Panimecenas - niedoczynność, hashimoto, problematyczne kolano [redukcja]

Wczoraj i dziś po 40 min. rowerka
Trener mówi, że pogoda chyba tak działa na nas kobiety bo wszystkie ostatnio narzekamy na przestój w spadkach :)

Jutro wyjazd na cały weekend do mamy i tam wiosenne prace ogrodowe.



Zmieniony przez - panimecenas w dniu 2018-04-12 20:15:45

Nie czekaj tak bardzo na te spadki - uwierz, ze jesli jesz zgodnie z zaplanowana miską i cwiczysz - to nawet jesli spadków nie widzisz - tam się coś dobrego w organizmie dzieje. Nie ma bata, zeby nie działo! Czasami mam wrazenie, ze nasza głowa "nas próbuje" bo chetnie wróciłaby na stare, wygodniejsze tory.
Bedzie dobrze, tylko wiecej czasu trzeba i nie dać sie sprowokować do negatywnego myślenia.


Zmieniony przez - Paatik w dniu 2018-04-13 09:34:06

Paatik

Nie czekaj tak bardzo na te spadki - uwierz, ze jesli jesz zgodnie z zaplanowana miską i cwiczysz - to nawet jesli spadków nie widzisz - tam się coś dobrego w organizmie dzieje. Nie ma bata, zeby nie działo! Czasami mam wrazenie, ze nasza głowa "nas próbuje" bo chetnie wróciłaby na stare, wygodniejsze tory.
Bedzie dobrze, tylko wiecej czasu trzeba i nie dać sie sprowokować do negatywnego myślenia.


Zmieniony przez - Paatik w dniu 2018-04-13 09:34:06

Wiem,wiem, dlatego robię zdjęcia- wydaję mi się, że coś się zmienia jednak :)



Zmieniony przez - panimecenas w dniu 2018-04-13 10:35:17

Bardzo się zmienia. A dla dobrego samopoczucia poszukaj sobie miejsca gdzie możesz sobie oprzeć telefon- taki alla statyw. Tak, żeby zdjęcie nie było za bardzo z góry ani z dołu. Wtedy nie oszukuje fotografia tak bardzo i proporcje są lepsze :)

Zmiana jest spora patrząc na te zdjęcia. Jakbym miała się kierować wskazaniami wagi, to od 5 miesięcy stoję w miejscu, a nawet delikatnie mnie przybyło.. w obwodach też raczej szału nie ma, ale na zdjęciach już zmiany widać... tak że to chyba najlepszy wyznacznik postępów.

Pewnie że widać zmianę. Tak trzymaj a będzie lepiej.

Dziękuję dziewczyny :) Wasze słowa są jak miód na moje serce :)

Co do zdjęć i ustawiania to ja jestem z tych, co to nie zawracają sobie takimi szczegółami głowy :)

Weekend zszedł mi na porządkach wiosennych w ogródku więc jak dla mnie relaks, ponadto na misce u mamy więc choć się pilnowałam to miałam w sobie niepokój, że ostatnio waga stała i będzie milczała jak zaklęta po powrocie a okazało się, że pozytywnie mnie zaskoczyła :)
Wracamy do gry! :)

25.02.2018r.-->05.03.2018r. -->12.03.2018r. -->20.03.2018r. -->26.03.2018r. -->02.04.2018r. -->16.04.2018r.

OBWÓD RAMIENIA: 36cm --> 35cm -->34,5cm --> 34,5cm -->34cm -->33,5cm -->34,5cm
OBWÓD ŁYDKI: 47cm -->46cm -->44cm -->44cm -->43cm -->43,5cm -->42cm
OBWÓD UDA: 69cm -->69cm -->67cm -->64cm -->64-64,5cm? -->64,5cm -->63cm
OBWÓD BIODER: 119cm -->117cm -->116,5cm --> 114cm-->113cm -->111,5cm -->110,5cm
OBWÓD NA WYSOKOŚCI PĘPKA: 104cm -->102,5cm -->99cm -->97cm -->96cm -->95cm -->93cm
OBWÓD TALI 92cm -->89cm -->90cm -->88cm -->85,5cm -->85cm -->85cm
OBWÓD KLATKI PIERSIOWEJ: 102cm -->102cm -->101cm -->100,5cm -->99,5cm -->97cm -->96,5cm
WAGA 92,7kg --> 91,1kg -->89,9kg -->88,3kg-->87,2kg -->85,6kg -->84,0kg



Zmieniony przez - panimecenas w dniu 2018-04-16 08:04:48

Zmieniony przez - panimecenas w dniu 2018-04-16 08:13:34

Wiesz te moje wskazówki co do zdjęć to nie tylko kwestia estetyki, a po prostu łatwiejszego oceniania zdjęć :) Mam trochę praktyki w tym :P :P

Bardzo ładnie leci. Jeszcze chwila i 10 kg będziesz mogła pożegnać

paula.cw

Wiesz te moje wskazówki co do zdjęć to nie tylko kwestia estetyki, a po prostu łatwiejszego oceniania zdjęć :) Mam trochę praktyki w tym :P :P

Bardzo ładnie leci. Jeszcze chwila i 10 kg będziesz mogła pożegnać

Ja wiem, że jest lepiej jak się identyczne, z tego samego kąta zdjęcia robi ale robię je na wąskim przedpokoju więc średnio mam warunki do kombinowania ze statywami :)
A i jestem z tych co to myślą, że skoro jeszcze dużo do zrzucenia to jedna fałdka z boku mniej niewiele wnosi :)
Oczywiście cenne rady przyjmuję i wiem, że byłoby łatwiej porównywać ale nie mam jak :)

poniedziałek: trening z trenerem, a trener chwalił :) podobno mam dużo energii, co wcześniej się nie zdarzało (podczas redukcji kilka lat temu).
wtorek trochę się rozjechał i beztreningowy- trzeba zmian trochę wprowadzić.

Za chwilę biegnę na trening z trenerem (mała zmiana w tym tygodniu bo będą 3)


trening z trenerem, po nim jakaś rozbita byłam, wieczorem 40 min rowerek :)
Ciśniemy bo lato za pasem ;)


Zmieniony przez - panimecenas w dniu 2018-04-18 08:20:20

Zmieniony przez - panimecenas w dniu 2018-04-19 08:15:37