W Z O R EKronie220Krzychu, moze wrzucaj czasem jakis filmik z treningu? Jestem ciekaw jak wygląda technika, bo ta na pewno jest już perfekcyjnie dostosowana pod Twoją budowe. Staż robi swoje.
Podejrzewam że technika na takim ciężarze , jest dość specyficzna .....praca całym ciałem nie unikniona.
W sumie obaj macie rację. Ogólnie technika na pewno nie jest zła, jednakże wciąż się uczę i staram się ciągle ją korygować, ponieważ cały czas trzeba się uczyć. Za moich czasów wyciskanie na klatkę robiło się "gilotynowo", czyli kąt pomiędzy ramieniem a tułowiem wynosił około 90 stopni. Teraz jest to uważane za błąd i stosuje się raczej 45 stopni - a do tego
retrakcja i depresja.
Przy młotach przeważnie jest tak, że pierwsze wejście na większy ciężar to walka o przeżycie, natomiast z każdym kolejnym treningiem jest lepiej i po jakimś czasie technika oraz ilość powtórzeń jest już na tyle dobra, że znowu można dołożyć na kija. Pamiętam, jak kiedyś 40kg było ciężkie, później przy 50kg pisałem Czawajowi, że łapy urywa, a teraz jest już 65
. Generalnie przy młotach lekko pochylam się do przodu i drugą ręką opieram się o coś, żeby odciążyć cały tułów. Oczywiście na pewno jest tutaj dodatkowa praca barkiem, ale tragedii nie ma
Za jakiś czas zacznę robić filmiki, tylko że ćwiczę w domu i nie bardzo mam jak ustawić telefon :)
Zmieniony przez - krzych666 w dniu 2020-02-06 12:21:16