BPL-GIcia97Także trochę mi się nie chciało dziś, jutro wejściówka, więc pewnie spocznę w łóżku około 2
pobudka o 5:30...
Nigdzie nic nie dorzuciłam, chociaż trening szedł DZIWNIE dobrze, bo towarzyszyła mi taka świadomośc zmęczenia... Trochę przygniótł mnie początek roku i nadmiar wiedzy, wymagań i wejśc, raportów....
nie ma co się dziwić w taki sposób nie funkcjonuje się normalnie
to tylko kilka dnia takie czy szykuje się dłuższy okres ?
Mam nadzieję, że taki stan się nie utrzyma się dłużej, bo mam świadomośc jakie to wyniszczające dla organizmu, układu nerwowego... Na razie i tak dobrze to znoszę, miewam tylko czasami zjazdy w ciagu dnia- ten stan, gdy oczy dosłownie się zamykają i zasnęłabym od razu, chociaż takie coś obserwuję praktycznie od liceum, nawet czasem jak się wysypiam, toteż to nic nowego. Do tego może to też nakłąda się z pogodą, jestem niskociśnieniowcem (ostatni pomiar 85/58) i tak z godzinę przed deszczem jestem nieprzytomna
Dzień 27 - FBW (?)
1. MC
4x8 45 / 45 / 45 / 50 (6+2) kg <- więcej niż cc
taki mój mały sukcesik, bardzo chciałam dojsc do 50
4x8 45 / 45 / 45 / 45 kg
2. HT
4x10 50 / 50 / 50 / 50 kg
3x12 45 / 50 / 50 kg
3. Goblet squat
3x12 16 / 20 (10p) / 20 (10p) kg <-okropnie czułam pośladki po HT i martwym
4. Podciąganie
4x6 -7 / -7 / -7 / -7 (4p) + -8 (3p) kg
4x6 -7 / -7 / -7 / -7 kg
5. Wiosłowanie na wyciągu
3x12 20 / 20 / 20 kg
3x10 20 / 20 (12p) / 20 (12p)
6. Odwodziciele
4x15 30 / 30 / 30 / 30 kg
35 (15p)/ 35 (15p) / 30 (12p) / 30 (12p)
7.
Wyciskanie hantli
3x10 5 / 5 / 5 (6p) / 5 (6p) kg
3x10 5 / 5 / 5 (9p) kg
8. Wznosy na boki
3x14 2 / 2 / 2 kg
3x10 3 / 3 / 3 kg
Właściwie baaaardzo pozytywny trening, no gdyby nie to podciąganie
U mnie lepiej, idzie łikend wyśpię się
i w niedziele pobiegnę jeszcze na siłownie. Nwm, czy nie będę wykonywac teraz tego planu- cwiczę całe ciało, lubię te cwiczenia, tylko przydałaby się wersja B, coś mi wiosła sztangą brakuje, ale boję sie wrzucic, żeby nie przeciązyc lędźwi.
Po treningu super się porollowałam i rozciągałam- w końcu dla treningu zrezygnowałam z imprezy
to dałam z siebie wszystko
Chwilę jeszcze poodpoczywam i zabieram się do nauki, bo strasznie tego dużo- 3 raporty i 3 wejściówki
+ zadanie domowe z angola
Moje posiłki to ostatnio już tylko kura, wołowina, kasze i makarony, ketchup, warzywa, twaróg, bułki i serki wiejskie
Także bardzo urozmaicona dietka...
Zmieniony przez - Icia97 w dniu 2017-10-13 20:49:20