podsumowanie 1,5 roku: http://www.sfd.pl/Redukcja_Teapot-t1137476-s83.html
Mój Małz chodził do tajki 5 dni pod rząd i mu rwa przeszła. Nie wiem co mu masowała (i nie chcę wiedzieć) - ale zakomunikował ze rwa is gone:) Podejrzewam, ze gdyby coś innego masowała niż trzeba - to ta rwa tak szybko by nie przeszła...
Mój blog o treningu i diecie: http://silawilczegoapetytu.pl/
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Paula_pociążowa_redukcja-t1159434.html
Dziennik konkursowy: http://www.sfd.pl/Paula_NOWE_CIAŁO_W_BUDOWIE-t1103547.html
Paula jak się czujesz? Widzę, że przeprowadzka, remonty, małe dziecko i ciąża i jeszcze treningi. Super sobie dajesz radę.
"Mówisz, że możesz – to możesz. Mówisz, że nie możesz – to nie możesz. Więc sobie wybierz". Mistrz Zen Seung Sahn
https://www.sfd.pl/Dziennik_biegowy_Nadine-t1196269.html
Niestety odbija się to na ilości aktywności fizycznej i diecie, która jest na prawdę słaba. W tym tygodniu wpadł jeden trening z trx i dwa razy joga 20-30 minut. Miałam wczoraj takie przemyślenia, że czas się z dietą ogarnąć. Trochę sobie pozwalałam, bo nie mam siły czasem nawet myśleć o tym co zrobić a nie mówiąc o robieniu. I nie mam siły woli, żeby sobie odmawiać. Do tego waga magicznie stała w miejscu. A teraz był skok +1,5 kg i skończyło się rumakowanie :P I już nie o samo tycie chodzi chociaż to oczywiście też niebezpieczne, ale o zdrowie. Więc sobie obiecałam, że nawet jak będę jadła gotowe żarcie to coś lepszego jakościowo. Zobaczymy jak wyjdzie w praktyce i czy oczekiwania się nie miną z rzeczywistością :P
Mój blog o treningu i diecie: http://silawilczegoapetytu.pl/
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Paula_pociążowa_redukcja-t1159434.html
Dziennik konkursowy: http://www.sfd.pl/Paula_NOWE_CIAŁO_W_BUDOWIE-t1103547.html
U mnie dieta też ostatnio kulała ale biorę się za siebie, a co do opieki nad roczniakiem... nawet nie zdajesz sobie sprawy z tego jak ja często o Tobie myślę i ta myśl brzmi "biedna.. jak ona daje radę" Zmęczenie na początku ciąży jest tak silne i ciężkie do opanowania, że zajmowanie się małym dzieciaczkiem to bardzo dużo wyzwanie. Podziwiam Cię, w dodatku przeprowadzka a mąż wyjazdowy jest jeśli dobrze pamiętam ? Dbaj o siebie :*
a znasz już płeć ? ^^
Mąż ma często służby 24h, czasem dodatkową robotę, no i teraz remont. Ale idzie do przodu i cieszę, się że ten remont robimy teraz a nie pod koniec ciąży :)
Czasem nie wiem czy jestem bardziej zmęczona fizycznie czy psychicznie. Chyba to drugie. Jak jestem z małym w domu to często ma fazy, że placze i najchętniej siedziałby non stop na rękach.
Ale dobrze, że już zaczął chodzić i nocki są lepsze. Od cycka jesteśmy prawie odstawieni, a trwało to ponad 2 miesiące, bo chciałam to zrobić łagodnie.
Płci nie znam. Kolejne USG dopiero pod koniec września i mam nadzieję, że wtedy się dowiemy.
Natalijka dzięki za życzenia. Kasa by się przydała :P
Dzisiaj dokładnie 14+4. Jako, że skończyłam pierwszy trymestr to zrobiłam sobie pomiary. Przerażające co się w talii dzieje. :P Niestety brzuch mi się zaczyna wysoko znowu. Ale też opuchnięta jestem, jak taka bańka wstańka. Wzdęcia są hardcorowe. No i miałam nadzieję, że jak odstawiam od cycka to nie pójdzie teraz w cycki. Niestety tłuszczyk się już odkłada... Te pomiary też mnie trochę otrzeźwiły.
A tak dla porównania w poprzedniej ciaży na tym etapie wagowo byłam na plusie prawie 3 kg. Jako, że uwielbiam tabelki i mam wszystko zapisane w jednym pliku to sobie zrobiłam porównanie :P
Na urodziny mam zamiar sobie kupić kettla, co by w domu poćwiczyć chociaż z tą częstotliwością słabo ostatnio ale obiecałam w końcu poprawę :P
Mój blog o treningu i diecie: http://silawilczegoapetytu.pl/
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Paula_pociążowa_redukcja-t1159434.html
Dziennik konkursowy: http://www.sfd.pl/Paula_NOWE_CIAŁO_W_BUDOWIE-t1103547.html
Priorytet na masie
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- ...
- 45