Noworoczne wyzwanie jogowe

Tak, w 9 prawilnie powinien być lotos, jest taka pozycja w ashtandze, o ile dobrze pamiętam. Tak samo w 7 i 20.
Do 5 polecam popatrzeć, jak się układa dłonie na stopach: łapie się je i otwiera jak książkę, żeby zachęcić biodra do otwarcia. To jest bardzo fajna pozycja do aktywnego otwierania bioder, ale trzeba uważać, żeby nie podwijać tyłka, zaokrąglając plecy. Tam trzeba dupkę wypiąć jak do martwego i rozciągania tylnej taśmy.
Jak zrobisz 21 to tracisz dożywotnio prawo do narzekania na swoją mobilność Z lotosem jest tak, że niektórzy w ogóle nigdy go nie zrobią, bo to jest dość ekstremalna asana, a z jakiegoś powodu w takiej ashtandze nawet w pierwszej serii jest mnóstwo lotosów.
Na 22 czekam. Siłę masz na bank, więc kwestia paru prób, żeby załapać technikę.

Jak ktoś umie kruka to polecam spróbować 23. Wejście jest dość proste, bo od razu się układa nogi po jednej stronie i tylko trzeba złapać balans, przenosząc ciężar ciała do przodu.


Zmieniony przez - Hesia w dniu 2023-01-05 12:22:10

czyli w tym wyzwaniu są jakieś reguły czy nie ma? bo się zgubiłam :D

Nie ma regul, jak to Hesia napisala gdzies tam na poczatku:

„Nie ma reguł. Ostatnio było za dużo reguł i pomysł zdechł. Dopasujcie sobie to wyzwanie pod siebie. Najważniejsze, żeby było jogowo i dało się jakoś pokazać progres.”

Ja mam w sumie wszystko spięte i wszędzie brakuje mobilności, więc dla mnie nie ma łatwej pozycji Próbowałam trochę wczoraj i dzisiaj. W skłonie jest dużo gorzej niż było kiedyś, bo teraz to nawet palcami podłogi nie dotkne To jest nowy wymiar bycia drewnem W siadzie nie mam problemu z równowagą tylko z wyprostowaniem nóg. Ciągnie cały tył, im bardziej próbuje nogi prostować tym bardziej odchylam się do tyłu.

Viki, ja mam dokladnie tak samo w tej pierwszej pozycji.

ja się pogubiłam i dostaję oczopląsu widząc te małe pozycje z pierwszej strony :P

więc tylko zgapiłam z filmów

oczywiście nastąiło wtargnicie :P

Zazdroszczę Wam że ta pierwsza pozycja (skłon) tak fajnie wychodzi. Ja to nawet za kilka lat nie dojdę do takiego poziomu.

Bziu - w tej pierwszej pozycji - inaczej stopki do motylka

Bziu wygrywa, wtragnięcia pieska nikt nie przebije

Pojogowane. Trochę tego, troche owego - tak na rozruszanie po siłowym poprzedniego dnia. Nic nie wychodzi od strzała tak jak powinno - wszystko będzie wymagało pracy….
Przy łuku - plecy i noga powinny tworzyć koło - u mnie jakieś trójkąty wychodzą. W skłonie - klatka powinna dotknąć uda - nie dotyka. Ech - starość nie radość.