Więc tak, wstałem, odczekałem z 30 minut, wziąłem kapsa, 10 minut i poszedłem na trening. Przez początek treningu odczułem mocne pobudzenie a do tego goniło mnie na kibel. Po 30-40 minutach wszystko się unormowało i po prostu robiłem dalej swoje. Jeszcze pod koniec treningu miałem jakiś dziwny efekt którego nigdy nie miałem, podczas wyciskanie wąsko patrząc na sztangą miałem za sztangą jakby poświatę (nie wiem jak to inaczej nazwać) po prostu ciągnęło się za sztangą jakbym nie wiadomo jak nią szybko machał, dziwne uczucie i dość wk***iające.
1) Więc dla efektów jak najlepiej zrobić, zostawić
trening na czczo czy lepiej coś zjeść i odczekać 3h? Siłę miałem normalnie na treningu, ale też boje się walić takie treningi na czczo (dla mnie nowość) z racji na mięśnie, nie popalę wszystkiego?
2)Pytanie o Diet Break, powiedzmy mam 2300kcal. Robię diet break wchodząc OD RAZU? na zerowy bilans powiedzmy 2800 czy robić to jakoś stopniowo? I druga sprawa, zostawiam cardio i wszystko inne jak było na redukcji czy wszystko wywalam zostawiając tylko treningi właściwe i dodaje kcal?
Zmieniony przez - zamantizo w dniu 2019-05-02 17:35:40