Szacuny
1815
Napisanych postów
2921
Wiek
36 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
73577
Jeśli chodzi i treningi było rozbieganie i ciągły. Wszystko tak jak powinno.
W ptk były zawody ale zrezygnowałam.w ndz też są, jestem zapisana ale jeszcze nie wiem. Ogólnie to się boję bo przecież nie pobiegnę ot tak , żeby tylko pobiec. Jeszcze decyzji nie podjęłam.
1
"Mówisz, że możesz – to możesz. Mówisz, że nie możesz – to nie możesz. Więc sobie wybierz". Mistrz Zen Seung Sahn
Szacuny
1815
Napisanych postów
2921
Wiek
36 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
73577
Czekam na @, mam takiego okropnego PMSa albo nie wiem co. Ani sił, ani chęci , ani nastroju. Nawet myśli by rzucić to bieganie, wyjść sobie od czasu do czasu do lasu plus jakis trening siłowy by się po prostu poruszać, olać zawody i tyle. Góra prasowania się uzbierała, ogród czeka, kwiaty mi uschły , tak o nie dbałam, wsadziłam dziś zamiast nich wrzosy żeby jakoś wyglądało. Co prawda narobiłam soku z aronii i czarnego bzu, przecieru pomidorowego, jeszcze buraczki dziś czekają ale w chacie syf. Zostawić to wszystko i uciec, tylko dokąd.
"Mówisz, że możesz – to możesz. Mówisz, że nie możesz – to nie możesz. Więc sobie wybierz". Mistrz Zen Seung Sahn
Szacuny
12987
Napisanych postów
20746
Wiek
41 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
607981
Fajnie te odcinki wyglądają, w przerwach też ładne tempo, u mnie przerwy to bliżej 7:00
I nie przejmuj się bałaganem. Wszystkiego na raz nie da się zrobić. Ja żadnych przecierów nie robiłam, pierwszy raz w tym roku nawet ogórków kiszonych nie zrobiliśmy bo nie było kiedy. A i tak nie nadążam ze sprzątaniem. Sporo masz obowiązków, przecież nie leżysz cały dzień na kanapie przed tv
Szacuny
12238
Napisanych postów
22102
Wiek
54 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
628047
Nadinka - zluzuj kobito bo się wykończysz!!! A jak czegoś nie zrobisz to co się stanie? Rozumiem ze, dzieci i zwierzaki i gospodarstwo... ale te przetwory i kwiatki??? Jak dają Ci radochę to pewnie, a jak tylko kolejny obowiązek bo trzeba - to moze jednak nie trzeba??? Moja Mama była oburzona,ze nie zamiotłam liści na balkonie. Nie zamiotłam bo mi się nie chciało - zamiotę w weekend, jak więcej naleci. I co się stanie? Mama w szoku, a ja naprawde mam te liscie w 4 literach. Oczywiście to nic w porównaniu do Ciebie - tylko po prostu czasami trzeba pozwolić sobie mieć takie pierdy w doopie. I przyzwyczajac do tego rodzinę!