Redukcja - dziennik walki o lepszą wersję siebie

Cześć,
Mam na imię Monika, od dłuższego czasu uczęszczam na zajęcia crossfit, basen oraz jeżdżę parę tysięcy km rocznie na rowerze. Nie mniej moja sylwetka zupełnie nie odzwierciedla aktywnego trybu życia, dlatego też postanowiłam założyć tu wątek, aby bardziej doświadczeni uczestnicy forum mogli mi coś doradzić o co bardzo proszę :)

ANKIETA

****DANE PODSTAWOWE***************************************

NICK: Zwolka
WIEK: 34
NIEPRZERWANY[CAŁKOWITY] STAŻ TRENINGOWY: 4 lata

****PARAMTERY OBWODÓW*************************************

WAGA CIAŁA: 78
WZROST: 176
OBWÓD RAMIENIA:
OBWÓD ŁYDKI: 36
OBWÓD UDA: 60
OBWÓD BIODER: 103
OBWÓD NA WYSOKOŚCI PĘPKA: 93
OBWÓD TALI 79
OBWÓD KLATKI PIERSIOWEJ: 94

****CEL*************************************************
CO CHCESZ OSIĄGNĄĆ PO PRZEZ DIETĘ I TRENING?

Zmniejszyć boczki, poprawić proporcje sylwetki.

****STAN ZDROWIA*****************************************

CHOROBY PRZEWLEKŁE: brak
PRZEBYTE KONTUZJE: wybity środkowy palec prawej ręki
WADY POSTAWY: poza zwykłym garbieniem się, brak
ALERGIE: brak
PROBLEMY ZDROWOTNE NIEWIADOMEGO POCHODZENIA: brak
CZY REGULARNIE MIESIACZKUJESZ? tak
CZY PRZYJMUJESZ TABLEKI ANTYKONCPECYJNE? nie
CZY PRZYJMUJESZ LEKI Z PRZEPISU LEKARZA? nie

****PYTANIA DODATKOWE**********************************

CZY STOSUJESZ SUPLEMENTY: wit D3, żelazo, cynk, selen
CZY STOSOWAŁAŚ DO TEJ PORY JAKIEŚ DIETY (JAKIE/KIEDY/JAK DŁUGO) całe mnóstwo beznadziejnych diet typu kopenhaska czy dąbrowskiej kilka lat temu. Obecnie staram się jeść zdrowo bez ograniczeń produktowych.

****DIETA*************************************************
JAK WYGLĄDA TWOJE ODŻYWIANIE OBECNIE - zrzut kilku dni z dziennika żywieniowego na www.potreningu.pl? poniżej
CZY PRZY OBECNEJ DIECIE CHUDNIESZ/UTRZYMUJESZ WAGĘ/TYJESZ? tyję

****SPRZĘT**********************************************

PROFESJONALNA SIŁOWNIA: NIE

****TRENING**********************************

JAK WYGLĄDA TWÓJ OBECNY TRENING - 3-4 razy w tygodniu crossfit dla początkujących, 1-2 razy basen (40 min pływania kraulem), 1 raz w tygodniu trening kolarski na trenażerze wg rozpiski grupy kolarskiej CTX Crew. Od maja najpóźniej rozpoczynam sezon rowerowy (dojazd do/z pracy i na zajęcia, zazwyczaj jest to około 30 km dziennie).
ZDJĘCIA
będą później









Zmieniony przez - Zwolka w dniu 2019-04-10 09:09:01

Jak by Ci się udało nieco równomierniej rozkładać makro w poszczególnych posiłkach, byłoby super W pierwszym posiłku przydałoby się źródło białka, chociażby odżywka białkowa, i jakieś tłuszcze np. orzechy. Trochę mniej kabanosów i kiełbasy a za to więcej chudego mięsa i np. oliwy. W ostatnim tez można by dorzucić pestki dyni czy oliwę.

Jeszcze by się przydały zdjęcia sylwetki. Kawa z miodem to trudno nazwać posiłkiem. Poza tym masz dużo nabiału - niektórym kobietom/osobom to nie służy w realizacji sylwetkowych celów.

Jeśli miałabym się czegoś pozbyć to powinien to być serek wiejski, mleko czy twaróg? Kawa z miodem wiem,że nie jest posiłkiem, ale chciałam mieć wszystko zapisane, może rzeczywiście przesadzam :)


Zmieniony przez - Zwolka w dniu 2019-04-10 09:20:17

Możliwe że warto by było wywalić cały nabiał na jakiś czas i zobaczyć co to zmieni.

Zaraz wyjdę po raz kolejny na Taliba - ale powywalałabym te miody, konfitury z wiśni etc.

Paatik- wiem,że obie rzeczy nie są super. Nie mniej nie będę mogła się ich pozbyć :(...miód lub inne słodzidło musi być. Przerzuciłam się z kawy białej, mocno mlecznej na czarną, czarna czysta kawa póki co nie przejdzie, więc musi być coś słodkiego, do mleka nie chcę wracać, bo miałam liczne wzdęcia brzucha. Co do konfitury, obiecuję,że nie pojawią się częściej niż raz na dwa tygodnie, nie mniej mam słoiki od mamy, które muszę zużyć :)
Nightingal - nigdy o tym nie myślałam, ale mogę spróbować, może to będzie sposób na mnie.


Zmieniony przez - Zwolka w dniu 2019-04-10 09:50:10

Od tego bym zaczął. No i jak najmniej gotowych, przetworzonych produktów ze sklepu.

Wege nie jestes bo widze boczek...to gdzie reszta miesa? Gdzie warzywa i owoce bo jest dramat z mikroelementami czyli slabe jedzenie, za duzo supli. Malo kcal, malo wegli jak na crossa...o ile mowimy o autentycznym crossie.

Naprawdę ta druga kawa na noc Ci potrzebna? Jasne, ze ona w ogólnym rozrachunku mało zmienia co do sylwetki - tylko tak z ciekawości sie pytam. Higiena snu żadna:)
Jakieś jabłoko, banan jest... Ale faktycznie włókien mało - warzyw nie wliczasz czy nie jesz?

I jeszcze jedno - masz jakieś zrzuty z tej aktywności? Bo moze być cross i crossik:)
Ja na przykład zawsze myślę o sobie , ze trenują ciężko - ale potem patrzę na to co robią dziewczyny i widzę, ze się opitalam. Ale trudno - taka słaba jestem - tylko, ze i miskę wtedy trza przyciąć.

Warzyw nie wliczam, nie raz trafiłam na wpis, że należy wliczać tylko strączki, avocado. Reszta nie,więc tak też zrobiłam.
Kawę uwielbiam, więc jest generalnie dla smaku, nie będzie to jakieś mega wyzwanie, aby jej nie pić na noc.
odnośnie crossfitu, podam może kilka wykorzystywanych ciężarów: