SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Dziennik ciążowy

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 152654

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6520 Napisanych postów 36028 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679732
Moja żona miała obie cesarki. Przy drugiej o wiele szybciej doszła do siebie. Na pewno zostaje blizna, wszystko się odpowiednio długo zrasta. Ale nie jest to jakiś dramat.

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1727 Napisanych postów 2707 Wiek 33 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 241162
Trzpiota1
cod123
Ja mam takie bóle w pachwinach, że czasem ledwo chodze. Najgorsze jest obracanie się na łóżku i wstawanie. Niestety rozciąganie już nie bardzo pomaga. Co do pozycji to na razie nie ma co się stresować


Przytyłyście po parę kilo, wy nic nie wiecie o tym jak ciężko się obracać w łóżku i wstawać Ja mam w 37 tc plus 24 kg



Zmieniony przez - Trzpiota1 w dniu 2020-06-04 08:20:31


Myślę, że jednak coś wiem skoro czasem ledwo mogę chodzić, ale nie ma co się licytować, bo nie o to chodzi. U mnie to nie jest problem spowodowany kilogramami tylko jakimś uciskiem macicy na nerwy lub więzadła.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
bziubzius Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 4304 Napisanych postów 17985 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 282905
nightingal
Moja żona miała obie cesarki. Przy drugiej o wiele szybciej doszła do siebie. Na pewno zostaje blizna, wszystko się odpowiednio długo zrasta. Ale nie jest to jakiś dramat.


w razie czego tylko warto od pocżatku pracować z blizna u fizjo
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
Rozumiem stresik :P Ale czasu duzo jeszcze. A w razie czego jest trochę opcji wspomagających no i porody pośladkowe też :P A i cesarka tragedią nie jest i wielu przypadkach rekonwalescencja jest bardzo szybka. Ale kciuki, żeby było po Twojej myśli :D
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12971 Napisanych postów 20732 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607804
Trzpiota1
cod123
Ja mam takie bóle w pachwinach, że czasem ledwo chodze. Najgorsze jest obracanie się na łóżku i wstawanie. Niestety rozciąganie już nie bardzo pomaga. Co do pozycji to na razie nie ma co się stresować


Przytyłyście po parę kilo, wy nic nie wiecie o tym jak ciężko się obracać w łóżku i wstawać Ja mam w 37 tc plus 24 kg



Zmieniony przez - Trzpiota1 w dniu 2020-06-04 08:20:31


Szczerze to ja sobie nie wyobrażam tyle przytyć, chyba że to już kwestia problemów ze zdrowiem i siła wyższa. Dla mnie 10kg w końcówce to już ogromne utrudnienie i kiepski komfort życia, a dwa razy tyle to musi być koszmar.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
Viki dochodzenie do siebie po ciąży po takiej nadwyżce też mały koszmar niestety :p
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 19 Napisanych postów 54 Wiek 38 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 31986
Viki


Szczerze to ja sobie nie wyobrażam tyle przytyć, chyba że to już kwestia problemów ze zdrowiem i siła wyższa. Dla mnie 10kg w końcówce to już ogromne utrudnienie i kiepski komfort życia, a dwa razy tyle to musi być koszmar.


Najgorsze jest to że ja nie mam na to większego wpływu. Jem bardzo zdrowo, słodycze okazjonalnie - tak samo jak przed ciążą. Jedyną zmianą jest brak intensywnych treningów które miałam przed ciążą i może niedoczynność tarczycy która zaczęła się u mnie w ciąży. Od 25 tc mam zakaz ćwiczenia ze względu na skracającą się szyjkę.

Myślę jednak że szybko uporam się z wagą bo bardzo kocham sport. Mam wrażenie że duża część tych kg to woda - ręce i nogi mam szczupłe, tylko z przodu wielka piłka lekarska i twarz trochę ulana.

Jest ciężko ale nie użyłabym słowa koszmar. Chciałam być matką, jestem nią i zdecydowałabym się drugi raz nawet za tą cenę.

Przepraszam właścicielkę wątku za spam :)




Zmieniony przez - Trzpiota1 w dniu 2020-06-05 14:32:03

Zmieniony przez - Trzpiota1 w dniu 2020-06-05 14:35:28

Zmieniony przez - Trzpiota1 w dniu 2020-06-05 14:35:51
2

Want to be happy? Be grateful.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12971 Napisanych postów 20732 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607804
Każdy ma prawo do własnego zdania, dlatego napisałam że dla mnie koszmar. Zresztą końcówka ciąży to był dramat. Znam kobiety które lubią być w ciąży i takie które nie lubią. Ja zdecydowanie należę do tej drugiej grupy.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
Trzpiota z tym zrzucaniem wagi to nie był przytyk do Ciebie tylko moje wspomnienia jak coś :p pierwsza ciąża 23 kg druga 17 kg i długo mi zeszło. W sumoe po drugiej jeszcze mam sporo do zrzucenia do tego co było przed. I pierwsze miesiące kiedy to ciało było takie zupełnie nie moje to wspominam bardzo słabo pod kątem samopoczucia
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 732 Napisanych postów 1984 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 192631
Co za dyskusja się rozpętała

