SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Bartek Rąpała - Przygotowanie jesień 2022

temat działu:

Przygotowanie do zawodów

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 17307

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 97 Napisanych postów 151 Wiek 33 lat Na forum 3 lata Przeczytanych tematów 936
georgu
U mnie zdjęcia się nie wyświetlają...


A to nie wiem, mam nadzieję, że u innych jest ok. Jak cos to wrzucone też na insta
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
georgu Ivan Groźny Moderator
Ekspert
Szacuny 14681 Napisanych postów 53207 Wiek 34 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 400784
Daj na priv nazwę insta jak możesz- chętnie zaobserwuję

MODERATOR DZIAŁU "INNE DYSCYPLINY"
http://www.sfd.pl/[blog]_Brudna_miska_by_georgu-t1156013.html 

Prowadzenie, plany treningowe, plany żywieniowe: [email protected]

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2496 Napisanych postów 5804 Wiek 38 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 106200
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 453 Napisanych postów 732 Wiek 29 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 3190
Kurde coś tu cicho ostatnio :D!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 97 Napisanych postów 151 Wiek 33 lat Na forum 3 lata Przeczytanych tematów 936
Artur bf jak dla mnie to niski nie jest, forma masowa taka;) Tylkonja też inaczej patrze na pojęcia "BF wysoki", "sucho" itd. Bo jak sobie myślę sucho, to widzę przed oczami kwadratowy tyłek i zalążki prążków. BF wysoki no to dalej wg mnie powinna być jakaś separacja na czwórkach, zarys brzucha, powyżej już takie ulanstwo niepasujące do kulturystyki, wg mnie.
No i też w moim przypadku średnia opcja jest patrzenie na BF po nogach Bo ja od myślę 6 lat mam zawsze widoczne te 3 głowy na czwórkach, 80% tego czasu jest prążkowanie w dobrym świetle na obszernym bocznym. Tak już mam, za to najwięcej fatu mam na brzuchu i górze pleców.
A dla odmiany mam podopiecznych, gdzie chłopak ma tarkę już na brzuchu, a ta czwórka taka no niby coś jest ale nie bardzo, a są i tacy, gdzie na nodze jest dalej taka jedna wielka kula i tyle. I nie są to problemy np z E2, bo wielu osobom nie wyjdzie noga bez zbicia estro, ma E2 50 i dwa takie kabany zleci na 10 i nagle zaczyna wszystko wychodzić.

Dave jutro, pojutrze będzie post, ten tydzień to bieganie związane z komplikacjami z wakacjami i przedurlopowe ogarnianie, żeby mieć serio urlop
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 97 Napisanych postów 151 Wiek 33 lat Na forum 3 lata Przeczytanych tematów 936
PODSUMOWANIE REDUKCJA TYDZIEŃ 4 i 5

Waga

Powoli w dół, natomiast tym razem jak wspominałem, przebiega to inaczej, nie ma historii typu ucieczka 2kg w tydzień, przez to także każde 0.5kg w dół widzę po sylwetce dość wyraźnie

Trening
Brak nagłych spadków wagi, brak także problemów z siłą, nic nie ucieka, póki cos dokładam nawet coś tam w pushu. Także znowu coś nowego.
Na wakacjach pewnie wpadnie że 3 razy obwodowka 30-40min, ale nic ciężkiego.

Makro
Od poniedziałku weszło nowe

DT 400/440/40
1. 40/120/0 (intra 30ww)
2. 80/120/0
3. 70/80/0
4. 70/60/10
5. 70/60/10
6. 70/0/20

DNT 375/300/50
1. 75/60/10
2. 75/60/10
3. 75/60/10
4. 75/60/10
5. 75/60/10

Cardio
7x25min rower
Plus
2km marszu 5.2km/h po bieżni po siłowym

Po urlopie dojdzie fragment przed wysiłkiem.
Środka używam na redukcjach już od 2 lat, jestem zadowolony, także i tym razem znajdzie swoje miejsce w arsenale.

Opóźnienie z wpisem, bo miałem trochę zakręcony tydzień. Wczoraj, w piątek mieliśmy lecieć do Turcji. 2-3tyg wcześniej patrzusmy pogodę, no to planowo 24-26 stopni, tydzień przed przylotem deszcz. Ale sprawdziliśmy ponownie w poniedziałek i fartownie deszcz przesunął się na nasz pobyt

Ostatni raz byliśmy w Tunezji, przed naszym przylotem 28 stopni, 6 z 7 naszego pobytu deszcz, 19-21 stopni, wyjechalismy i 30 stopni. Większość dnia siedzieliśmy na śmierdzącym chlorem basenie krytym z samymi ruskami, co chwilę jakiś aquaerobik dla starych bab, że y młoda coś miała z tego. A wieczorami piliśmy kawę w lobby i się patrzyliśmy na siebie. Ja jeszcze coś się wykąpałem, bo wiecznie mi ciepło, no ale Beata w bluzie większość czasu. Także teraz, jak się pojawiło ryzyko powtórki, to od razu plan zmiany wakacji ma Egipt. Turcję trzeba było sprzedać, to też zachodu od groma, bo każdy chciałby za darmo, a ludzie kupujący na FB sa takimi matołami, że szkoda gadać. Finalnie się udało i pojutrze lecimy do Egiptu, tam 32 stopnie i zero szans na deszcz, także już na pewno będzie ok.

Tu poruszę temat wakacji, mała refleksja, bo to się stale przewija na insta czy wśród ludzi trenujących. W wakacje 70% podopiecznych jadących odpoczywać pyta przed wypadem "jak przeżyć, jakie rady", nawet teraz puściłem chłopakom maila o urlopie i 3 pytania jak będę jadł.

