[BLOG] Krzych666 - Road to 60 w łapie :)

Dojdziesz na 50-te

wolę nie ryzykować. Biceps mam zrobiony super - co zresztą widać po sile która jest w porządku a ubytek był 25-30 procent jak sprawdzałem po urwaniu. Ale właśnie łokcie, barki - to już na 35 kg czułem, że lekko nie miały. Od czasu do czasu wskoczę na te 35 ale wyżej nie będę ryzykował. Szczególnie że drugi bark - przyczep bicepsa - też czasem potrafi pobolewać. Bardzo mi w tej kwestii pomaga fala uderzeniowa. No i ostatnio jest znośnie, więc walczę 30kg.

Ja w razie potrzeby używam termofora, masażu bańką chińską, rolowania i lampy na podczerwień.
Zwłaszcza bańka jest zaj**ista, choć bolesna.


Zmieniony przez - krzych666 w dniu 2020-02-26 15:06:28

to mam y podobny arsenał - też bańki mi super pomagają, rolowanie też twardą piłką wchodzi jak trzeba. Zamiast termofora stosuję plastry rozgrzewające czasem. lampy jeszcze się nie dorobiłem.

Promieniowanie lampy wchodzi bardzo głęboko. Termofor mniej wygodny, ale za to wielorazowy
Zauważyłem, że przy niedoborach magnezu mięśnie są jakieś sztywniejsze i często włażą mi różne drobne kontuzje - naciągnięcia i tak dalej.


Zmieniony przez - krzych666 w dniu 2020-02-26 15:27:15

Autor tematu został poddany kwarantannie bez dostępu do internetu?

Nie, ale też mnie ostatnio dopadają różne przeziębienia, katary i inne. W pracy zepsuła się klimatyzacja i od tygodnia mamy po 26 stopni, więc jak się wychodzi, a na zewnątrz jest 4-6 stopni, to bardzo łatwo można się rozchorować.
Ale wczoraj ostatkiem sił zrobiłem młoty, wieczorem będzie relacja
Pozdrawiam

Weekend przechorowany, jakaś temperatura, kapało z nosa, a do tego jeszcze zatoki i ból zęba - nie wiadomo, co od czego. Ale nic to, do wtorku jakoś się wygrzebałem i trzeba było zrobić młoty. Jeszcze byłem słaby i pociłem się jak świnia, ale co zrobić. Jako że byłem osłabiony, dołożyłem 2,5kg - żeby w razie czego mieć na co zwalić braki siły . Poszło ciężej niż zwykle i z gorszą techniką - ale jednak jakoś poszło.


Młoty 03-03-2020


67,5x6+4 - kijowo, ale jakoś poszło i nawet nienajgorzej weszło
57,5x12+6
57,5x8+6
52x12+8
42x18+8
32x20
32x20
32x16

Dzisiaj łapy obolałe, więc efekt został osiągnięty

Krzych666 Tak z ciekawości jak mógłbym się spytać jaki jest Twój somatotyp? Ostatnio czytałem jeden z Twoich tematów ( poszerzanie barków - obręczy barkowej ) i gdzieś ktoś napisał, ze jesteś tzw. „EKTOMORFIK”, co dla mnie wydaje się nie wyobrażalne, żeby być takiego somatotypu i mieć takie osiągi i to jeszcze w takim wieku . Czy jest to możliwe, żeby organizm się tak „przetransformowal” z biegiem ćwiczeń j czasu? Ja od nie dawna zacząłem ćwiczyć u siebie w domu ( mam taka prowizoryczna siłownie, ale wszystkie mięśnie da się trenować ) i moim celem jest ogolnie nabranie szerokości, obwodów i przede wszystkim sprawności ( np. W podciąganiu na drążku ), ale można to nazwać ze zaczynam od „zera”, bo póki co to ani wyniki siłowe ani obwody mnie nie zadowalają, a drążek to już w ogóle tragedia - raz się podciągnę ( nachwytem ) i na tym koniec.

PS: Gratuluje wytrwałości i osiągów!

Najlepiej to sobie nie zawracać głowy swoim typem budowy. Szkoda czasu. Lepiej go poświęcić na trening i dietę.