Od 1.5 miesiąca jestem na diecie redukcyjnej. Na początku listopada ważyłem 117kg (40% tkanki tłuszczowej. 40% wody, 20% mięśni). Teraz jak to piszę ważę 109kg ( 23% tkanki tłuszczowej, 28% mięśni, 49% wody). Podane miary w przybliżeniu ponieważ piszę z głowy. Dietę posiadam redukcyjną opartą na chudym mięsie oraz podpartą treningiem. Ćwiczę 3 razy w tygodniu. do tego pracuje fizycznie i po godzinach spawam. Suplementacji jakiej używam od początku diety to :
-Białko 30g dziennie jako dopełnienie diety
-BCAA
-Witaminy
Idąc na siłownię wyciskałem na klatkę 72.5 kg , teraz 80kg. Od tygodnia zażywam spalacz tłuszczu. Zastanawiam się czy od nowego roku nie przejść na cykl kreatynowy. Tylko tutaj moja obawa, czy kreatyna nie popsuje redukcji? Chce jeszcze zlecieć z tkanki tłuszczowej, a nie się zalać.
Wiem, że nie ten dział, ale nie chcę robić kilku postów. Podalibyście jakiś dobry trening na redukcję ?
Pozdrawiam!