Co po diecie kopenhaskiej?

Hej, co to za zwierzę "mybodycom.com"? Strona jakaś? Przerzuca mnie na jakies obce forum

Wg. mojej mocno ograniczonej wiedzy "mybodycom" to maszynka do obliczania %smalcu w ciele (cielaka) Jak % spada, to jest ok nawet gdy waga ani drgnie, bo wytapiasz smalec, a budujesz mięśnie (albo gromadzisz wodę jak dromader -hunołs)
No to życzę wytapiania..Tobie i sobie.
Pa
Agent J-23

Zmieniony przez - Agent J-23 w dniu 2005-07-06 22:25:40

No dobra, znalazłam jakąś stronę www.mybodycomp.com , tuna forum nawet opis, co robić, ale nie podoba mi się rejestracja, domagają się adresu, dokładnej daty urodzenia, nazwiska itd...
Czy nie ma czegos takiego po pierwsze, po polsku, po drugie bez takich danych?
Zanowu Marcinecki namieszał..

ja tam byle co wpisywalem chyab tylko e-mali dobry ale i tak dzien póznije zapomniałem hasla i loginu wiec do niczego mi sie nie przydało

No dobra, to ja też tak zrobiłam, nawet policzyło mi cosik
Najgorzej, że w przyszłym tygodniu mam spotkanie z babami, które widziały mnie 2 lata temu chudszą, niż jestem teraz, dla nich to ja utyłam, tonie będzie uwag o schudnięciu. W niedziele były i wczoraj moja mama powiedziała, że już można na mnie patrzeć
Dzisiaj czułam się taka lekka i szczupła, wlazłam na wage, a ona mi język pokazała. Nie mogę minąć tej cholernej wagi 82,5kg i zjechac w dól, już powinno być jakieś efekciątko choćby. Co to jest 2 kg na 3 tygodnie?
Wiem, zaraz mnie opieprzycie i postraszycie ekspedycją, która wywali mi wagę
A tak poważnie, to chyba zaczynam potrzebować podtrzymania na duchu...

a co ja robie?
jeszcze bardziej podtrzymywac?

Marcinecki, za to Cię ucałuję! (tylko nie ucieknij z krzykiem )
Ugotowałam sobie kapustę z kiełbaską, mam podstawowe żarcie na 3 dni.
Agentówna, reflektujesz? bez koperku, ale z dodatkiem koncentratu pomidorowego (bez krzyku, na caly gar tylko 8 węgli z koncentratu), 100g kapusty z plynem to 2,9 g węglowodanów, 400g to taka porcja obiadowa w sam raz, kolacyjna ostatecznie też

Quuuuurde! Chyba zmienie nicka. Bo ja Agentowa bardziej jestem. A kiełbasa z kapustą... nooooooooo całkiem może być! Rozumiem, że zdrowo podlałaś oliwą ( mówią,że kapusta jak rybka lubi... to co z winkiem?) Aż sie głodna zrobiłam jak poczułam aromat , a twaróg już zjedzony!!!
Olago Ty to jesteś kusicielka!
wg mojego dziennika dietetyka 100g kapuch ma 7,7g ww, a kiszona nawet 9g
Agent J-23

Zmieniony przez - Agent J-23 w dniu 2005-07-07 23:41:13

mnie też wzruszyły wasze historie hrhr
kiełbache? a choć z dobrego źródła?

Szanowna Agencie J-23! ( )
Według polecanego na tym forum spisu ma tylko 4,9 strawnych http://www.dobradieta.pl/tabele.php?cmd=show_entry&lp=284
Nie podlałam oliwą, nie mogę się przyzwyczaić jeszcze. Już sama myśl o jedzeniu kiełbasy mnie przeraża
Biguś, to są tzw. kiełbaski raciborskie, kupuję je już od jakiegoś czasu, jeszcze żyję. Papieru toaletowego chyba nie zawierają w sobie, bo teraz o szary trudno, a kolorowy by się rzucał w oczy. Jeść coś trzeba
Dzisiaj na sniadanko będzie twarożek ze szczypiorkiem, na pierwszy i drugi obiad ta kapusta, na kolację raciborskie z twarożkiem cacykowym i camambercik, do tego będzie czerwone wytrawne winko, ja kieliszek, baby wypiją więcej