Heh no wiec mam tu troche do powiedzenia. Najpierw stary link:
https://www.sfd.pl/temat169897/
Odradzno mi ten trening, jak tam mozna zauwazyc, ale teraz moge stwierdziec, ze baardzo dobrze, ze sie przy swoim uparlem i go zrobilem.
Co do Waszych pytan odnosnie ciezaru jakim macie robic trening -> serie 10x10 nalezy robic ciezarem ktorym w pojedynczej serii wykonacie 20 powtorzen. Jak sie uda zrobic, to dodajemy 2.5 kg okolo i robimy, jesli sie nie udaje i np. w 8mej serii zrobimy 9 ruchow, to odkladamy sztange na 10 sekund i dorabiamy ten 1 ruch itd. Jak sie znowu uda zrobic cala serie, ciezar znow zwiekszamy. Trening robilem 10 tygodni (zwiekszylem ciezar o 10 kg)
Moja wersja treningu byla troche inna (mialem ja od trenera majacego pewne osiagniecia), cwiczylem 4x w tygodniu, pn: klatka plaska 10x10, barki zza karku 10x10, 1 cwiczenie na nogi (prostowanie nog w siadzie), brzuch; wt: 2 cwiczenia na biceps, 1 cwiczeni na plecy, 1 cwiczenie na nogi (przysiady na maszynie), brzuch, sroda wolna, czw: 10x10 klatka skos (glowa w gore), barki klasycznie z przodu siedzac 10x10, 1 cwiczenie na nogi (
uginanie nog w lezeniu), brzuch, pt: 2 cwiczenia triceps, 1 cwiczenie na plecy, 1 cwiczenie na nogi (wypychanie ciezaru na maszynie), brzuch.
Trening monotonny i masakra, te barki po klatce to porazka po prostu. Ale jesli chodzi o efekty to wytrzymalosc niesamowicie wzrasta, masa klatki super (wtedy mi klatke najbardziej rozwalilo) i kolejne treningi po tym po prostu idealnie.
Jak widac, trening troche sie rozni od tego ktory autor postu zamiecil. Chodzi glownie o czas robienia i priorytet na klatke. Ciezko mi oceniac, ktory z nich jest lepszy, bo robilem tylko swoj. Mysle, ze dodam do swojego te cwiczenia izolowane jak np. rozpietki albo wznosy sztangielek (do barkow), gdyz klatke mi ladnie uwypuklilo, ale obrzeza klatki byly "niedorobiobne"
Reasumujac polecam ten cykl treningowy, osobiscie wlaczylem go do swojego rocznego makrocyklu i robie raz w roku.