Jak to jest z ostatnim posilkiem dnia?

jeść

ja ostatnio jadam kolacje o 22 , klade sie spac o 1 a jem dopiero sniadanie o 10 - 11 katabolem sie nie przejmuje

Beret , jasne ze jesc osobiscie nie wyobrazam sobie nie zjesc kolacji w dzien T , w dzien Nt juz nie tak bardzo

Zmieniony przez - outsidee w dniu 2006-04-09 14:39:57

tzn tak jakby druga kolacja bo o 20 jem normalna kolacja B T W a okolo 23 sam twarog czyli B

wczoraj rozmawialem ze studentem AM na ten temat. stwierdzil ze nie jest przekonany o celowosci jedzenie twarogu przed snem ale powiedzial ze w zasadzie jakos specjalnie to nie zaszkodzi wiec zeby sie nie przejmowac.

na amerykanskich forach znalazlem ze warto tez wraz z twarogiem przyjac troche ww. okazuje sie ze do preperatow na noc jest wlasnie dodawana glutamina.

"Już dodanie 2 gramów glutaminy powoduje zwiększone wydzielanie naturalnego hormonu wzrostu (GH), co może pomagać w mobilizowaniu tłuszczów strojowych, a to znacznie wpływa na jakość umięśnienia.

Podanie trochę większej dawki glutaminy (5-10 gramów) wpływa
na poprawę jakości snu, co pośrednio rzutuje na przyrost mięśni."

nie wydaje mi sie zeby te 2g glutaminy zdzialaly cokolwiek....

ale o co chodzi??
twaróg się je na noc jako źródło wolnowchłanialnego białka.

ale co kolwiek bialkowego zjesz i tak bedzie oki

to moze 140 g twarogu plus ze dwie lyczeczki carbo czyli z 10-15 g byloby lepsze ?

raczej twaróg 150 - 200 gr + ew 5- 10 gr oliwy z oliwek

Czesc wszystkim :) info przydatne dla tych co sie odchudzaja... podobno łyzka miodu przed snem pobudza "jakiestam" hormony (nie wiem jakie bo sie na tym nie znam) i pomaga to w spalaniu tłuszczu

Oto fragment artykułu niestety tylko po angielsku:

"The diet, hailed as the new Atkins, advises eating a couple of teaspoons of honey before bedtime and training with weights instead of gruelling aerobic workouts.

While Mike McInnes and his son Stuart were helping athletes with nutrition, they discovered that eating fructose-rich food such as honey, helped burn fat and increase stamina.

They also found that the best time to burn fat is while you are asleep - you burn more fat sleeping than doing anything else, including exercising.

When you eat fructose, it is converted to glucose in the liver. This stabilises blood sugar levels and allows the body to activate recovery hormones which rebuild muscle and skin cells.

These hormones are fuelled by fat, so rather than working to regulate blood sugar, when you eat honey before going to bed the body burns more fat.

Mr McInnes, who runs health shop Iso Active in South Clerk Street, said: "The key time for fat burning is in the first four hours of sleep when we go into slow-wave sleep.

"This switches on the pituitary gland and out of that comes a series of hormones that break down and use fat as fuel.

"Take your liver to bed empty, and your body can’t get to work with those hormones because it’s desperately trying to sort out your blood glucose levels.

"So stabilising your blood glucose at night by fuelling up your liver - honey is the key - allows that recovery to take place as it should.

"We also discovered that athletes who were using our liver fuelling strategy were reporting that their appetite was controlled much better."

Coz wydaje mi sie ze link jest do kolejnej cud diety (z tego co zrozumiałam) ale powyzszy art mozecie przeczytac tu: http://news.scotsman.com/topics.cfm?tid=88&id=28132005