To tak, żeby coś się działo to wstawię wymiary. Raz w miesiącu będę się mierzyć. Będzie dodatkowa zabawa, bo mam notatki z poprzedniej ciąży :P Na razie waga minimalnie spadła i wymiary stoją, chociaż wieczorem to już brzuszek jest ale spożywczy :P Takie uroki ciąży dodatkowe- wzdęcia itp.
Ostatnie dni dietetycznie w porządku- bez śmieci. Ale mam smaki. Może nie zachcianki, bo nie lecę o sklepu bo mi się czegoś zachciało ale mam ochotę na konkretne rzeczy i jem inaczej. am fazę na super pieczywo chrupkie z Lidla s suszonymi pomidorami, wędzoną paprykę konserwową, owoce w każdej postaci.
Wczoraj miałam mega zakwasy na czwórkach i delikatnie na plecach. Dzisiaj znowu jestem sama cały dzień więc będzie jakiś trening domowy, ale nie wiem czy będzie ochota na jogę czy jakiś funkcjonalny. Lada dzień powinien być mój TRX :D
Generalnie czuję się lepiej. Mdłości już bardzo delikatne. Energii więcej i nawet wracają tańce z synkiem :P
Mój blog o treningu i diecie: http://silawilczegoapetytu.pl/
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Paula_pociążowa_redukcja-t1159434.html
Dziennik konkursowy: http://www.sfd.pl/Paula_NOWE_CIAŁO_W_BUDOWIE-t1103547.html