Redukcja tkanki tłuszczowej - brak efektów

Wiek:
28

Płeć:
Mężczyzna

Waga:
114kg

Wzrost:
178cm

Obwód w pasie:
129cm

Staż treningowy:
Trenuje od dawna, z długimi przerwami - mniej więcej wiem co robię

Suplementy:
Caffeine, creatine, białko, l-carnitine, cytrulline, beta-alanine, vit-d3, tran

Choroby/lekarstwa:
Bulimia - bupropion

Witam czytających.

Mam problem odnośnie liczby na wadze. Rozumiem, że to jest mocno wahająca się liczba ale trudno mi uwierzyć, że stoi w miejscu przy mojej wadze i aktualnym sposobie odżywiania. Mianowicie trenuje 4x w tygodniu siłowo (ok. 70min bez op*e*dalania się) jem do 2000kcal +/- 50kcal w czym zachowuje makro (40% białko/ 35% węgle/ 25%tłuszcz -> mniej więcej ale zazwyczaj wstrzelam się w widełki) oraz przyjmuje do 200g białka dziennie; od 6 tygodni. Przy mojej wadze, a właściwie dosyć ogromnej nadwadze, spodziewałem się dość drastycznego spadku wagi mimo rekompozycji która też mam nadzieje, że zachodzi. Defakto widzę różnice w lustrze, jestem z treningu na trening silniejszy oraz ewidentnie masy mięśniowej mam więcej. Mimo tych wszystkich czynników, ważę się co tydzień (czasami nawet co dwa) i bardzo liczę na ruch na wadze którego jeszcze się właściwie nie doczekałem... nie wiem czy to dobra rzecz czy nie, dla mojej psychiki jest to ciężkie do przełknięcia; czy tak drastyczna rekompozycja jest możliwa? Mój poziom testosteronu jest dość niski (koło 280-350ng/dl pewnie ze względu na nadwagę ale to też jest pewien powód do zmartwień dla mnie do tego stopnia, że zastanawiałem się nad jakimś małym TRT -> jedyne czego się boje to z kolei zbyt wysoka ilość estrogenu który już w tej chwili jest powyżej górnej granicy, szukam również suplementów typu tongkat ali czy fedogia agrestis na jakiś boost ale jeszcze nie próbowałem). Dodam, że od kilku lat choruje na bulimie która w tej chwili jest pod kontrolą leków oraz terapii (niestety trudno sobie radziłem ze stresem na studiach) także jakieś ewentualne "napady" nie negują deficytu kalorycznego bo póki co ich nie mam. Hormony tarczycy są w normie, prolaktyna/cortyzol też.

Prosiłbym was o porady co i dlaczego może się dziać, sam się ciągle zastanawiam co mógłbym robić "bardziej optymalnie" i prawdę mówiąc nie mam już pojęcia...




Zmieniony przez - szymi17 w dniu 2023-04-03 09:05:39

Zmieniony przez - szymi17 w dniu 2023-04-03 09:08:49

Ja niestety nie mogę się w tym połapać. Być może ktoś inny będzie w stanie. Sugeruję wrzucić kilka przykładowych dni diety zgodnie z opisem w regulaminie działu, jako zrzuty ekranu z dziennika żywieniowego potreningu.pl Wklejałem Tobie link do artykułu na temat tego w jaki sposób należy to zrobić.

Plan treningowy również jako normalny tekst, który można skopiować, poprawić/zasugerować zmiany w konkretnym ćwiczeniu i wkleić. Poza tym, nazwy ćwiczeń, a nie skróty. Obecnie niestety jest to nieczytelne.

Jak na moje to trochę mało jesz. Co to dokładnie znaczy "do 2000kcal"?

Tristram

Jak na moje to trochę mało jesz. Co to dokładnie znaczy "do 2000kcal"?

