Zawsze rzucaj siebie na głęboką wodę - tam dalej jest do dna...
https://www.sfd.pl/[BLOG]_zdrowo_i_sportowo__Nene87-t1159713-s420.html
Nene87za dużo by pisać i lamentować, w moim dzienniku już zamarudziłam wystarczająco, możesz sobie poczytać
Lecę :)
Nigdy nie rezygnuj z osiągnięcia celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie.
Zamierzam być cholernie szczęśliwa.
strumykBo to jest kwestia poustawiania priorytetow, ale nie daje rady zrobic wszystkiego co bym chciala i tu nie ogarniam
Mam dokładnie tak samo. Multitasking w pewnym momencie mnie przerasta, choć generalnie sobie z najważniejszymi sprawami radzę.
Nigdy nie rezygnuj z osiągnięcia celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie.
Zamierzam być cholernie szczęśliwa.
dodatkowo:
nie mam dzieci to nieco zmienia ale:
-gotuję na 2 a czasem 3 dni
-nie jeżdżę na wielkie kilkugodzinne zakupy do marketów, to strata czasu, podczas powrotu z pracy zatrzymuje się w mniejszych sklep i na bieżąco kupuję w 10-15 minut to co mi potrzeba (paradoksalnie wydaję mniej pieniędzy niż na promocjach w dużych sklepach bo kupuję tylko to co mi potrzeba, bez dodatkowych pierdół)
-żeby nie latać specjalnie do piekarni kupuję kilka chlebów i je mrożę
-ziemniaki obieram wieczorem, kasze, ryż itd odmierzam wieczorem - wracając z pracy włączam tylko piec a w międzyczasie się rozbieram i ogarniam.
- pranie ogarniam regularnie i nie włączam kolejnego zanim nie wyprasuję i nie ogarnę do szafki poprzedniego w innym wypadku skutkuje to stertą rzeczy i potrzebą wygospodarowania 2 godzin, jak co 2 dni poświecę 10-15 minut to człowiek tak nie cierpi.
-zrozumiałam, że nie czuje się szczęśliwsza jeśli jest perfekcyjny błysk, odpuszczam czasem sprzątanie. Ot ogarniam rynek.
- mam to szczęście że mam blisko do pracy, z tym nic nie zrobimy :(
-myję głowę, nakładam odżywkę, ogarniam włosy na siłowni - wracając do domu jestem tak padnięta, że olałabym temat.
- wszystkie możliwe rzeczy typu bank, rachunki, US rozwiązuję przez internet
- do lekarzy, kosmetyczki itp staram się umawiać na środy u mnie to dzień bez treningu (z zachowaniem rozsądku, jak się źle czuję i jestem chora albo gdyby moje wymagania sprawiały, że wizyta opóźni się o miesiąc to odpuszczam)
- nie korzystam z żadnych aplikacji i pożeraczy czasu typu instagram FB na telefonie, snapchaty itd itp nie znam żadnych seriali o których mówicie w spamie :)
Utrudnienie w ogarnięciu wszystkiego to, to że mieszkam na wsi, załatwienie czegokolwiek to wyjazd min. 15km autem :( nie ma opcji wyskoczenia do sklepu, kina itd, wszystko łączy się z wyjazdami, na siłownie również
to tak na szybko z rzeczy które zmieniłam, żeby mieć więcej czasu i łatwiej mi się żyło ale bardzo wiele zależy od naszej pracy zawodowej i dojazdów bo to jest co najmniej 1/3 doby, a jak się ma dzieci.. no to już nie wiem, chyba nierealne
Zmieniony przez - kaka21 w dniu 2018-03-07 09:36:33
MyraenNie wiem czy to się liczy ale ja nie ogarniam mojego faceta i nic z tym nie zrobię
Liczy się nawet bardzo :) Ja też nie ogarnęłam :)
Nigdy nie rezygnuj z osiągnięcia celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie.
Zamierzam być cholernie szczęśliwa.
Jak z dowcipem o rabim który kazał Moshe sprawić sobie kozę, kiedy ten narzekał na tłok w domu, w jednej izbie. A po tygodniu, kiedy Moshe już mógł oddać kozę, przyszedł dziękować rabinowi za to że w izbie puściej sie zrobiło...
Zawsze rzucaj siebie na głęboką wodę - tam dalej jest do dna...
https://www.sfd.pl/[BLOG]_zdrowo_i_sportowo__Nene87-t1159713-s420.html
Ja przede wszystkim pewne rzeczy odpuszczam i są to głównie kwestie związane ze sprzątaniem- jakieś szorowanie lodówki, mycie okien itp. to dla mnie rzeczy zbędne :P Porządek lubię mieć ale perfekcyjna Pani Domu na pewno by się przyczepiła.
Staram się być zorganizowana, ale jak czasem nie ogarnę, nie zrobię obiadu tylko kupię gotowy to daję sobie rozgrzeszenie :)
Mój blog o treningu i diecie: http://silawilczegoapetytu.pl/
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Paula_pociążowa_redukcja-t1159434.html
Dziennik konkursowy: http://www.sfd.pl/Paula_NOWE_CIAŁO_W_BUDOWIE-t1103547.html
Mamuśka w opałach :D
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- ...
- 52