bartek81Cóż, ważne żebyś sam sobie nie był przeciwnikiem, bo wtedy nie wygrasz tej walki. Jeśli lepiej znosisz to znaczy że najgorsze pewnie za Tobą, powinno zacząć schodzić.
No ten 3 tydzień idzie całkiem spoko. Nawet jak zjechałem z węgli to i tak czuję się dobrze.
Strasznie nie lubię nikomu wchodzić w tyłek i stronie od pochwał, naprawdę, zresztą zahartowałem się w pracy ale muszę
wam bardzo podziękować Bo po 2 tygodniach k***.. naprawdę rozdrażnienia, nawet jak ktoś mlaskał w domu to mnie wkur... , słabizny na siłce, czułem się jak mumiok w tej chwili czuję się naprawdę spoko.
Dzięki za wszystkie porady i że ciągnę to dalej, bo szczerze bez was to już bym tym pierd...
Kabo9 Zszedłem z kcl do 2,4k , białko około 2.5g/kg, zjechałem z węglami do 100/120g, tłuszcze okło 90g
Co do makro to cięzko mi wypisać, bo mam na tyle dobrą sytuację, że sobie dobieram posiłki do w/w standardu. Ale czuję, że mogę zejść niżej.
Zaczyna się coś tam dziać, tak mi się wydaję, że schodzę z talii, bo spodnie mi lecą
Waga stoi na 108 ale to chyba tylko kwestia czasu.