...
Napisał(a)
To prawda mi też ciężko jest sie powstrzymać żeby nie zjeść kilku na raz ;p Ale tak trzeba kształtować silną wolę ;p
...
Napisał(a)
nie trzeba można nie robić takich batonów i się nie męczyć
Zawsze rzucaj siebie na głęboką wodę - tam dalej jest do dna...
https://www.sfd.pl/[BLOG]_zdrowo_i_sportowo__Nene87-t1159713-s420.html
...
Napisał(a)
o to to! jak ja przeliczę ile to ma kalorii i ile roboty przy tym jest, to wychodzę z założenia, że raz na jakiś czas wyjdzie na to samo jak kupię sobie normalnego batonika. Zjem i koniec, więcej nie ma. A że to od czasu do czasu to śmiertelne raczej nie jest. Warto robić jak się ma dużą rodzinę i dzieciaki.
...
Napisał(a)
kaka21o to to! jak ja przeliczę ile to ma kalorii i ile roboty przy tym jest, to wychodzę z założenia, że raz na jakiś czas wyjdzie na to samo jak kupię sobie normalnego batonika. Zjem i koniec, więcej nie ma. A że to od czasu do czasu to śmiertelne raczej nie jest. Warto robić jak się ma dużą rodzinę i dzieciaki.
no niesttey jak się robi swoje to z reguły więcej
no i może zdrowiej
ale też zje się więcej
...
Napisał(a)
Roboty dużo nie ma, bo doslownie z 10 min robiłam, a i tak akurat w kuchni pudła na drugi dzień przygotowywalam;d Dużo nie wychodzi, a na 3 dni w 2 osoby w sam raz, ale fakt jakby była rodzina i dzieci to szybciej by zeszło i nie kusiło:) ja akurat wole od czasu do czasu zrobić coś słodkiego niż kupić chociaż wiem z czego wtedy jest;)
...
Napisał(a)
No wlasnie, pierwsze kulki wyszly 80kcal/sztuka... wczorajsze 130kcal/sztuke... chyba wroce do 1 przepisu
podsumowanie 1,5 roku: http://www.sfd.pl/Redukcja_Teapot-t1137476-s83.html
...
Napisał(a)
W poniedziałek i wtorek miałam trening, teraz mam chwilę odpoczynku bo przechodzę na nowo otwarta siłownie, a otwiera się dopiero w sobotę, muszę coś porobić w domu dziś. Dieta poza wczorajszą kolacja jest okey..wleciała pizza, ale taka urodzinowa wiec mam nadzieje że nieduży grzech, raz na rok chyba się należy;D
Poniedziałek 24.09.2018
Wypychanie nóg na suwnicy 4x12 (60kg/60kg/60kg/60kg)
Przyciąganie linki górnego wyciągu do klatki 4x12 (30kg/30kg/30kg/30kg)
Martwy ciąg 4x10 (40kg/50kg/60kg/60kg)
Wyciskanie sztangi leżąc 4X10 (30kg/30kg/30kg/30kg)
Ćwiczenie na triceps na bramie 3X12 (10kg/10kg/10kg)
Uginanie przedramion ze sztangą 3x10 (10kg/10kg/10kg)
Odwodzenie ramion w tył na wyciagu 3x10 ( 10kg/12,5kg/15kg)
Brzuch na maszynie 3x12 (40kg/40kg/40kg)
Bierznia 20 min
Wtorek 25.09.2018
Przysiady bułgarskie 3x10 (2x6kg/2x6kg/2x6kg)
Wiosłowanie hantlą 4x10 (9kg/10kg/10kg/10kg)
Glute bridge 4x10 (40kg/40kg/40kg/40kg)
Rozpiętki 4x10 (2x6kg/2x7kg/2x7kg/2x9kg)
Wyciskanie żołnierskie suwnica 2x6 1x8 (20kg/20kg/20kg)
Wyciskanie francuskie 3x12 ( 12kg/12kg/14,5kg)
Uginanie młotkowe 3x10 ( 2x6kg/2x6kg/2x6kg)
Plank 3x60 sekund
Rowerek 20min
