Zaczynam 116kg, 47lat, 183cm

Powiem tak, kilka lat temu miałem 3 tygodnie urlopu. Nie chodziłem na salę, nie ćwiczyłem, nie miałem dostępu do wagi. Piłem tylko wodę mineralną i normalnie jadłem, dużo jeżdziłem na rowerze, myślałem, że przy tym wszystkim waga spadła. Przychodzę do pracy, staję na wagę a tam dokładnie to samo co było.

"Zrobię sos kurkowy to będzie do makaronu" - to jest głodówka???
Najwyraźniej nie mozesz jeść "normalnie".
Do momentu kiedy nie zaczniesz wpisywac co zjadłes w garmach czy innych jednostkach - wyłączam się. To bez sensu.

Mam kurki z lasu, więc muszę je jakoś zagospodarować, kopytek nie mam a sam nie robię, to wybieram makaron a trochę zostawię do jajecznicy, tylko kiedy mam to zjeść jak mi umyka i śniadanie i kolacja???. Dziś miały być 3 jajka, kurki i cebulka i znowu nic z tego nie wyszło, przyszedłem z sali to już było za póżno, bo zaraz obiad. Więc co mam ważyć jak prawie nic nie jem oprócz głównego dania na obiad gdzie jest około 0,6kg ziemniaków (zawsze), surówki, kalafior, brokuł lub żółta fasola i jak dziś gulasz z mięsem. Ewentualnie udko (góra) czy kotlet z piersi kurczaka czy indyka. Do tego nie mam wagi na ten czas. A z kurkami jak co sezon radzę sobie tak...

http://michaltombak.pl/blog/90-dlaczego-robaki-nie-lubia-kurek.html






Zmieniony przez - kuerte1971 w dniu 2018-06-30 14:35:51

"Sobota i niestety nie udało się zrealizować planu, nie ma 112 a jest 114,3kg. No cóż, głodówki ciąg dalszy. Jakoś bez jedzenia daję radę, znaczy piję koktajle. Zrobię sos kurkowy to będzie do makaronu. Zapycham bobem ewentualny głód, "
To czemu nazywasz takie jedzenie GŁODÓWKĄ???? Przecież koktajl owocowy też ma kalorie. Nie masz wagi - ok. Dawaj co zjadłeś w łyzkach i szklankach. Nie dawaj opowiadania tylko jeden pod drugim typu:
koktajl: 1/2 szklanki jagód, 1/2 szklanki malin, 1 łyżka cukru, 1/2 szklanki śmietany 30%:)
obiad: kurczak udo ze skórą, 1 łyżeczka masła do smażenia, 5 srednich ziemniaków, śmietana do kurek- 1/2 szklanki etc.

Miałes mi wypisac jakie słodycze zjadłeś poprzedniego dnia. Nie wypisałes? Boisz się skonfrontować z prawdą i mamić się, ze "na głodówce" jesteś??

Dieta MŻ którą stosujesz stosunkowo rzadko przynosi efekty:) Owszem -osoby które potrafią racjonalnie się odżywiać i powiedzmy okresowo popuszczą pasa na wakacje, przechodząc na MŻ potrafią zgubić to co nabrały podczas okresu letniego.

Fakt że ważysz ile ważysz oznacza że nie potrafisz racjonalnie się odżywiać - więc to dieta nie dla Ciebie.

Opcje są dwie : albo się oszukujesz, niby jesz mniej ale rzeczy bardzo kaloryczne. Podjadasz słodycze.

Albo Twój orgaznizm „wystraszył” się Głodówki, metabolizm zwolnił żeby oszczędzać zasoby energetycznie.

Stawiam na opcje pierwszą- bo to co piszesz nie wskazuje na żadna głodówkę. Koktajle są bardzo kaloryczne, a przy tym mało sycące. Można je zastąpić pełnowartościowymi dużymi posiłkami, o niższej kaloryczności. Nie „głodowałbyś” i byś chudł.

Pisałem w sumie to wszystko, a Ty wszystko ignorujesz. Jezeli nie będzie wypisek - ja tez odpuszczam.

