DT Lexi, odcinek 2

Ja chyba raz na five byłem to sporo ludu.

Ale jak wspomniałś co roku słabiej to i tak też jest na MP kiedyś spora impreza w kielcach a teraz coraz słabsza ta cała otoczka w okół nich

Trochę się przegrzała koniunktura na fit zabawy. ja się cieszę - może więcej młodych ludzi zajmie się koszykówką, siatkówką. pływaniem itp. itd.

Ja nigdy nie byłam na tego typu imprezie ale nie zachęcacie by to zmienić ciekawe jak to za granicą wygląda

kebula

Czy owy szamanski sklad jest objety tajemnica?:)

Siemię, ostropest, ocet jabłkowy, kurkuma i berberyna póki co. ;)

A FIWE... Ludzi tyle, że ruszyć się nie da, z każdym rokiem coraz więcej a sensu coraz mniej. :)

16.09.2019
PULL

Drążek z gumą 4x max
7/5/5/4 z
8/8/10/7 z
8/6/6/6 cz
4/4 b 8/6/4 cz
4/3 b 8/6/5 cz
4/3 b 9/5/5 cz
3/3 b 5/5/5 cz
3 b 4/4/3 cz
4 b 5/4/4 cz
4 b 5/5/5 cz
3 b 6/5/5 cz
3 b 6/5/5 cz
3 bez 5/5/4 czarna

Wiosło sztangą 1x8+r
37x8
42x8 / 30x12
47x12 / 35x15
52x8 / 40x12
57x8 / 45x12
62x8 / 50x11
67x8 / 55x10
70x9 / 55x12
65x8 / 50x12
70x6 / 55x10
80x5 / 60x9
75x8 / 60x10
77x8 / 62x10
80x8 / 62x9

Wiosło hantem R6+r
12/16/18/20
12/14/18/22
12/16/20/24
14/18/22/26/20x12
16/20/24/28/20x12
18/22/26/30/22x12
20/24/28/32/22x12
18/22/26/30/22x10
18/24/28/32/22x10
22/26/30/34/22x10
22/26/30/36/22x10
22/28/32/38/26x10
22/28/32/38

Wiosło na smith 10/10/8/8
10/10/15/15
12/15/20/22
20/20/25/25
22/22/27/27
25/25/30/30
25/25/30/30
25/25/30/30
25/25/30/30
25/25/30/30

Ściąganie V-bar 8/8/8/8
70

Tył barku 15/15/15/15/15
2
3

Uginanie drążka 10/10/10/10
14 kg
16 kg

Cardio: ---

Żarcie: 2450
1. kaszka z owocami, skyr, wpc
2, 3. kurak słodko-kwaśny, ryż
TRENING
4. kurak słodko-kwaśny, ryż

Strasznie słaby trening, muszę się niestety przestawić na trenowanie wieczorem znowu. I jakaś niedojedzona byłam. Wszystko do poprawy.

Dla mnie te ciężary we wiosłach to jakiś KOSMOS.

Wieczorem się najlepiej trenuje. Kwestia przyzwyczajenie. Ale człowiek jest już na pełnych chodzie i można dać z siebie 110%.

Paatik, dla mnie też.

Dla mnie najlepszy system to wstać, zjeść i iść na trening. Potem jeszcze mam siłę i ochotę na resztę dnia. Wieczorem to już chce mi się spać, a tu ani kofeiny się nażreć, bo już nie zasnę, ani się obudzić. I jeszcze tłum ludzi na siłowni.

To chyba ten tłum to największy problem. Reszta to tylko kwestia zmiany nawyków.

Ten tłum to nie tylko to że czasami Ci zajmą jakieś miejsce/ławkę/maszynę etc., ale generalnie skupić się jakoś nie idzie... Przynajmniej ja tak mam.