Jest gorączka... co z treningiem???

cze wam.
Mam problem od tygodnia mam gorączke tzn 37st. Jeszcze nie znam przyczyny, ale sprawa w toku:) Mam pytanie czy trening mozna kontynuowac, czy moze zrobic ptrzerwe na ten okres ?? thnx nara

Witam



Wiele osób zastanawia się czy ćwiczyć podczas choroby. Od jednych usłyszymy teksty w stylu "nie bądź mięczakiem, idź na trening, bez bólu nie ma efektów". Inni z kolei odradzają taką praktykę. Ale jak jest naprawdę ? Czy warto ćwiczyć z podniesioną temperaturą ciała ? Zacznijmy od tego, że trening tworzy w mięsniach stany zapalne, które następnie nasz organizm musi zwalczyć. Choroba to również stan zapalny. Zastanówmy się więc, czy w jej okresie warto dokładać organizmowi pracy ? Wnioski nasuwają się same: bez sensu iśc na trening gdyż spowolnimy proces leczenia.


Kolejną kwestią jest przebieg samego treningu w okresie choroby. Spada wówczas nasza wydajnośc i siła. Najczęsciej nie jestesmy w stanie przeprowadzić intensywnej sesji treningowej, a zatem tym bardziej powinnismy zostać w domu zamiast tracić czas na bezproduktywne ćwiczenia. Z drugiej jednak strony nie zawsze gorsze samopoczucie powinno być wymówką do odpuszczenia treningu. Katar czy lekki ból głowy czy gardła nie musi dyskwalifikować nas z ćwiczeń. Znam wiele osób, które po wysiłku fizycznym czują sie o wiele lepiej.


Pozdrawiam

37 st to tylko stan podgorączkowy, czemu nie idziesz z tym do lekarza? a o jakiej porze dnia masz tą temp ?

Jeśli ci się tryma od tygodnia to idź z tym do lekarza. Zrób sobie przerwe bo nie ma co pogarszać sytuacji. Trening siłowy powoduje wzrost temperatury.

a moze masz jakis stan zapalny, nie wiem, niech ktos inny sie wypowie

tak jak mówi duramen po wysiłku temp sie zwieksza i wtety nie ma co panikować

do lekarza z takimi sprawami, a nie na forum..

Lepiej daruj sobie trening bo przyniesie Ci więcej szkody niż pożytku a parę dni przerwy kataklizmu Ci nie przyniesie a jak zachorujesz bardziej to tygodnie z treningami będziesz miał z głowy. Lepiej idź do lekarza i się kuruj jak najszybciej.

bez sensu trening w stanie podgorączkowym. Jak chcesz szybko wyzdrowieć to łózko mleko z miodem, niech Cię ktoś natrze spirytusem na noc, zobaczysz na następny dzień bedzie już po wszystkim Na mnie to działa.

37 to nie gorączka jeszce.

jesli nie czujesz sie oslabiony mozesz pocwiczyc. jednak jesli masz jakies oznaki choroby - daruj sobie= zrob cykl regenreacyjny

Piszecie ze 37 st to nie jest jeszcze gorączka, ale ja tylko zaorągliłem do 37 bo tak naprawde mam 37,4 pare dni tremu bylo nawet 37,8st. I spoko u lekarza bylem, ale on nie wiedzial co mi jest; zbadał i powiedział "...jesteś zdrowy jak ryba..". Jakis z*** chyba i musze dalje po lekarzach chodzic. Ludzie gorączke mam juz połtora tygodnia, ale czuje sie zdrowy. dla ciekawskich:temp mierzylem na 6 termometrach, wiec muj nie jest zepsuty, a w dodatku mierze o 9 rano,14 i 21 wiec to nie jest pora treningu.
Bardzo załuje ze nie moge cwiczyc bo kretka i glutaminka czekają na pułce. dziekiza odpowiedzi. I prosze o wypowiedz kogos kto moze juz mial cos takiego...
P.S. kretki nie biore juz miesiac wiec to nie jest wina kretki.narazie

Koniecznie zrob badanie ASO,Jesli masz wysokie ASO to goraczka nigdy nie zniknie (byc moze powiklanie anginy)i moze prowadzic w utajony sposob do choroby reumatycznej serca.Mozna temu zapobiec przez zastrzyki z debecyliny .Co 3 tyg