SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Karate Tradycyjne

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 53657

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 200 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 3357
Czesc CURTUS

juz sie tu nie udzielam z braku czasu a i tematy przestaly mi jakos odpowiadac...

Dla mnie caly semi-light kontakt to zbyt duzo udawania. ktos udaje ze uderzyl ktos ze dostal itp...
Oczywiscie rozne style w rozny sposob (z wiekszym lub mniejszym szczesciem) probowaly znalezc zloty srodek pomiedzy realnoscia walki sparingowej/sportowej a bezpieczenstwem walczacych, a co za tym idzie (za wybrana formula) rozwiazaniami taktycznymi w walce.
co to ja chcialem...
aha => zawsze dziwilo mnie podporzadkowanie szkolenia pod zawody sportowe z przepisami, ktore klada nacisk na zachowania odwrotne niz te w walce rzeczywistej. I zawsze zastanawialo czy osoby, ktore cwicza w ten sposob a radza sobie w relanej walce czy dzieje sie tak dzieki treningowi w danej formule czy pomimo...
aha nr 2=> w okropny sposob mierzilo mnie zawsze tlumaczenie roznych styli argumentacja ktora streszczam w nastepujacy sposob: "my nie uderzamy sie mocno, bo bysmy sie pozabijali (i takie nabywamy nawyki- semi i light kontaktowe) ale w sytuacji zagrozenia zapominamy o tych nawykach zupelnie i walczymy ze hoho"

na razie na tyle wracam do pracy

i pozdrawiam

------------------------------
Kamikaze - wiater z Tater

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Witam :)
OloKK - doskonale o tym wiem, tyle tylko, iz uzywaja conajmniej rekawic a najczesciej rowniez i pelnego wyposazenia ochraniaczy ;) w przeciwnym wypadku nie byly by to walki a jatki... W karate tradycyjnym, czy tez Shotokan, nie uzywa sie nic, poza najwyzej napiestnikami chroniacymi raczej skore dloni niz cokolwiek innego. :)
Kamikadze - sporo racji - mozna by sie tu jednak przyczepic raczej do kwestii samych zawodnikow, ewentualnie trenera... Zawodnikiem sie albo jest i czuje sie "tryb" oraz wole walki, albo poprostu lepiej w ogule ja sobie odposcic, pozostajac przy kichonie i kata...
Osobiscie nie narzekalem - treningi Shotokan pozwalaly mi na rozwijanie formy, nauczenie sie poprawnego (bez kolizyjnego dla mnie :D:D:D ) wykonywania technik, natomiast kumite - uczylo refleksu, utzymania dystansu, kontrolowania technik (no... przynajmniej w duzym stopniu :> :D:D:D) i wyczucia przeciwnika - samej walki uczyla rzeczywistosc ;)
Co do walk sportowych - no wygladaja czasami zabawnie, nie da sie ukryc... jednak nie w wykonaniu kazdego zawodnika ;) Mielismy w sekcji rowniez i swietnych "fachmanow" od pokazowek - tyle ze pokazowki czasami konczyly sie na zawodach nokaltami i dyskwalifikacja...:/
Każdy zawodnik moze i powinien we wlasnym zakresie sie rozwijac i doszkalac - trener jest od tego, aby w tym pomagac, jednak nie moze prowadzic go za raczke... nie uwazam aby trzy treningi tygodniowo, mogly kogos dostatecznie uksztaltowac - jezeli ktos poprzestaje na tym coz... najwyzej pozniej zabawnie podskakuje :D:D:D
Kwestia przyzwyczajen do "pykania" - ADRENALINA - to taka fajna substancja - w "towarzyskiej bojce" pomiedzy kolegami czy w sparingu, jej wydzielanie jest baaaardzo ograniczone - w sytuacji gdy dochodzi do REALNEGO zagrozenia - wylewa sie uszami... Widzialem w akcji "dupe" klubowego (mowie o kwestiach realu - na zawodach byl swietny - "wicek" Polski w juniorach ale raczej gamon w zyciu ;) ) gdy mu dwuch osilkow probowalo zrobic kuku (sam mialem w tym momencie podobny problem, cale szczescie z pojedynczym bo gosc byl niezlym samoukiem i to jakies 20kg ciezszym)- jak juz sie przekonal, ze nie bedzie "zmiluj" i mu raczej kalectwo grozi niz "raz w pysk i papa" - pozamiatal panow - gdybym nie widzial - nie uwierzyl bym - nawet sie nie spostrzegli, jeden mial prawdopodobnie zlamany nadgarstek i polamane zebra, drugi "kogel/mogel" deptany i kopany (pomijam wyglad pyszczkow...) - gdy skonczylem wlasna zabawe, nie bylo juz nawet w co sobie kopnac a kolege musialem zdejmowac z delikwenta, ktory juz chyba dzieci miec nie bedzie :D:D:D Od tamtej pory wierze, iz to sytuacja warunkuje w duzym stopniu kwestie tego czy zawodnik bedzie potrafil wykozystac nabyte w trakcie treningow umiejetnosci chocby i na sparingach (bardziej "dowolnych" niz te treningowe) nic specjalnego soba nie reprezentowal :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
OloKK www.olokk.pl
Ekspert
Szacuny 122 Napisanych postów 34575 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 195972
Po pierwsze brak ochraniaczy to żaden argument. Już dawno się od tego odchodzi, dzisiaj wszyscy walczą w rękawicach, nagolennikach, suspensorach czy czym tam chcesz
Po drugie, w Kyokushinie nie mamy rękawic a też walimy się z pełną siłą

