Opisuję tu mój problem, mam nadzieję, że ktoś będzie potrafił pomóc. Otóż od jakiegośroku próbuję zwikeszyć ilośc podciągnięć na drażku. Zacząłem od 8, teraz robie prawie 12. Ale sprawa nie jest taka prosta. Próbowałem różnych sposobów, metod treningowych i nawet jeśli doszedłem w dośc szybkim tempie powiedzmy od 10 do 13 powtórzeń, do po następnym tygopdniu czy dwóch robiłem już 9-10. Nie wiem, czy to ja jestem jakiś lewy czy z moim treningiem/dietą (której właściwie nie mam) jest coś nie tak. Z góry dzięki za odp.
Pozdrawiam
Nie ma z wieczora jak wyciskanie do opora.