Trochę to się robi chore, no bo niejeden na urlop czeka rok, ma odpoczywać, a jedzie jak jakis więzień tego sportu. Zresztą, no stały temat, to samo niedługo będzie w święta.

Jak będę jadł. Szczerze to nie myślę o tym, bo mam to w dupie, nie jadę na gastrowakacje. Osobiście w przypadku wakacji za granicą, jeśli nie jedzie się z zamiarem zalania się, to uważam to za średnio wykonalne. Mamy to all inclusive no i ok. Ale je się 3 razy dziennie z reguły. I jeśli tylko zachowuje się człowiek normalnie, to nie zje 3x2500kcal. Ja nie opycham się, a i tak za granicą jestem atrakcją i ulubieńcem kucharzy, bo według nich jem za kilku. Ale po prawdzie to co, zjem więcej mięsa, po trochę tego co mnie ciekawi, jak mam ochotę to kawałek ciasta i tyle, talerzy może dużo, ale nie jest to jakaś abstrakcja, nie policzy się tego, ale no nie zjem więcej niż średnio jem tutaj. Inni wczasowicze rzeczywiście jedzą na stołówce mniej, ale czemu. No bo ładują do ryja cały dzień, drinki, browary, jak one lecą, no to i frytki przy basenie, chipsy, bo gastro. Druga sprawa jak jest upał, to średnio chce się jakoś jeść. A trzecia ja i chyba większość osób uprawiających ten sport ma flaki przyzwyczajone do pewnego rodzaju jedzenie. Mnie osobiście to ogranicza, bo jakbym się nazarl ciasta, jakichś tłustych rzeczy, to będę później zdychał. A parę dni na makro 200/500/400, czyli takim mogącym ulac kogoś, to już byłoby serio źle. Także paradoksalnie nawet jakbym się starał, to kosztem bardzo złego samopoczucia no i finalnie lotnisko, lot, odprawa, dojazd, zakwaterowanie, to jest czas. Jeśli się nie je w bezcłowej kanapek za 30zl z 1 plastrem szynki, to te 2 dni przyjazdu i wyjazdu są deficytowe.

Także jeśli ktoś chce trzymać michę na wakacjach, niech trzyma, jeśli będzie luzowal, to wystarczy być normalnym (nie mówię o wakacyjnym alkoholizmie, bo on też uchodzi za normalny) i nic złego się nie stanie z sylwetką. Byleby nie podchodzic tak, że się snuje 2tyg wcześniej jakieś plany, na co sobie można pozwolić, o jakiej porze, siedzieć z kalkulatorem w ręku. Bo przychodzi moment, że jedzenie jest problemem cały rok. Redukcja źle, bo mało, masa źle, bo za dużo, wakacje źle, bo jest wogole, no i co zrobić w takiej sytuacji;)

I post wyżej pisałem, że akurat u mnie nogi nie są wyznacznikiem ogólnego bf
I np noga bokiem w lepszy świetle wygląda, jednocześnie góra jest 100 lat za murzynami
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 453 Napisanych postów 732 Wiek 29 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 3190
Udanych wakacji w takim razie, co do tematu wakacji to rekordzistów tym roku znowu odnotowałem u podopiecznych, czasem się faktycznie zastanawiam co to za forma wypoczynku jak siedzisz napchany żarciem tak, ze ostatnie co Ci się chce robić to spędzać miło czas... No ale każdy robi co lubi, nie moja sprawa :D
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2496 Napisanych postów 5804 Wiek 38 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 106200
nam sie jesCze pogoda w Turcji trafiła bo ciągle gorąco a byłem 4-11 październik ale z prognoz wynikalo za z dnia na dzień sie zepsuje
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 900 Napisanych postów 2260 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 174908
Z Egiptem mam tylko jeden problem, który nie pozwala mi się cieszyć i odpoczywać: bakszysz. Na każdym kroku smarowano. No i będąc tam, wiem, że ktoś się do mnie uśmiecha, ale mam pewność, że między swoimi mną gardzi. Taka kultura. Brat był, a w hotelu było też o dziwo sporo Egipcjan, wozili się jak ludzie wyższej kategorii, rozsiewając pogardę przy każdym kontakcie (winda/jadalnia).
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
georgu Ivan Groźny Moderator
Ekspert
Szacuny 14681 Napisanych postów 53207 Wiek 34 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 400784
kwachor
Z Egiptem mam tylko jeden problem, który nie pozwala mi się cieszyć i odpoczywać: bakszysz. Na każdym kroku smarowano. No i będąc tam, wiem, że ktoś się do mnie uśmiecha, ale mam pewność, że między swoimi mną gardzi. Taka kultura. Brat był, a w hotelu było też o dziwo sporo Egipcjan, wozili się jak ludzie wyższej kategorii, rozsiewając pogardę przy każdym kontakcie (winda/jadalnia).


Za bardzo się nad tym zastanawiasz. Jedziesz, tam korzystasz, usługują Ci za dolara, są mili, a co myślą? A kogo to obchodzi
1

MODERATOR DZIAŁU "INNE DYSCYPLINY"
http://www.sfd.pl/[blog]_Brudna_miska_by_georgu-t1156013.html 

Prowadzenie, plany treningowe, plany żywieniowe: [email protected]

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Mariusz "Diablo" Kwolek-powrót na scenę 2021 r.

Następny temat

Paweł Skibniewski Naturalna kulturystyka

WHEY premium