Paatik

To czemu nazywasz takie jedzenie GŁODÓWKĄ???? Przecież koktajl owocowy też ma kalorie. Nie masz wagi - ok. Dawaj co zjadłeś w łyzkach i szklankach. Nie dawaj opowiadania tylko jeden pod drugim typu:
koktajl: 1/2 szklanki jagód, 1/2 szklanki malin, 1 łyżka cukru, 1/2 szklanki śmietany 30%:)
obiad: kurczak udo ze skórą, 1 łyżeczka masła do smażenia, 5 srednich ziemniaków, śmietana do kurek- 1/2 szklanki etc.

Miałes mi wypisac jakie słodycze zjadłeś poprzedniego dnia. Nie wypisałes? Boisz się skonfrontować z prawdą i mamić się, ze "na głodówce" jesteś??

Koktajl to woda bez śmietany i cukru. No dziś kupiłem mleczko kokosowe. Kurczak bez skórki ta ląduje w śmietniku. Słodycze fakt, czipsy zastąpiłem popcornem do tego snickersy, ehhhh. Wafelki Grześki i wszystko co podleci w tym stylu, próbuję ograniczyć, ale łatwo nie jest.

Jeden snickers to 50 gr jedzenia, pełno syfu i 260 kcal. Tu masz danie z mojej redukcji -wartośc kaloryczna -tyle co snickers. Masa; prawie pół kilo żarcia( na zdjęciu porcja dla dwóch os). I teraz zagadka. Czym się bardziej najesz? DZIEŃ 146 KOLACJA T1
ZAPIEKANKA MAKARONOWA 277 kcal
Kolacja
B 14 g T 12 g W 35 g
Zapiekanka warzywna
Makaron pełnoziarnisty świderki
1/3 szklanki, 30 g
Cukinia
1/2 szt., 100 g
Pomidor
2 szt., 160 g
Papryka zielona
1/2 szt., 70 g
Oliwa z oliwek
1 łyżeczka, 5 ml
Ser mozzarella w zalewie
1 plaster, 25 g
Przyprawy
Sól morska
1 szczypta, 2 g
Oregano suszone
1 szczypta, 2 g
Papryka czerwona słodka
1 szczypta, 2 g
Sposób przygotowania
Makaron zalać wodą i gotować pod przykryciem około 8 minut od czasu zagotowania wody.
Paprykę, cukinię i pomidor pokroić w kostkę.
Cebulkę posiekać w drobną kostkę.
Warzywa podsmażyć na patelni na oliwie około 5 minut.
Ugotowany makaron i podsmażone warzywa przełożyć do naczynia żaroodpornego.
Całość doprawić i podlać odrobiną wody.
Zapiekankę piec w piekarniku w temperaturze 180°C około 25 minut..
5 minut przed końcem pieczenia zapiekankę posypać tartą mozzarellą.

grześki, snikersy - wszystko ca 200 kcal. Ile tego leci? Po jednym Ci starczy na dzień, czy raczej nie? Jaki popcorn? W domu sam robisz czy jesz takie sklepowe - tylko do podgrzania w domu?
Jeszcze ustalmy ten koktail - woda plus owoce. Jakie i ile na 1 raz?

kuerte1971

Koktajl to woda bez śmietany i cukru. No dziś kupiłem mleczko kokosowe. Kurczak bez skórki ta ląduje w śmietniku. Słodycze fakt, czipsy zastąpiłem popcornem do tego snickersy, ehhhh. Wafelki Grześki i wszystko co podleci w tym stylu, próbuję ograniczyć, ale łatwo nie jest.

Nie chcę czegoś jeść to tego nie kupuję.
Mleczko kokosowe to tylko nazwa a nie mleczko. Dziwię się, że ludzie coś takiego kupują.

Wielki szacun dla osób próbujących Ci tu pomóc! Za ich cierpliwość..

20 stron wałkowania, żebyś wstawił dzienny jadłospis i nadal nic.

Nie chce Ci się pisać i liczyć - to rób foty i wrzucaj.

Co to za głodówka, gdzie wsuwasz popcorn, snickersy i Grześki..?
Nadal nie napisałeś ile tego, bo pewnie nie po jednej sztuce..