Echa Minionych Lat - Dawne zawody, zawodnicy, wydarzenia

Haney oczywiscie poprawil bicepsy na przestrzeni calej kariery, ale nigdy nie mila ich specjalnie dobrych. Nogi Haneya byly najlepsze na Mr.O 1991, zreszta nie tylko nogi. Wtedy Haney byl w swojej zyciowej formie, Yates nie mial z nim szans. Zreszta mnie osobisci nigdy sylwetka Yates sie nie podobala, szczegolnie bicepsy, juz Haneya byl duzo lepsze ;) Ale... Yates mial jedna z najlepszych w histori Front Lat Spread i jego pozowanie - jak dla mnie wysmienite.


Zmieniony przez - Possible w dniu 06.10.2017 21:48:56

i forme yates mial z kosmosu na tamte czasy, ja haneya nigdy nie widzialem fenomenu(chyba czasy takie) mial sylwetke i plegar ale jakos nie wiem czemu ma on najwiecej sandowow ze wszystkich, w sumie wtedy nie bylo jakis mega zawodnikow, mnie zawsze najbardziej podobal sie platz, tylko te jego treningi przedziwne, niekiedy jak z jakiegos taniego pornola wyciete krolem MRO dla mnie zawsze bedzie bigron, nie ma drugiego tak pozytywnego i medialnego kulturysty jakim byl coleman imo.

Forme mial zawsze nienaganna, ale w tamtych czasach zbieral duzo slow krytyki. Pamietam jak czesto krytykowano go za nieksztalten bicepsy, stosunkowo slabe barki i dosyc plaska/mala klatke. Ceniono go za forme, za proporcje, pisano ze jest twardy jak skala. Ale ogolnie jesli chodzi o ksztalty miesni wyzej stawiano np. Flexa.
Jak dla mnie najlepszym Mr.O jest rowniez Ronnie, ale... na rowni z Arnoldem. :) Nie potrafie jednego z nich postawic przed drugim, obaj sa dla mnie najlepsi :)

a ja zawsze mowie ze za czasow arnold oliva i nubret bili go na leb na szyje i arni procz klatki i ramion i spoko plecow nie odznaczal sie niczym... chude nogi, strasznie slabe barki, no ale mial gadane i ludzie go wielbili, tak samo jak weider.

Nubret mila jeszcze chudsze nogi ;). Oliva byl strasznie toporny na scenie, jego pozowanie bylo wrecz ciezkie. I te jego ramiona, wygladaly jak drugie nogi. Arnold jak wychodzil na scene i zaczal pozpowac, to widac bylo ze to jest krol :)

Dla mnie nr 1 wszechczasów to Dorian. Zawsze jego splitem lecialem i próbowałem jesc tez tyle co on ale ciezko hehe

Pierwsza edycja zawodów Arnold Classic odbyła się w 1989 roku, kiedy to Arnold wraz z Jimmym Lorimerem przejął organizację prestiżowej, chociaż nie cieszącej się dużą popularnością imprezy dla kulturystów zawodowych Mens Pro World. Zmienił jej nazwę na Arnold Classic i kilkarotnie zwiększył pulę nagród, stawiając pod tym względem na równi z Mr. Olympia – mistrzostwami świata zawodowców (już rok później nagrody były wyższe). Wysokie stawki przyciągnęły czołówkę gwiazd ówczesnej światowej kulturystyki, nadając im wysoką renomę. Poniżej zdjęcia z pierwszej edycji zawodów gdzie zaproszono na scenę wielu znanych zawodników oraz niesamowita radość zwycięzcy konkursu - Richa Gaspariego.

Od lewej: John Grimek, Bill Pearl, Lee Haney, Tom Platz, Chris Dickerson, Larry Scott, Sergio Oliva, Arnold Schwarzenegger, Franco Columbu, Lee Labrada

Każdy by się cieszył z wygranej na takich zawodach :)

W drugiej edycj AC, w 1990 roku, Shawn Ray roniez sie cieszyl wygrana, ale tylko tydzien. Pozniej mu wszystko odebrano.

To była głośna, albo nawet najgłośniejsza afera w świecie kulturystyki.