Też się zastanawiam nad tym jedzeniem, troche się boje więcej jeść niestety... strasznie trudno mi powiązać więcej jedzenia z większym chudnięciem :( to znaczy DOKŁADNIE 2000kcal +/- 50kcal nie więcej/nie mniej

Zastoje wagi ogólnie zdarzają się raz na jakiś czas. Czasem zdarzają się też wzrosty. To nie linia prosta pochyła w dół. Bardziej sinusoida. Z tym się licz. Nawet wahania dzienne mogą wynosić kilka kg. Poza tym tworząc za duży deficyt zgubisz więcej tkanki mięśniowej. Także wylicz swoje zapotrzebowanie (wzór na forum), odetnij z 300kcal od niego i od tego zacznij.

Tristram

Zastoje wagi ogólnie zdarzają się raz na jakiś czas. Czasem zdarzają się też wzrosty. To nie linia prosta pochyła w dół. Bardziej sinusoida. Z tym się licz. Nawet wahania dzienne mogą wynosić kilka kg. Poza tym tworząc za duży deficyt zgubisz więcej tkanki mięśniowej. Także wylicz swoje zapotrzebowanie (wzór na forum), odetnij z 300kcal od niego i od tego zacznij.

Zgadza się, jedyne co mi się nie zgadza to, że gdybym tracił tkankę mięśniową to na wadze też podejrzewam byłyby zmiany na przestrzeni tych 6 tygodni, tymczasem ich nie ma, wręcz był moment, że ważyłem 111,5kg po czym zacząłem loadować kreatynę i do tego przywiązałem wzrost wagi... myślałem jednak, że jak już wysycę mięśnie to zacznie się chudnięcie z tkanki tłuszczowej. Przy takim deficycie i zarazem utrzymaniu wysokiej ilości białka w diecie, treningach uczciwych siłowych 3-4x w tygodniu, spodziewałem się, że smalec zleci


Zmieniony przez - szymi17 w dniu 2023-04-03 10:29:30

Jeśli widzisz różnicę w lustrze to to jest najważniejszy wyznacznik a nie waga. Inna sprawa, że 2000kcal na Twoje parametry to głodówka i nie ma za bardzo już z czego ciąć w przyszłości. Ustal zero kaloryczne minus z 200-300kcal z tego.

Podstawą kształtowania sylwetki jest solidny trening siłowy i dobrze dobrana dieta. Żeby cokolwiek doradzić musimy wiedzieć jak one wyglądają w Twoim przypadku. W tym celu najlepiej jakbyś wrzucił swój plan treningowy i kilka przykładowych dni diety zgodnie z opisem w regulaminie działu. Zapraszam do zapoznania się z nim w artykule przedstawionym poniżej:

https://www.sfd.pl/ZRZUT_DIETY_JAK_ZROBIĆ_ANKIETA_i_REGULAMIN_DZIAŁU.-t922822.html

Poza tym, miarą efektów są obwody ciała i zdjęcia sylwetki, a nie masa ciała.

Racja, już uzupełniam dane. Niektóre produkty są po angielsku powiedzmy takie jak „boneless skinless chicken thigh” - udko z kurczaka bez skory i kości. Nie pisze takich rzeczy jak brokuł czy surówka z koszonej kapusty/marchewki albo zmiksowany sos (pomidory z puszki + cebula).

Plan treningowy stosuje mniej więcej A/B, full body workout
W zeszycie jest rozpisane powtórzenia x kg (oprócz scullcrushers gdzie jest podana waga obciążeń tylko biorąc pod uwagę talerze)





















Zmieniony przez - szymi17 w dniu 03/04/2023 13:05:25

Kontynuacja dieta z 02.04















Zmieniony przez - szymi17 w dniu 03/04/2023 13:07:02

Dieta 01.04

















Zmieniony przez - szymi17 w dniu 03/04/2023 13:07:46

Dlatego ja jestem takiego zdania, że jak byc na redukcji to najlepiej z jakims trenerem czy dietetykiem, a najlepiej jednym i drugim. Wtedy jest wyliczona odpowiednia ilość kcal. waga jest pod kontrolą itd.