Witajcie, jestem mężczyzną w wieku 40 lat. Od tego roku postanowiłem coś zrobić ze swoją sylwetką. Mam 181 wzrostu, ważę 86 kg. Kupiłem ławeczkę, hantle i obciążenia. Od 2 miesięcy na ławeczce podnoszę i tu uwaga...35 kg !!! Tak, całe 35 kg, wstyd się komuś do tego przyznać bo wiem że nastolatek potrafi więcej podnieść :/ ale nie mam więcej siły na większy ciężar. Do tego robię hantlami (5 kg na hantel :/ )
ćwiczenia na bicepsy. Oba ćwiczenia 3 serie po 10 powtórzeń z 1,5 minutowymi przerwami na serie. I tak praktycznie co dzień. Do tego z rana na pusty żołądek kreatynę biorę oraz po ćwiczeniach. W dzień bez ćwiczeń też idzie z rana kreatyna. Dietę też prowadzę jeśli można to wogóle nazwać dietą.
1) Z rana 150 g płatków owsianych + łyżka pestek z dyni + jajko
2) póżniej 100 gram ryżu z 200 gr jogurtu naturalnego
3) obiad (ziemniaki, pomidor i 150 g piersi z kurczaka)
4) ryż 100 gr
5) czasami chleb z pomidorem
6) na koniec pół (125 gr twarogu chudego z 200 gr jogurtu naturalnego)
Przez cały dzień piję dużo wody, zero słodyczy, napojów gazowanych itp. Co robię źle??? Poniżej zdjęcia jak wygląda moje ciało. 2 zdjęcia napięty z wciągniętym brzuchem i 2 normalne bez napięcia.