OLIMP ENG-PL TRANSLATOR:
2 capsules 3 times daily = 4 kapsułki 3-4 razy dziennie

http://facebook.com/olokk
http://olokk.pl  http://bng-studio.pl 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Witam :)
Hmm... karate w rekawicach ??!! :/
poddaje sie... w takim wypadku duuuuuuuuuuuuzo pozmienialo sie od czasu gdy ja trenowalem :( Nie wyobrazam sobie kumite w ochraniaczach.
spox... w ten sposob to na prawde musi to zabawnie wygladac...
Co do Kyokushin i walki bez oslony - z tego co mi wiadomo, to owszem - walczy sie bez nawet napiestnikow... tyle, ze bez technik recznych na glowe - w taki sposob mozna sobie pozwolic na spora dowolnosc sily uderzenia :) Mialem jednak okazje poogladac walki w tym stylu, i jakos nie bylem pod wrazeniem...- techniki moze i wykonywane z pelna sila, jednak dosyc bezladnie a i sam efekt tych technik mierny...- co prawda podejzewam, iz trafiwszy na przeciwnika o sporo mniejszych umiejetnosciach i zawodnik Kyokushin bylby w stanie sie popisac ladnymi technikami - tyle tylko, ze to chyba nie chodzi o naparzanie laikow...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
OloKK www.olokk.pl
Ekspert
Szacuny 122 Napisanych postów 34575 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 195972
"techniki moze i wykonywane z pelna sila, jednak dosyc bezladnie a i sam efekt tych technik mierny... "

Jak już kiedyś pisałem, wszystko zależy od samych zawodników. Dobry karateka to taki po którym nie widać, że go boli, w Kyokushin do tak zwanej "twardości" przywiązuje się bardzo dużą wagę

OLIMP ENG-PL TRANSLATOR:
2 capsules 3 times daily = 4 kapsułki 3-4 razy dziennie

http://facebook.com/olokk
http://olokk.pl  http://bng-studio.pl 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
okiokioki :D:D:D
jak już pisałem - tak czy tak wiele się musialo pozmieniac ;)
W każdym razie wolalem zawsze ciosów unikać niż być twardym i blokować szczęką :D:D:D
już siedzę cicho ;)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 40 Wiek 48 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 451
Mam prośbę. Czy ktoś mógłby polecić mi szkołę karate: a.we Wrocławiu lub b.w Jeleniej Górze (lub gdzieś blisko Karpacza). Będę zobowiązany za pomoc.

No, we couldn't...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 164 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 996
Klub Karate Tradycyjnego Wrocław
ul. Horbaczewskiego 21/92, 54-130, Wrocław
adres do korespondencji:
ul. Wejherowska 33/21, 54-239 Wrocław
tel. 0 602 219 872, (71) 790 51 95
Instruktorzy:
Krzysztof Neugebauer 4 DAN
Paweł Bator 1 DAN
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 40 Wiek 48 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 451
Wielkie dzięki:)

No, we couldn't...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Stary daj se spokoj z Neugebauerem. To jest karate tradycyjne ale tylko w nazwie jak w przypadku wiekszosci klubow karate w Polsce. Zapisz sie lepiej we wrocku na karate goju ryu o ile bedziesz mial taka mozliwosc
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Stare porachunki...

Następny temat

Minotauro w Polsce...

WHEY premium