...
Napisał(a)
Zauważyłem, że mi nie strzela w kolanach przy przysiadach gdy mam je ugięte tzn. nie prostuję ich do końca stojąc po wykonaniu przysiadu
1
...
Napisał(a)
Dziś miał być dzień pompek, ale jakoś się nie złożyło, a potem pojawiła się opcja placu, więc poszedłem (pojechałem rowerem!) - mimo niepełnej regeneracji po ostatniej sesji.
Co drugi dzień na drążkach to dla mnie chyba zbyt wiele póki co, ale hartuję się
Pompki na niskich poręczach - 15x
Podciąganie nachwytem - 6x
Dipy - 8x
Podciąganie na żmijce - 6x
T2B - 5x
--- 5 obwodów ---
Dobrze weszło! Mimo boleści i zakwasów..
T2B - jak się skupić na pracy grzbietu (łopatki, retrakcja ??), to lepiej wchodzi. Jedna seria była pełna - 5 powt. Były też dwie czwórki..
Do przodu!
Co drugi dzień na drążkach to dla mnie chyba zbyt wiele póki co, ale hartuję się
Pompki na niskich poręczach - 15x
Podciąganie nachwytem - 6x
Dipy - 8x
Podciąganie na żmijce - 6x
T2B - 5x
--- 5 obwodów ---
Dobrze weszło! Mimo boleści i zakwasów..
T2B - jak się skupić na pracy grzbietu (łopatki, retrakcja ??), to lepiej wchodzi. Jedna seria była pełna - 5 powt. Były też dwie czwórki..
Do przodu!
1
...
Napisał(a)
Co drugi dzień to jeszcze nie jest źle Ja zrobiłam dzień po dniu i kiepsko było
...
Napisał(a)
Panteon -co 2-gi dzień to normalka ,rzadziej się nie da ,przyzwyczaisz się
...
Napisał(a)
jakoś nie mogę sobie wyobrazić skupiania się na grzbiecie przy T2B ale jak Ci pomaga to spoko, jak będę robił to zwrócę uwagę na plecy
...
Napisał(a)
Kabo generalnie dobrze we wszelkich zwisach przypilnowac spięcia i obniżenia łopatek, a nie wisieć na samych stawach. Odpowiednia pozycja łopatek zapobiega kontuzjom barków.
1
...
Napisał(a)
VikiKabo generalnie dobrze we wszelkich zwisach przypilnowac spięcia i obniżenia łopatek, a nie wisieć na samych stawach. Odpowiednia pozycja łopatek zapobiega kontuzjom barków.
To raczej oczywistość oczywista
...
Napisał(a)
Moje treningi są dosyć nieregularne, ale jakiś układ jest.
Najlepiej mi się sprawdza:
1. pompki wg Wycwiela (tutaj mogę coś dodać, ale jak plac jest dzień później, to nie dodaję..)
2. Plac z drążkami
3. Wolne
4. Pompki
itd..
To święto, że trening był dwa dni po poprzednim!!
Gdybym regularnie ćwiczył co drugi dzień na placu, to bym inaczej trening ułożył - jakiś podział push-pull-leg, albo 2 warianty FBW..
Póki co - udaje się skoczyć na drążki 2x tygodniowo.
Robię FBW (akurat dzisiaj bez nóg) i właściwie - co trening te same ćwiczenia.
3x tygodniowo taki sam trening to też trochę bez sensu.
Na ten tydzień plac już chyba wyrobiłem, bo weekend w pracy. Jeszcze pocisnę pompki i znowu będzie 2xplac + 2xpompki.
To nie tak, że nie ćwiczę częściej bo mam zakwasy czy coś - po prostu nie mogę częściej.. Opcja co 3 dni jest OK. Jest w miarę pełna regeneracja, jakiś progres i OK.
Za tydzień będę miał popołudniówki, to w ogóle nie wiem czy w tygodniu się uda.. przed pracą pilnuję małą, a z małą, to mogę co najwyżej wyskoczyć na dipy (dawno nie byłem, bo regularnie ćwiczę na placu i dipy tam mi wchodzą).
