Podjeżdzam sobie pod biuro, a tam wywieszka od Pani Sekretarz że biuro czynne od godz. 11:00 z przyczyn niezależnych. Jako że tylko Ona ma klucz do lokalu, muszę na schodach czekać jeszcze pół godziny
Droga Pani sekretarz wypadałoby chociaż napisać SMSa "co i jak", nie czekałbym teraz jak głupek. Chyba komuś polecimy z wypłaty (no chyba że zdasz egzamin).
Co do spraw merytorycznych:
W dniu dzisiejszym o godz. 12:00 rozpoczyna się pierwsze przesłuchanie Rafała B. przed szanowną Komisją. Rafał może wystąpić przed Komisją sam, ewentualnie z prawnikiem.
Co do wody niegazowanej, ryżu i piersi co 2,5 h, paluszków, chipsów i innych tego typu gastronomicznych przybytków- wszystko zależy od Pani Sekretarz
Nie wywołuj Wilka z lasu