Drążek na redukcji

Cześć. Robie redukcję i chciałem zamienić wiosłowanie sztanga, na drążek bo mam drobne problemy z kolanem obecnie, jednak nie wiem czy jest sens, bo u mnie z tym podciąganiem to tak średnio ;d dawno tego nie robiłem, ale pewnie dużo razy się nie podciągne, a na redukcji siły raczej nie przybywa, więc jest sens? Czy jednak jak kupie ten drążek to po 2 miesiącach się bede wiecej podciagal niz teraz? Na wioslowaniu to zawsze mogłem sobie panowac nad ciezarem, ale z drazkiem nie mam pojecia jak bedzie. Ma sens taki drazek na redukcji? 178cm 78kg 21lat

Najczęściej jest tak, że ta siła nie idzie tak dobrze na ujemnym bilansie kalorycznym co nie znaczy, że nie warto zmieniać tych ćwiczeń w planie treningowym. Nie napisałeś nic o całości planu ale skoro jest w nim od jakiegoś czasu wiosłowanie to warto go zmienić na drążek. Nie napisałeś też ile razy się podciągasz na drążku a to by wiele na powiedziało. Bo jak się podciągasz 1-2 razy to na razie bym odpuścił ten drążek, ale jak kilka razy dasz radę to dlaczego nie. Nowy ruch i adaptacja układu nerowego może się sprawdzić.

Jak z wiosłem w staniu masz problemy mzoesz zrobić zawsze na łąwce, podciąganie jest trudne, po 2 miesiącach nie będzie sporego wow

Drążek zawsze warto używać, niezależnie od diety:)
Podciąganie działa na inne partie grzbietu niż wiosło. Jeżeli nie masz sił na wiele powtórzeń możesz dokupić do drążka grubą gumę, w którą wkłada się stopę lub podstawić stołek i pomagać sobie nogami tyle ile musisz.

Jak nie zaczniesz robić to lepiej nie będzie. Podciąganie to ćwiczenie na którym będąc na redukcji miałem cały czas progres. Jesteś coraz lżejszy, jest ci coraz łatwiej się podciągać. Jak powiesisz drążek w futrynie to nawet nie robiąc treningu możesz zrobić serie lub chociaż powisieć na nim żeby wzmocnić siłę chwytu.

Dzięki za pomoc, wyciągne odpowiednie wnioski. ;) Nie mam pojęcia szczerze ile razy się podciągne, ale nigdy w tym mocny nie był, także pewnie między 5-10 max, ale naprawdę nie wiem :D Może zakupie i tak drążek, skoro potem planuje mase robic, to sie pewnie przyda... W każdym razie dziekuje za rady i pomoc ;)

W podciąganiu generalnie wszyscy początkujący nie są najlepsi ale to tak podstawowe ćwiczenie, że jeśli nie masz kontuzji, które uniemożliwiają podciąganie na drążku to śmiało je trenuj. I tak na prawdę jeśli jesteś się w stanie podciągnąć choćby te 5 razy to jest fajny wynik i warto go poprawić.
Natomiast byłbym ostrożny z używanie gum typu teraband do podciągania bo niestety nie każdemu pomagają mają w pewnym zakresie pozytywne działania ale jak bym miał już wybrać to lepiej dołożyć na przykład negatywy.

Jak wspomniałem drążek nie ma nic wspólnego z masą. Masę, rzeźbę i rekompozycje robi się w kuchni a nie na sali
A jeśli możesz zrobić 5-10 to nie rozumiem w ogóle pytania, ja po 9 miesiącach stażu nie podciągnę się poprawnie więcej niż 10 razy

ok, to bardziej chyba jestem na tak teraz - tymbardziej ze wydaje sie fajnym cwiczeniem