Witam,
Pracuje teraz po 24 godziny i chciałbym to pogodzić z siłownią czy jesli bym trenował tak
Dzień 1: trening rano (klatka biceps)
Dzień 2: praca
Dzien 3: odpoczynek
Dzien 4: trening rano (plecy, triceps)
Dzien 5: praca
Dzień 6: odpoczynek
Dzien 7: trening rano (nogi, barki)
Dzien 8: praca
Dzien 8: odpoczynek
Chodzi o to, żeby po 24 godzinach w robocie nie leciec od razu na silownie niewyspany, a wieczorami nie lubie chodzic. Czy taki system mialby jakikolwiek sens? W robocie sie nie przemeczam, monitoring.
Pracuje teraz po 24 godziny i chciałbym to pogodzić z siłownią czy jesli bym trenował tak
Dzień 1: trening rano (klatka biceps)
Dzień 2: praca
Dzien 3: odpoczynek
Dzien 4: trening rano (plecy, triceps)
Dzien 5: praca
Dzień 6: odpoczynek
Dzien 7: trening rano (nogi, barki)
Dzien 8: praca
Dzien 8: odpoczynek
Chodzi o to, żeby po 24 godzinach w robocie nie leciec od razu na silownie niewyspany, a wieczorami nie lubie chodzic. Czy taki system mialby jakikolwiek sens? W robocie sie nie przemeczam, monitoring.