DNT
Miał być trening nóg , ale brak sił- juz rano wstałam taka przymulona,myślałam,że się rozkręce,rozruszam
wypiłam kawę,ogarnełam trochę mieszkanie po świętach i dalej nic....
jakieś dziwne osłabienie (moze za duzo cukru poszło w święta)
cięzko na żołądku,brak apetytu-chyba się przeżarłam XD
Weszłam na siłke i juz po pierwszym ćwiczeniu czułam ze nic z tego nie będzie
wszystko cięzkie takie było-odpusciłam
zrobiłam 50min cardio na orbitreku i trochę się porolowałam-100%moich mozliwosci na dziś
Jeszcze weszłam dziś na wage i 69,8kg!
+1,8kg po świętach
Juz nie moge się doczekać redukcji
tęsknie za kratą na brzuchu....
wogóle na masie człowiek taki mniej wydolny,szybciej się męczy,poci itp..
Jeszcze parę dni i czas zacząć zrobić formę :) Pozbyć się wody,fatu i zobaczyc na czym stoję zeby podjąć dalsze kroki :)