Co po diecie kopenhaskiej?

gdzie zołza, jaki zołza?

na ludzka twarz to ona bedzie musiala bardziej sie napracowac wazne dla mnie ze jej kalkulacja wypadla z mojego punku widzenia- pomyslnie..
co do wyspania.... nie wyspalam sie ani razu od zeszlej srody i wczoraj ( znaczy noc dzisejsza ) nie byla wyjatkiem.. nie dosc ze dlugo zasnac nie moglam.. to jeszce musialam sie wczesnie zerwac, zeby jakies ******ly pozalatwiac..jedno dobre zadne glupie koszmarki mi sie nie snily

ano mowa o mojej szefowej i to dosc laskawe okreslenie...he he he

Olago: śmy z gagaa miały wczoraj nocne Polaków rozmowy o zołzie jednej na GG. Stąd nie jesteś w temacie, ale nie mam przed Tobą tajemnic

aaaa, bo ja pomyślałam o tym zołzie, co to dietę zadał gagaaacie

nie. o nim nie było na GG. Wiesz prawa autorskie....i kat. W sensie gagaa boi sie GO. Błehehehe

masz racje...umieram ze strachu... buhahahahahahah

to kwestia mojej dosc mocno rozwinietej lojalnosci.... wzial mnie kat-qaz pod skrzydla to mu nie bede srala na ogonek )))))
o diecie pisze tu zazeram 1600 kalorii i nadal wychodzi mi nosem

zolza niechetnie chcial dac mi wolne a.... mama w poznaniu i juz po operacji... szlag czleka trafia....
wiec doszlam do stanu w ktorym chcial nawet klamstwem sie pozluzyc.. bylo mi wszystko jedno...byle u mamy byc!! na szczescie nie musialam

aolago..slonko mow mi gagus...gagusia... gagata to jak agata..a ja agusia )))) co nie kocha swojego grubego brzusia

Nie obrazaj sie. Jolalność dobra rzecz. Grunt, ze zołza okazała sie całkiem bystra i nie musiałaś sciemniać (wiele)

A będziesz pisać mój nick dużą literą? Ja z tych wychowanych na "Chłopcach z Placu Broni"