Ja tak jak Viki, nie lubię być w ciąży i wielokrotnie pisałam, że jestem w ciąży bo ciąża mi ciąży a nie żaden stan błogosławiony.
Co do wagi.. (nie robię do nikogo przytyku, jeśli ktoś czuje się dobrze, ma zdrowe dziecko i uważa, że je zdrowo to chwała mu za to i to jego sprawa, ja piszę tylko i wyłącznie o swoich odczuciach)
wracając do wagi, niby sprawa indywidualna, każda ciąża inna itd ale jednak gdy kobiety są na diecie cukrzycowej to nie tyją wcale albo maleńko, z jakiegoś powodu określono przedziały "zdrowego" przytycia dla danej grupy kobiet.
Ja nie wyobrażam sobie przytyć 20-30kg, w pierwszej ciąży przytyłam 12kg widziałam do końca swoje stopy, po terminie porodu chodziłam w kozakach na obcasie, nie spuchłam a mimo to czułam się jak waleń, niezgrabna, nieporadna. Obrócenie się z boku na bok to był wysiłek fizyczny.
Nie wyobrażam sobie obciążenia stawów jakie jest przy dodatkowej masie 20-30kg w tak krótkim czasie i zwyczajnie nie oszukujmy się... tak jak Paula mówiła, zrzucenie tej wagi to nie jest kwestia karmienia piersią tylko kilkanaście miesięcy ciężkiej pracy.
Ja swoją wagę kontroluję, folguje sobie mniej lub więcej widząc jak tak waga wzrasta. Łatwiej się powstrzymać w ciąży niż odchudzać i trenować po porodzie.
Jeszcze raz podkreślam, że nie chce nikogo skrytykować, moje podejście do wagi i jedzenia nigdy nie było łagodne i wiele razy pisano mi, że powinnam wyluzować wiec to tylko moje subiektywna opinia.

A co do porodu, przed pierwszym byłam jedną z największych panikar interesowałam się porodami już od kilku lat a bycie położną może nie jest moim niespełnionym marzeniem ale gdybym miała za dużo pieniędzy i czasu to mogłabym nią zostać.
Chciałam cesarki, bałam się, panikowałam, plan porodu miałam na 3 strony finalnie gdybym wiedziała jak będzie wyglądać to błagałabym wcześniej o cesarkę, poród był długi i trudny, dziecko było trochę niedotlenione czego nawet na początku nie byłam świadoma ale to nie był błąd lekarski, miałam przy sobie cudowne położne i lekarzy. Dziecko jest zdrowe, ja nie miałam żadnych obrażeń, fizycznie wszystko dobrze, super się regenerowałam.
Psychicznie - NAJCUDOWNIEJSZE doświadczenie jakiego w życiu doznałam. Nic nigdy mnie tak nie wzmocniło, nie dało takiego kopa. Mam wrażenie, że jako kobieta stałam się 100 razy silniejsza i pewna siębie, zaakceptowałam się.
Nigdy nie pomyślałam, że kobieta rodząca przez cc miała gorszy poród, że coś z nią nie tak, ale boję się że myślałabym tak o sobie. Wiedząc jakiego kopa dał mi pierwszy poród nie mogę się doczekać kolejnego i ewentualnie cięcie tak by mnie rozczarowało, że samą siebie był biczowała. Musiałabym poważnie rozważyć rozmowy z psychologiem. Wiem, że to głupie i wiem że różnie może być i niczego nie jestem w stanie zaplanować ale jestem obsesyjnie nastawiona na sn. To błąd wiem, ale trudno :)

Od kilku dni psychicznie nie czuję się najlepiej i dieta kuluje, wpadły słodycze, lenistwo, nieplanowane przekąski. Jem zdrowe obiady i w międzyczasie owoce, taki plus.
Zaplanuję na jutro, łatwiej mi będzie opanować jedzenie gdy humor nie dopisuje.

Kasza manna na mleku z masłem i cynamonem, jakieś owoce
Truskawki, kawa z mlekiem
Pierogi z serem i jogurtem
Ciasto, może lody - idę w gości
Prawdopodobnie grill więc kiełbaska + pieczywo, muszę pamiętać o zjedzeniu warzyw

Nie jest to idealne menu ale jeśli nie zjem jak dziś wafli, batonów, cukierków, drożdżówki to będzie dobrze i będę zadowolona
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Typ sylwetki, pomoc

Następny temat

BarbellWitch i northwestpassage - NAGRODY ACTIVLABA!!!

WHEY premium