DT- Majkel robi nogi

Śniadanie



Omlet, banan i... Nie tym razem ;). To nie nutella. Maslo orzechowe z kakao. Super sprawa.

Pomimo klęski żywiołowej w Szkocji trening udalo sie zrobić.

- MC rwaniowy
5x3x100kg
Beda paski, bedzie ciezej. Teraz chwyt cieniakuje.

- MC rwaniowy z lekkim szrugsem
4x5x60kg

- High pull
4x5x45kg

- Muscle snatch z podlogi
4x5x40kg
Wszystkie poprzednie cwiczenia złożone w jeden ruch.

- Back squat
5x3x100kg
Staralem sie wstawać calym cialem, a nie najpierw dupa, pozniej reszta. No i celowalem w stretch refleks, zeby łatwiej wstac.
Wyszlo nieźle.

- Triset biceps
Drazek mlotkowo + mlotki 14kg + supinacja hantle 10kg
5/8/8
4/6/6
3/4/6 x2

Bez nagran, telefon zdechl.

Po co tyle na biceps ?

Szczypior.trenuje

Po co tyle na biceps ?

Bo nie rośnie ;). Marzec to ostatni miesiac masy, wiec priorytet na lapy. Na zmianę bedzie bic i tric co trening.

xtras2001

Szczypior.trenuje

Po co tyle na biceps ?

Bo nie rośnie ;). .

Słyszałem,że rośnie jak odpoczywa ale może źle słyszałem.

Przeważnie odpoczywa, bo lapy zrobie porzadnie raz na ruski rok.

To może i dobrze robisz, kwestia indywidualna. Sam mam słabe łapy i jeszcze ulane ale z 24 pod 50 to i rąk sporo roboty było. Mnie w okresach stagnacji pomogło drastyczne ograniczenie ciężaru i bardzo powolne ruchy. Teraz na rece nie ma za bardzo czasu i jeszcze ciągle problemy z przeciążeniem wiec podziwiam ze po tylu ćwiczeniach gdzie ręce pracują regeneruje sz się na tyle żeby jeszcze obciążyć dodatkowo ręce. Podsumowując trzeba szukać metody pod siebie

Ale Ty siadasz 300kg, gdzie ja moge pomarzyć ;).
Szczerze to nie mam problemow z regeneracja.

Po wszelkich chorobach moich, zony i dzieciaka, nieregularnym trenowaniu i jakies dziwnej niechęci mam nadzieje wszystko wraca do normy.

Fronty 5/5/5+

- High pull rwaniowy
3x5x47,5kg

- Muscle snatch z podlogi
3x5x42,5kg

- Fronty
5x67,5kg
5x72,5kg
5+(8)x77,5kg

- MC klasyk
5x5x90kg

Elementy dwuboju fajnie, fronty na 8 powtorzen tez mnie cieszą. Martwy na końcu pomimo nie za dużego ciezaru sponiewieral. Piszczele jak zwykle zniszczone...
W czwartek OHP.

To jeszcze wróć do filmików - bo dobrze było to obejrzeć nie tylko przeczytać. Zawsze to instruktaż dla co poniektórych (głównie dla mnie):)