Co uważacie o takim łączeniu partii i ilosci wykonywania cwiczen na poszczegolne partie?:
dzien 1:
KLATA 4 cwiczenia, 4 serie po 10 powtorzen
TRICEPS 2 cwiczenia 4 serie po 10 pow.
dzien 2:
PLECY 4 cwiczenia, 4 serie po 10 pow.
BICEPS 2 cwiczenia, 4 serie po 10 pow.
dzien 3:
WOLNE
dzien 4:
BARKI 3 cwiczenia 4 serie po 10 pow.
NOGI4 cwiczenia 4 serie po 10 pow.
dzien 5:
BRZUCH 4 cwiczenia 2/3 serie po 10 pow.
PRZEDRAMIE 2 cwiczenia 4 serie po 10 pow.
dzien 1:
KLATA 4 cwiczenia, 4 serie po 10 powtorzen
TRICEPS 2 cwiczenia 4 serie po 10 pow.
dzien 2:
PLECY 4 cwiczenia, 4 serie po 10 pow.
BICEPS 2 cwiczenia, 4 serie po 10 pow.
dzien 3:
WOLNE
dzien 4:
BARKI 3 cwiczenia 4 serie po 10 pow.
NOGI4 cwiczenia 4 serie po 10 pow.
dzien 5:
BRZUCH 4 cwiczenia 2/3 serie po 10 pow.
PRZEDRAMIE 2 cwiczenia 4 serie po 10 pow.