Wstępnie plan jest taki, żeby pompki były: sobota, poniedziałek; plac we wtorek (mam wolne, ale pogoda, żona, dzieci, życie - zobaczymy czy będzie możliwość), potem znowu pompki w czwartek i wolny weekend - to plac w sobotę, albo w niedzielę
No i tak kombinuję sobie, że patrzę na godziny pracy moje, żony, i żebym był w miarę świeży Wtedy wiem, że chciałbym tego i tego dnia robić to czy tamto.
Kolejny tydzień będzie zupełnie inny, ale w sumie - dążę do tego, żeby był plac 2x i pompki 2x (a najlepiej 3x, ale nie wyrabiam).
Jak wiem, że będą pompki i potem przerwa, to może dodam coś na brzuch, albo nogi. W zależności też od dostępnego czasu..
Muszę się trochę nakombinować generalnie, ale mam szachowy umysł
Jak tylko widzę grafik to już wiem jak bym sobie to poukładał.. Tyle, że opieka nad dziećmi jeszcze potrafi namieszać, a co tydzień na zmianę chorują od lutego
@Kabo
Na swoim filmiku przyuważyłem, że coraz mniej pracowałem tułowiem, żeby dotknąć nogami drążka. Najpierw tułów uniosłem sporo, potem mniej.. mniej. jeszcze mniej.. I problemem okazał się nie słaby brzuch, tylko brak "podniesienia" tułowia. Coś jak do wagi przodem/front lever (nie aż tak mocno, ale ruch ten sam).
Ściągnij łopatki, zepnij plecy jak do podciągania i spróbuj dotknąć nogami drążka. A potem wiś luźno i spróbuj.. Może zabraknąć..
(a może to nieprawda i się po prostu wyrobiłem.. )
Zmieniony przez - panteon w dniu 2018-05-10 21:06:23
Najlepiej mi się sprawdza:
1. pompki wg Wycwiela (tutaj mogę coś dodać, ale jak plac jest dzień później, to nie dodaję..)
2. Plac z drążkami
3. Wolne
4. Pompki
itd..
To święto, że trening był dwa dni po poprzednim!!
Gdybym regularnie ćwiczył co drugi dzień na placu, to bym inaczej trening ułożył - jakiś podział push-pull-leg, albo 2 warianty FBW..
Póki co - udaje się skoczyć na drążki 2x tygodniowo.
Robię FBW (akurat dzisiaj bez nóg) i właściwie - co trening te same ćwiczenia.
3x tygodniowo taki sam trening to też trochę bez sensu.
Na ten tydzień plac już chyba wyrobiłem, bo weekend w pracy. Jeszcze pocisnę pompki i znowu będzie 2xplac + 2xpompki.
To nie tak, że nie ćwiczę częściej bo mam zakwasy czy coś - po prostu nie mogę częściej.. Opcja co 3 dni jest OK. Jest w miarę pełna regeneracja, jakiś progres i OK.
Za tydzień będę miał popołudniówki, to w ogóle nie wiem czy w tygodniu się uda.. przed pracą pilnuję małą, a z małą, to mogę co najwyżej wyskoczyć na dipy (dawno nie byłem, bo regularnie ćwiczę na placu i dipy tam mi wchodzą).
Wstępnie plan jest taki, żeby pompki były: sobota, poniedziałek; plac we wtorek (mam wolne, ale pogoda, żona, dzieci, życie - zobaczymy czy będzie możliwość), potem znowu pompki w czwartek i wolny weekend - to plac w sobotę, albo w niedzielę
No i tak kombinuję sobie, że patrzę na godziny pracy moje, żony, i żebym był w miarę świeży Wtedy wiem, że chciałbym tego i tego dnia robić to czy tamto.
Kolejny tydzień będzie zupełnie inny, ale w sumie - dążę do tego, żeby był plac 2x i pompki 2x (a najlepiej 3x, ale nie wyrabiam).
Jak wiem, że będą pompki i potem przerwa, to może dodam coś na brzuch, albo nogi. W zależności też od dostępnego czasu..
Muszę się trochę nakombinować generalnie, ale mam szachowy umysł
Jak tylko widzę grafik to już wiem jak bym sobie to poukładał.. Tyle, że opieka nad dziećmi jeszcze potrafi namieszać, a co tydzień na zmianę chorują od lutego
@Kabo
Na swoim filmiku przyuważyłem, że coraz mniej pracowałem tułowiem, żeby dotknąć nogami drążka. Najpierw tułów uniosłem sporo, potem mniej.. mniej. jeszcze mniej.. I problemem okazał się nie słaby brzuch, tylko brak "podniesienia" tułowia. Coś jak do wagi przodem/front lever (nie aż tak mocno, ale ruch ten sam).
