Wczoraj odbyły się zawody Diamond Cup w Ostrawie. Edyta Tamilewska- Laszewska i Katarzyna Dmochewicz (czyli zawodniczki, którym redakcja zawsze najbardziej kibicuje) zapamiętają ten wyjazd na długo…

Edyta na swoim profilu na facebooku poinformowała z trasy, że stoi w korku i nie wie czy zdąży na weryfikacje! Najpierw stała 1,5 godziny w korku w Warszawie, następnie znowu musiała czekać “Bóg wie gdzie” na trasie, ponieważ zdarzył się wypadek… Na szczęście rzutem na taśmę zdążyła i w sobotnich zawodach zajęła V miejsce. Brawo!

 

ZOBACZ: Prosto z trasy- Edyta próbuje dojechać do Czech!

 

W dodatku wraz z piękną Katarzyną Dmochewicz przegapiły kategorię Master Women’s Bikini-Fitness Open, która była jedną z dwóch planowanych! To się nazywa mieć pecha...

Źródło: facebook

 

Źródło: facebook

Źródło: facebook

Jeżeli jesteście w posiadaniu jakiejś ciekawej informacji, filmu lub zdjęć z branży fitness, napiszcie do nas: [email protected]

 

Komentarze (0)