hehe :D chlopaki to wielkiopomna chwilia, obalamy stare rzady i teraz my bedziemy rzadzic i doradzac wszystkim mleko w proszku :).
A tak szczerze to z tym mlekiem w proszku nie przesadzajmy :), ale w okreslonych sytacjach jestem'za' zeby je brac.
A co do sposobu brania, to jesli juz ktos chce je pic, to najlepiej szklanke rano ( szklanka mleka chudego + 6 czubatych łyżeczek mleka w proszku) i szklanke na okolo godzinke
przed treningiem (proporcje te same co rano. Na sniadanie to raczej do sniadania bedzie ok, albo przed, po raczej nie.
nie no fajnie chlopcy, przyrosty beda az milo dr troll ----> a ty nie powiniennes sie zajac redukcja... :]
ale ogolnie nie ma co popadac w zbyt wielka euforie nad tym 'specyfikiem'
wiadroman- ogolne rozklad skladnikow odzywczych w gainerze i mleku w proszku jest dopsyc podobny ( mowa o ilosci bialka, ww, tluszczy), ale raz, ze w gainerze jest inne bialko a dwa, ze weglowodany w gainerze to nie to samo co weglowodany w mleku w proszku, gdzie bardzo duza czesc tych ww stanowi laktoza, ktora mozeotluscic zazywajacego ( moze, ale nie musi ! ), takze jezeli komus troszke tluszczyku nie straszne to zapraszam do spozycia:]. Pamietajmy ze gdy zaobserwujemy jakies negatywne skutki, mozemy zawsze specyfik odstawic
domer ----> wierz mi, ze ja naprawde sporo czytam/czytalem na temat mleka, mleka w proszku i laktozy, ale zrozum, ja na poparcie swoich racji mam siebie i swoje cialo, ty masz do poparcia swoich racji tony zapisanego papieru o szkodliwej laktozie. Nie wiem czy postrzegasz moje dzialanie na zasadzie 'nie wie co robi', ale wiedz ze ja doskonale wiem co robie :].
Pozdrawiam wszystkich, i tych za proszkiem i tych przeciw proszku (owi? :] )