Muszę się pomierzyć, ale nie wiem kiedy, chce sprawdzić po miesiącu siłowni czy coś tam się zarysowało. Na wagę się boje stanąć, bo pewnie pokaże więcej,ze względu na intensywniejsze treningi. Wiem że nie waga jest wyznacznikiem, ale boje się wzrostów wagi, bo wiem jak ostatnio wyglądałam i ile mnie kosztowało zgubienie 12kg. Generalnie cała moja historia z chudnięciem i ćwiczeniami zaczęła się od tego że chciałam schudnąć do ślubu, do wybory sukni ślubnej, trochę schudłam, suknia wybrana, ale waga od dłuższego czasu stała już w miejscu, nie chudłam ani grama... I tak po wyborze sukni postanowiłam przenieść się z ćwiczeń w domu, na ćwiczenia na siłownie. Zobaczymy czy coś to zmieni w wyglądzie sylwetki;)
Zmieniony przez - iweta55 w dniu 2018-09-27 07:44:25
Zmieniony przez - iweta55 w dniu 2018-09-27 07:44:52
Zmieniony przez - iweta55 w dniu 2018-09-27 07:54:34
Poniedziałek 24.09.2018
Wypychanie nóg na suwnicy 4x12 (60kg/60kg/60kg/60kg)
Przyciąganie linki górnego wyciągu do klatki 4x12 (30kg/30kg/30kg/30kg)
Martwy ciąg 4x10 (40kg/50kg/60kg/60kg)
Wyciskanie sztangi leżąc 4X10 (30kg/30kg/30kg/30kg)
Ćwiczenie na triceps na bramie 3X12 (10kg/10kg/10kg)
Uginanie przedramion ze sztangą 3x10 (10kg/10kg/10kg)
Odwodzenie ramion w tył na wyciagu 3x10 ( 10kg/12,5kg/15kg)
Brzuch na maszynie 3x12 (40kg/40kg/40kg)
Bierznia 20 min
Wtorek 25.09.2018
Przysiady bułgarskie 3x10 (2x6kg/2x6kg/2x6kg)
Wiosłowanie hantlą 4x10 (9kg/10kg/10kg/10kg)
Glute bridge 4x10 (40kg/40kg/40kg/40kg)
Rozpiętki 4x10 (2x6kg/2x7kg/2x7kg/2x9kg)
Wyciskanie żołnierskie suwnica 2x6 1x8 (20kg/20kg/20kg)
Wyciskanie francuskie 3x12 ( 12kg/12kg/14,5kg)
Uginanie młotkowe 3x10 ( 2x6kg/2x6kg/2x6kg)
Plank 3x60 sekund
Rowerek 20min
Muszę się pomierzyć, ale nie wiem kiedy, chce sprawdzić po miesiącu siłowni czy coś tam się zarysowało. Na wagę się boje stanąć, bo pewnie pokaże więcej,ze względu na intensywniejsze treningi. Wiem że nie waga jest wyznacznikiem, ale boje się wzrostów wagi, bo wiem jak ostatnio wyglądałam i ile mnie kosztowało zgubienie 12kg. Generalnie cała moja historia z chudnięciem i ćwiczeniami zaczęła się od tego że chciałam schudnąć do ślubu, do wybory sukni ślubnej, trochę schudłam, suknia wybrana, ale waga od dłuższego czasu stała już w miejscu, nie chudłam ani grama... I tak po wyborze sukni postanowiłam przenieść się z ćwiczeń w domu, na ćwiczenia na siłownie. Zobaczymy czy coś to zmieni w wyglądzie sylwetki;)
Zmieniony przez - iweta55 w dniu 2018-09-27 07:44:25
Zmieniony przez - iweta55 w dniu 2018-09-27 07:44:52
Zmieniony przez - iweta55 w dniu 2018-09-27 07:54:34
...
Napisał(a)
Od niedzieli w zasadzie chodzę na nową siłownię, wiec w niedziele byłam tylko zobaczyć co i jak troche poćwiczyć a od poniedziałku już normalnie trening. Michę trzymam, ale jak zwykle tylko od poniedziałku do piątku w weekend jest gorzej...w sobote jeszcze jest okey w ciagu dnia bo mam przygotowane posiłki ale wieczór, jak to sobota, znajomi itd szkoda gadać. Nie wiem czemu tak ciężko jest trzymać się planu w weekendy, podziwiam ludzi którzy to potrafią. Zaczęłam tez ćwiczyć coś tam w domu, trochę joga ( uczę się tylko ze względu na stres) i chodakowska w związku z tym że mało się ruszam.