Ściągnij łopatki, zepnij plecy jak do podciągania i spróbuj dotknąć nogami drążka. A potem wiś luźno i spróbuj.. Może zabraknąć..
(a może to nieprawda i się po prostu wyrobiłem.. )
Zmieniony przez - panteon w dniu 2018-05-10 21:06:23
...
Napisał(a)
Jawor50VikiKabo generalnie dobrze we wszelkich zwisach przypilnowac spięcia i obniżenia łopatek, a nie wisieć na samych stawach. Odpowiednia pozycja łopatek zapobiega kontuzjom barków.
To raczej oczywistość oczywista
Teoretycznie tak, a w praktyce mało kto o tym wie i mało sie o tym mówi, szczególnie na treningach pod biegi z przeszkodami. Ja znam tylko jednego!!! trenera, który tego pilnuje. A to powinno wejść w nawyk, żeby sie tak ustawiac bez myslenia i pilnowania.
Panteon mi tez lepiej robic wszystkie ćwiczenia włązając w to plecy
Kiedyś był taki fajny filmik w wątku o podciąganiu.
3
...
Napisał(a)
Pamiętam ten filmik.
Jak się dobrze zepnie plecy, ściągnie łopatki, to nogom do drążka jest też bliżej
Do tego - z tymi plecami - ciało musi zapracować w zawiasie - stawie barkowym, a bez spięcia trudno o to.
Wchodziły mi pierwsze powtórzenia bo zaczynałem spięty, a z każdym kolejnym było coraz trudniej.
Najpierw robię ruch właśnie w stawach barkowych, a potem pracuję już nogami. Może ktoś ma siłę podnieść nogi i potem dociągnąć z pleców, to spoko.
Podoba mi się to ćwiczenie W eleganckim wykonaniu, bo kiedyś widziałem jak to robić w CF i tam już niezłe patenty mają!!
Jako, że czekają mnie dwa pompkowe treningi to postaram się:
1. zmierzyć maksa w kółku ze stania - ciekawe czy coś drgnęło. Po 3x20 (albo 3x25) z kolan odstawiłem kółko, bo to już chyba niewiele mi by dawało (znaczy wytrzymałość) i ćwiczę na placu - myślę, że się nieco wzmocniłem i chciałbym właśnie na kółku ze stójki to sprawdzić
2. przetestować się w pompkach na komendę
Wg tego:
Chyba, że nie będzie weny..
Zmieniony przez - panteon w dniu 2018-05-10 21:26:01
Jak się dobrze zepnie plecy, ściągnie łopatki, to nogom do drążka jest też bliżej
Do tego - z tymi plecami - ciało musi zapracować w zawiasie - stawie barkowym, a bez spięcia trudno o to.
Wchodziły mi pierwsze powtórzenia bo zaczynałem spięty, a z każdym kolejnym było coraz trudniej.
Najpierw robię ruch właśnie w stawach barkowych, a potem pracuję już nogami. Może ktoś ma siłę podnieść nogi i potem dociągnąć z pleców, to spoko.
Podoba mi się to ćwiczenie W eleganckim wykonaniu, bo kiedyś widziałem jak to robić w CF i tam już niezłe patenty mają!!
Jako, że czekają mnie dwa pompkowe treningi to postaram się:
1. zmierzyć maksa w kółku ze stania - ciekawe czy coś drgnęło. Po 3x20 (albo 3x25) z kolan odstawiłem kółko, bo to już chyba niewiele mi by dawało (znaczy wytrzymałość) i ćwiczę na placu - myślę, że się nieco wzmocniłem i chciałbym właśnie na kółku ze stójki to sprawdzić
2. przetestować się w pompkach na komendę
Wg tego:
Chyba, że nie będzie weny..
Zmieniony przez - panteon w dniu 2018-05-10 21:26:01
3
Poprzedni temat
Test IHS nr 7 -regeneracja stawów Iron Flex -wg Macka
Następny temat
FBW w domu 39 lat
Polecane artykuły