a miałem wybór co do wzrostu??
tak jeszcze mi się coś przypomniało: "setka setce" nie równa. Ja ciskam 110kg, ale tak jak na zawodach wymagają: pośladki,
barki, głowa na ławce, stopy całe na podłodze. Bo czasem jak widze jak "dzieciaki" przyjdą i sie cieszą, ze wziął 80kg (a do klatki zabrakło mu 10cm) to normalnie -->
. Tak samo z odbiciem: raz próbowałem to 120 wziąłem, ale w życiu sobie tego jako rekordu nie uznał
. Więc moze napiszcie jak ciskacie
: z zatrzymanie, z odbiciem, bez zatrzymania i bez odbicia (tylko dotknięcie) czy moze nie dotykacie nawet klatki
co do SW to ćwiczyłem jeszcze typowy boks z bokserami
. Raz się dostało raz sie knock out'owało
, ale jednak częściej ja oklep dostawałem "na rękawice"
Zmieniony przez - Kuba_SnK w dniu 2005-01-27 15:37:34