Paula.cw - Noworoczne wyzwanie

Znowu mnie rozkłada. Organizm jakby walczy bo nie rozkłada mnie na łopatki ale raz jest lepiej a raz gorzej. W nocy nie mogłam spać chociaż Mały w końcu śpi lepiej. Do tego obudziłam się bo mi krew z nosa zaczęła lecieć. Pierwszy raz od jakiś 20 lat... Dzisiaj boli głowa i mięśnie. W tym tygodniu logistycznie byłoby ciężko iść na siłownię ale z takim samopoczuciem to zrobię sobie tydzień off.
Mąż wyjeżdża , najpierw praca, potem studia, do tego adaptacja w żłobku więc już nie będę na siłę nic robić.

Taka ciekawostka - od kiedy chłopaki siedzą w domu czyli ponad tydzień nie trzymałam okna żywieniowego. Często mi się rano zmieniał tryb dnia, byłam bardziej głodna no i rodzinne posiłki są ważne przy rozszerzaniu diety dzieci. Swoją drogą to takie błędne koło bo czułam że jak zjadłam później kolację to rano budziłam się głodna... Wcześniej nie było problemu. Do tego częściej mam niestrawności, gazy itp. więc chcę wrócić do starego rytmu bo mi jednak służy IF.

Witaj w klubie bo u mnie w sobotę wieczorem już było lepiej a w nocy kaszel że spać nie mogłam , rano ból głowy , miałam wrażenie że puchły mi oczy w pracy , niby nie rozkłada porządnie a to takie złudne chwila że jest dobrze a później znowu od nowa .

Dużo zdrowia w takim razie!

Z ciekawości, jakie okno z reguły trzymasz w IF i jak ogólnie wrażenia? Oglądałam niedawno prezentację Davida Sinclaira (naukowiec, zajmuje się badaniami nad procesem starzenia się ludzi, duży zwolennik IF i poszczenia jako metody spowalniania starzenia) i zaczęłam się zastanawiać czy nie spróbować.

Sinclair tez promuje metformine i suple - tez resweratol z firm których jest udziałowcem i temu tez sluza te prezentacje... ale if to generalnie fajna rzecz.

Widziałam i widziałam, jak bardzo się próbował bronić przed tym zarzutem. Tak czy inaczej raczej nie ma powodu finansowego by promować IF, a sama teoria i testy brzmialy obiecująco. Czytałaś może jakąś dobrą krytykę tego, co mówi? Dopiero zaczynam w tym temacie, a zawsze dobrze poznać różne strony i argumenty!

IF na redukcję - szczególnie facetowm - się świetnie nadaje. Ale już żeby coś budować - to ciężka sprawa. Zazwyczaj kończy się dreptaniem w miejscu.

U mnie głównym powodem dla którego chciałam spróbować IF to kwestia samopoczucia, jelit i trochę uwolnienia się od gotowania i myślenia o jedzeniu. A przy okazji redukcja to miał być ewentualny miły dodatek.
Mogę powiedzieć że sprawdza się świetnie. Czuję się Dobrze, nie podjadam, jelita mają się lepiej a mam IBS. W dodatku na początku chyba 2 kg mi zleciało a nic więcej nie zmieniłam.
Okno mam w godzinach 11-19 czyli 8h.
Mnie skusiło po podcaście Karoliny Sobanskiej z dr Joanna Podgórska. Chyba w odcinku o cyklu dobowym o tym mówiła. Potem się okazało że moja psiapsiolka jest na IF. Posłuchałam trochę Autumn Bates i normalnie można uwierzyć że to jedyny słuszny sposób odżywiania ;p

Paula, w jakich godzinach trenujesz skoro okno masz 11-19??

w kontekscie jelit to ważne jest robienie chociażny tej 12h przerwy, najgorzej jak ktoś "non stop" coś je i te jelia reczywiście ie mają kiedy odpocząć

Julietta

Paula, w jakich godzinach trenujesz skoro okno masz 11-19??

W tej chwili zazwyczaj jak mąż z pracy wróci i się dziećmi zajmie czyli ok 17. Akurat kolację jem po treningu :)
Tylko nie zawsze zdążę zjeść obiad o dobrej porze bo wcześniej musiałam o 14:30 najpóźniej wyjść po jerzyka do żłobka i przez to często jadłam obiad jak wróciłam czyli po 16 albo trenowałam na głodzie (to najgorzej) ale teraz jak mam żłobek blisko to będzie lepiej chociaż z drugiej strony teraz planuje trenować jak zawiozę Grzesia do żłobka czyli będzie trening na kawie kuloodpornej tylko. Ale kiedyś tak trenowałam i było spoko.