Przewaza jak u nas tendencja minimalizowania ilosci cwiczen w planie.
Sam widzisz,ze jest ich tylko 4 na trening.
Nie radza robic tez rak az do 5 albo wcale.
Przeplataja tez duzo.
Niektorzy maja 3 plany na tydzien.
To juz chyba przesada.
Ja bardziej przeplatalbym bo nie chce mi sie co seria zmieniac cwiczenia.
Cwicze w domu a to sie wiaze z ciagla zmiana obciazen, przygotowaniem stojakow od sztangi pod
dipsy bo nie mam poreczy :) itd.
Teraz mam 7 cwiczen i robie po 1 serii do upadku.
Tak mialbym 4 cwiczenia i robilbym po 2 serie.
Pewnie musialbym przeplatac klatka, plaecy, klatka, plecy bo niezrobilbym 2 serii do upadku pod rzad.
Znaczy zrobilbym ale upadek w drugiej bylby po kilku powt.
Nie pozostaje mi nic innego jak przetestowac to na sobie i zobaczyc jakie beda efekty.
Oczywiscie po tym cyklu.
Sa tam tez w ameryce:) i tacy co robia wielka trojke tylko.
Niezli fanatycy uproszczonych planow:)
Zmieniony przez - dziewullo w dniu 2006-06-22 12:39:11