1.10.2018r
Przysiady bułgarskie 4x10 (2x5kg/2x5kg/2x5kg/2x5kg)
Podciąganie końca sztangi w opadzie 4x10 (30kg/40kg/40kg/40kg)
Hip thrust 4x10 (50kg/50kg/50kg/50kg)
Wyciskanie sztangi na ławce płaskiej 4x10 (30kg/30kg.30kg/30kg)
Wyciskanie żołnierskie na siedząco suwnica 3x10 (15g/15kg/15kg)
Triceps na wyciagu bramowym 3x12 ( 15kg/15kg/15g)
Uginanie młotkowe 3x10 ( 2x6kg/2x6kg/2x6kg)
Plank 3x30 sekund plus brzuch na trix 3x12
Orbitrek 20min
Środa 3.10.2018
Przysiady na suwnicy 4x10 (40kg/40kg/50kg/50kg)
Podciąganie na maszynie 4x10
Martwy ciąg 4x10 (40kg/50kg/50kg/60kg)
Rozpiętki 4x10 (2x5kg/2x5kg/2x5kg/2x5kg)
Dipsy na maszynie takie na siedząco 3x12 (40kg/40kg/60kg)
Uginanie przedramion z hantlami 3x10 (2x6kg/2x7kg/2x7kg)
Wyciskanie hantli siedząc 3x10 ( 2x9kg/2x9kg/2x9kg)
Brzuch na maszynie 3x12 (25kg/25kg/25kg)
Bierznia 20 min
Ogólnie po treningach jestem dość wymęczona, ale tak przyjemnie;) Mimo to ostatnie noce są jakieś dziwne, ciężko się śpi a rano zwlec się z łóżka to jakiś wyczyn. Czasem na siłowni mam siłe przenosić góry, czasem ledwo dźwigam, też nie wiem od czego to zależy.
Zmieniony przez - iweta55 w dniu 2018-10-04 07:55:36
1.10.2018r
Przysiady bułgarskie 4x10 (2x5kg/2x5kg/2x5kg/2x5kg)
Podciąganie końca sztangi w opadzie 4x10 (30kg/40kg/40kg/40kg)
Hip thrust 4x10 (50kg/50kg/50kg/50kg)
Wyciskanie sztangi na ławce płaskiej 4x10 (30kg/30kg.30kg/30kg)
Wyciskanie żołnierskie na siedząco suwnica 3x10 (15g/15kg/15kg)
Triceps na wyciagu bramowym 3x12 ( 15kg/15kg/15g)
Uginanie młotkowe 3x10 ( 2x6kg/2x6kg/2x6kg)
Plank 3x30 sekund plus brzuch na trix 3x12
Orbitrek 20min
Środa 3.10.2018
Przysiady na suwnicy 4x10 (40kg/40kg/50kg/50kg)
Podciąganie na maszynie 4x10
Martwy ciąg 4x10 (40kg/50kg/50kg/60kg)
Rozpiętki 4x10 (2x5kg/2x5kg/2x5kg/2x5kg)
Dipsy na maszynie takie na siedząco 3x12 (40kg/40kg/60kg)
Uginanie przedramion z hantlami 3x10 (2x6kg/2x7kg/2x7kg)
Wyciskanie hantli siedząc 3x10 ( 2x9kg/2x9kg/2x9kg)
Brzuch na maszynie 3x12 (25kg/25kg/25kg)
Bierznia 20 min
Ogólnie po treningach jestem dość wymęczona, ale tak przyjemnie;) Mimo to ostatnie noce są jakieś dziwne, ciężko się śpi a rano zwlec się z łóżka to jakiś wyczyn. Czasem na siłowni mam siłe przenosić góry, czasem ledwo dźwigam, też nie wiem od czego to zależy.
Zmieniony przez - iweta55 w dniu 2018-10-04 07:55:36
...
Napisał(a)
czemu robisz OHP i przysiady na suwnicy?
mi też ostatnio ciężej się wstaje, to pewnie przez to, że jasno się robi później i organizm by sobie jeszcze pospał
a brak sił u mnie z reguły jest tuż przed @, w trakcie i chwilę po, w ogóle II faza cyklu to samo zło
mi też ostatnio ciężej się wstaje, to pewnie przez to, że jasno się robi później i organizm by sobie jeszcze pospał
a brak sił u mnie z reguły jest tuż przed @, w trakcie i chwilę po, w ogóle II faza cyklu to samo zło
Zawsze rzucaj siebie na głęboką wodę - tam dalej jest do dna...
https://www.sfd.pl/[BLOG]_zdrowo_i_sportowo__Nene87-t1159713-s420.html
...
Napisał(a)
Pierwszy raz robiłam na suwnicy przysiady od dawien dawna, dlatego że pozostałe sprzęty były zajęte, ale to nie dla mnie, wolę normalnie robić:d A OHP nie wiem jakos tak z narzeczonym zaczelismy robić i robimy w ten sposób ;) ja jakos dziwnie prze @ nabierałam siły, ale masz racje,może to akurat przez @, bo akurat mam :D
Poprzedni temat
Redukcja wagi
Następny temat
Waga stoi w miejscu, proszę o pomoc.
Polecane artykuły