PaatikJakie dużo? Legginsy i stanik do przycisnięcia pod kranem, potem na kaloryfer. Koszulka i skarpetki do kosza na brudy - raz w tygodniu poleca do pralki. I finito!
Najgorsze są ręczniki po prysznicu na siłowni :) Nie wiem jak Wasze ale moje są całkowicie mokre.
Moim sposobem było wysuszenie ich ale wymagały prania mimo wszystko potem ;)
Pralkę chyba ogarnęłam, choć pilnowałam całego procesu siedząc w łazience i obserwując czy nic się nie wylewa :)
Nigdy nie rezygnuj z osiągnięcia celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie.
Zamierzam być cholernie szczęśliwa.