Mistrzostwa Polski w Wyciskaniu Wielokrotnym Sztangi - DYSKUSJA

Wycwiel i sędzia nie podał ile Ci zaliczyl hihi

Zmień sędziego haha

Nagrywanie zostało wyłączone zanim sędzia podał ilość zaliczonych powtórzeń
113 powtórzeń zaliczył .
Te podwójne a było ich 5 x2 czyli z 10 powt. zrobiło się 5 do zaliczenia i gdy przyspieszyłem po 100 pierwsze mi się zabardzo złączyły .

Couchu komenda - start - jest jedna na początku wraz z uruchomieniem zegara .
Zegar sygnalizuje dźwiękiem koniec czasu po upływie 5min. i sędzia wydaje komendę - stop .Powtórzenie nie zakończone chwilowym zatrzymaniem ( akcentem ) przed sygnałem dźwiękowym nie jest zaliczane.

Panowie nie używajmy słowa "akcent" bo ono tworzyło i sprawiało mega spory . Dane "słowo" sprawiało rozumienie tylko pełnego możliwego wyprostu w stawie łokciowy i dalsze " machanie" o czym starzy wyjadacze wiedzą ale widzę że o tym zapominają co za chwilę spwoduje "powrót do przeszlosci" !!!

Ma BYĆ CHWILOWE WIDOCZNE ZATRZYMANIE - ZAKONCZENIE RUCHU .




Zmieniony przez - iti706 w dniu 2021-04-20 22:06:21

Słowo "akcent" ma i miało na celu spowodowanie zaakcentowania pełnego możliwego wyprostu ramion ( widocznego zakończenia ruchu) czyli w rozwinięciu chodzi o chwilowe ( widoczne) zatrzymanie sztangi ( lub inaczej przerwanie ciągłości ruchu ) przy możliwym pełnym ( max.) wyproście ramion aby sędzia mógł dokonywać oceny poprawności ruchów.
Jeżeli wrzucacie uwagi to piszcie co w zamian no zostają chyba słową "wolniej" i "wyprost" .
Podczas sędziowania zawodów nie ma czasu na rozwinięte zdania musi padać krótka komenda no tak mi się wydaje i do tego jest potrzebne słowo "akcent"albo inne słowa ale wydaje mi się że nasze ulubione słowo jest już mocno kojarzone z możliwie pełnym wyprostem ramion i jeszcze tylko dorzucić ( zapamiętać) że z chwilowym widocznym zatrzymaniem sztangi i po "kłótni"
Albo sędzia będzie powtarzał cyfrę wcześniej zaliczonych powt. przy popełnionym błędzie (myślę że ze stratą czasową dla zawodnika ) albo od razu informował zawodnika o jaki błąd chodzi używając komend.
Np.
- oderwanie pośladków od ławki ( biodro)
- jeżeli stopa nie przylega całą powierzchnią do podłoża lub w pozycji górnej stopy zostaną opuszczone ponizej linii ławeczki ( stopa )
- jezeli sztanga nie dotknie klatki piersiowej ( klatka)
No i jeżeli nie "akcent" to

Zmiana terminu !

Zaczęło do mnie docierać że przez ogromną chęć profesjonalizacji WW stałem się hamulcowym naszego wyciskania.
WW jednak trzeba traktować jako łatwą formę ruchu a wyniki jako ciekawostkę w sensie ilości czy tonażu.
Obecna sytuacja ( zamknięte siłownie) też nie ułatwia w przygotowaniach do dla większości trudnej formy wyciskania ( z tzw. akcentem).
Przygotowanie sędziów też nie jest łatwe bo w WCT często następuje wymiana trenerów . Obecnie szkoli się jeden sędzia i to będzie moje ostatnie szkolenie.
Pewnie wielu się zdziwi ale chcę wrócić do uproszczonego wykonywania wyciskania. Jak do tej pory nie utworzyliśmy organizacji to raczej nie powstanie jesteśmy 13 lat za rosjanami którzy powołali swoją federację w 2008 .
Zostaje podejść do naszego wyciskania z dystansem i dobrze sie bawić i nie stresować się za bardzo sędziowaniem.
Uprościł bym zapis regulaminu do
- sędzia zalicza powtórzenie gdy sztanga przy jej opuszczeniu dotknie klatki piersiowej i zostanie wyciśnięta do pełnego możliwego dla zawodnika wyprostu ramion.
Liczone były by wszystkie ruchy wykonane przez zawodnika przez jednego sędziego a drugi sędzia wyłapywał by ewentualne błędy informując bezpośrednio jaki błąd wystąpił.Końcowy wynik zawodnika to odjęte popełnione błędy od sumy wszystkich wykonanych ruchów .
Licze że wyrazicie swoje opinie

Mój maslaczek jest za jak najbardziej rygorystycznym sędziowaniem A co do mojej osoby to kusi mnie ta propozycja o czym mi proponowałeś odnośnie strict curl Potrzeba Ci młodych wilków takich fanatyków by stworzyć organizacje i żeby to potem pociągnęli

No i księgowa dobra bo bez niej to ani rusz, przerabiałem trochę mniejszej rangi temat