Zwis na drążku a zakwasy

Witam,
Przychodzę z prostym pytaniem czy przy zakwasach mogę kilka minut dziennie zwisać na drążku? Nie uszkodzi to bardziej obolałych mięśni? Szczególnie gdy wczoraj robiłem barki?

Jak nie jesteś przystosowany to np nie zakładaj jakichś pasków aby poprawić chwyt i zwisać, można stawy uszkodzić. Jak pozwijasz pare seri po pare sekund nic się nei stanie.

Oczywiście ze nie zaszkodzi.

To zależy od wielu czynników, m.in. od Twojego zaawansowania, częstotliwość i rodzaju treningu, celu itp. Mięśnie muszą mieć czas na regenerację. Jeśli będą zbyt zmęczone i przeciążone to w zwisie nie będą prawidłowo stabilizować stawów i wtedy łatwo o kontuzję, do tego mimo że zwis wydaje się prosty to może powodować przeciążenia i stany zapalne. Poza tym bezpieczniej jest robić zwis aktywny, gdzie łopatki są ściągnięte i obniżone. Zwykły, luźny zwis wg mojego znajomego trenera to "wyrywanie barków że stawu". A zwis aktywny na zmęczonych mięśniach może być ciężko zrobić. Chyba że ktoś jest zaawansowany, zna swój organizm i robi celowo takie zwisy na zmęczeniu żeby poprawić wytrzymałość mięśni. Zwisy można też na różny sposób wplatać w normalny trening.
W naszym sporcie zwisy i różne ćwiczenia w zwisie to ważny element treningu, niestety wszelkie kontuzje, głównie barków, dotykają większość zawodników. Trzeba uważać i rozplanować wszystko z głową.

Sam zwis na drążku nic ci nie zaszkodzi przy domsach .

Niestety ja się z Wami nie zgadzam
Praktyka pokazuje, że jak się przegina z ćwiczeniami i zwisami to można sobie zrobić krzywdę.

Kolega pyta o DOMSy

Flex jeśli zakwasy wynikają z mocnego treningu pleców, barków czy klatki to raz że zwis może być mało przyjemny bo te mięśnie będą bolały a dwa że może dojść do przeciążeń. Jak napisałam wyżej dużo zależy od samego treningu, częstotliwości czy stażu treningowego. Ja sobie zwisami załatwiłam i barki i bicka i przedramiona choć dużo było zwisów jednorącz. Oczywiście jak się mięśnie odpowiednio przygotuje to górę i zwisy można ćwiczyć codziennie.

Skąd takie informacje ??? Bo wg mojej wiedzy i doświadczenia prawidłowo wykonany zwis nie ma prawa wpłynąć negatywnie , ba wręcz przeciwnie. Wiszenie przynosi ulgę naszym plecom, łokciom i nadgarstkom.Zwis wpływa pozytywnie na tzw zastane tkanki . Może wpłynąć na rozciągnięcie mięśni np piersiowych . Wisząc wzmacniamy praktycznie wszystkie mięśnie otaczające bark i łopatkę, a nawet miesnie głębokie. Dodatkowo jako bonus może wpłynąć na wzmocnienie chwytu .Ogólnie zwis to nie tylko trening ale i rehabilitacja . Zreszta co tu dyskutować jak pytanie dotyczyło jedynie domsów.


Zmieniony przez - flex1976 w dniu 2022-01-23 17:53:22

Z praktyki pomijam już kwestię że wiele osób nie potrafi zrobić prawidłowego zwisu.
Ale w zwisie mięśnie też się męczą i dlatego nie jesteśmy w stanie wisieć w nieskończoność. Wśród zawodników OCR (biegi z przeszkodami) kontuzje barków są na porządku dziennym niestety. Jak ktoś bez przerwy trenuje górę i ćwiczy zwis to prędzej czy później dochodzi do przeciążeń zmęczonych mięśni. Nie znam chyba zawodnika który nie miałby jakiegoś probelmu z ręką. Wiem też jakie jest podejście trenerów OCR do tego tematu.
I tak, po treningu zwisów też można mieć zakwasy. Dodatkowo u mnie np. ze względu na spiętą klatkę zdarza się że po zwisach czuję ból i ciągnięcie w miejscu prawego przyczepu piersiowego.
Także ja na wszelki wypadek przestrzegam, żeby rozsądnie podejść do tematu Widziałam ludzi na treningach którzy schodzili z drążka mówiąc "coś mi strzykło i boli jak ruszam ręką".

Viki

Z praktyki pomijam już kwestię że wiele osób nie potrafi zrobić prawidłowego zwisu.
Ale w zwisie mięśnie też się męczą i dlatego nie jesteśmy w stanie wisieć w nieskończoność. Wśród zawodników OCR (biegi z przeszkodami) kontuzje barków są na porządku dziennym niestety. Jak ktoś bez przerwy trenuje górę i ćwiczy zwis to prędzej czy później dochodzi do przeciążeń zmęczonych mięśni. Nie znam chyba zawodnika który nie miałby jakiegoś probelmu z ręką. Wiem też jakie jest podejście trenerów OCR do tego tematu.
I tak, po treningu zwisów też można mieć zakwasy. Dodatkowo u mnie np. ze względu na spiętą klatkę zdarza się że po zwisach czuję ból i ciągnięcie w miejscu prawego przyczepu piersiowego.
Także ja na wszelki wypadek przestrzegam, żeby rozsądnie podejść do tematu Widziałam ludzi na treningach którzy schodzili z drążka mówiąc "coś mi strzykło i boli jak ruszam ręką".

Określiłaś już ogólnie, bardzo konkretne schorzenia oraz sportowców. W rekreacji oraz w ogólnym ujęciu zdrowotnym.
Zwis będzie po prostu ulgą dla kręgosłupa przez dekompresje czy dla stawów ramiennych ( oczywiście mówimy o osobach zdrowych i nie sportowców )
Oczywiście też to tylko ogólne zalecenia, bo każdym ćwiczeniem można zrobić krzywdę

Pewnie że zwis potrafi fajnie rozciągać i rozluźniać
W sumie to dużo zależy w jakim celu go robimy. Można robić właśnie "rehabilitacyjnie" żeby się porozciągać a można robić bardziej na poprawę wytrzymałości chwytu i poprawę czasu w zwisie. Jak ja słyszę zwis to od razu mam na myśli tą drugą opcję nawet w formie tabaty można robić a to już nie jest rozluźniające i potrafi mocno spompować przedramiona