Dieta nie działa

Cześć!

Jestem tu nowa, ale postanowiłam założyć ten temat w nadziei, że coś poradzicie. Ważę 55 kg przy 163 cm wzrostu. Jakieś 3 lata temu zrzuciłam 10 kg i obecnie chciałabym dokończyć redukcję i zejść jeszcze 2 kg. Problem mam dość typowy - trzymam dietę redukcyjną od ponad 3 miesięcy - najpierw 1700 kcal, potem ucięłam do 1600, bo nic nie leciało na wadze. No i nic to nie zmieniło - nadal waga stoi.
Zaczęłam też treningi siłowe - 3 x/tyg (martwy ciąg, wyciskanie na ławce, wyciskanie żołnierskie, allahy, deska, przysiady, odwodziciele, podciąganie, zakroki itp.), a zaraz po nich interwały na bieżni 20 min. Również bez skutku. To znaczy skutek jest - urosły mi mięśnie, a w raz z nimi również przybyło pół kg na wadze. Dodam, że poza siłownią mało się ruszam, siedząca praca. Wyliczyłam zapotrzebowanie kaloryczne ze wzoru na forum - wyszło ok. 1900 kcal. Teoretycznie więc powinnam robić redukcję, a tu widzę, że idę w masę. Mięśniową co prawda, ale tłuszcz nie schodzi. Co mam zrobić, żeby ten tłuszcz zaczął schodzić? Nie chcę ciąć więcej kalorii, bo będę chodzić głodna i wściekła.

Poniżej wrzucam przykładową rozpiskę posiłków.

Takie dostałam (oprócz lipidogramu), poza tym podstawowa morfologia (rozmaz), żelazo, potas i sód, ALT, FT4, kreatynina, mocz i kał. Jakie badania warto jeszcze wykonać?


Zmieniony przez - marcia232 w dniu 2019-02-15 20:59:30

Badania jakies wykonywałas ?Jak długo trwa redukcja ?

Nie robiłam badań od jakiegoś roku, ostatnim razem wszystko było w normie, również jeśli chodzi o pracę tarczycy. Staram się redukować od 3 lat, w tym czasie udało mi się osiągnąć wagę, którą chciałam (53kg), ale niestety potem pojawił się efekt jojo i te niechciane ostatnie 2 kg wróciły. Ściśle kontroluję podaż kaloryczną od jakichś 6 miesięcy, a regularne treningi siłowe prowadzę od 2 miesięcy. Wcześniej biegałam okresowo (w lecie) i dorzucałam treningi w domu na macie (np. z Moniką Kołakowską).

Hmmm... mój kolega miał apke na której przez cały tydzień dawał co je i to mu liczyło kalorie i jak chciał schudnąć to się odejmowało 300 a jak się chciało przytyć to się dodawało 300 i były też tam napisane produkty dzięki którym można było by osiągnąć przybranie na wadze lub w drugą strone czyli odsunięcie ich od diety aby się odchudzić do tego dochodziły tam jakieś półgodzinne biegi i 10 kg w 2 miesiące poszło innym kolegom też to pomaga polecam tą metodę niestety nazwy aplikacji nie pamiętam ;/

Korzystam z apki do liczenia kcal o nazwie FatSecret, w związku z czym mam kontrolę nad kaloriami, codziennie 1600 (+/- 100 kcal), a dalej zastój :( Myślałam o jakimś spalaczu, bo tracę motywację powoli. Czy jest możliwe, żeby ta dzienna podaż kaloryczna była zbyt wysoka? I czy "zwolnienie" metabolizmu na skutek długiej redukcji to w końcu mit, czy też powód tego zastoju?

Może musisz zmniejszyć dzienną dietę o więcej niz 100 kcal według mnie jest to dosyć mało ;/

marcia232

Korzystam z apki do liczenia kcal o nazwie FatSecret, w związku z czym mam kontrolę nad kaloriami, codziennie 1600 (+/- 100 kcal), a dalej zastój :( Myślałam o jakimś spalaczu, bo tracę motywację powoli. Czy jest możliwe, żeby ta dzienna podaż kaloryczna była zbyt wysoka? I czy "zwolnienie" metabolizmu na skutek długiej redukcji to w końcu mit, czy też powód tego zastoju?

To nie mit . Proponuje wejść sobie na 4 tygodnie na zero kaloryczne i odpocząć . W tym czasie wykonaj badania . Potem ruszysz od nowa gdzie z czasem dodasz spalacz

Zdecydowanie warto wykonać pełen pakiet badań hormonalnych i wejść prawdopodobne na dłuższy czas na dodatni bilans kaloryczny.

z 1500 to już raczej nie ma co ciąć

Pierwsze co mi sie nasuwa na myśl, to prozaiczny fakt że mięśnie też ważą. 163cm i 55kg to bardzo dobre proporcje. Jeżeli zaczęłaś trenowac siłowo to musisz sie liczyc ze wzrostem wagi, ale nie powinnas sie tym przejmować. Bardziej skup sie na wyglądzie ciała, na obwodach w poszczególnych miejscach tj; talia, biodra, klatka pod piersiami, pupa. To powinny byc teraz dla Ciebie wyznaczniki postępów, bo sama waga niestety nie powie Ci prawdy.

Dokładnie jak kolega wyżej. Wagę to wrzuć do kosza bo widzę ze wiecej masz problemów z tym ze nie ważysz 53kg tylko 55kg.