BlueberryGirlWolę się tutaj na forum spytać, bo często spotykam się ze zupełnie sprzecznymi opiniami na dany temat. A Wy tutaj na forum, z tego co widziałam to umiecie doradzić i znacie się na rzeczy
Ale jak sama widzisz, o owocach i nie tylko powielasz pytania. Jednym uchem wchodzi...drugim wychodzi...i tak w kółko.
Jak ktoś pomaga, doradza, to koduj informacje. Bo możemy tak pogadywać o owocach do...nieskończoności.
W kuchni hamuje Cię Twoja własna wyobraźnia...
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Agnieszka_w_kuchni__czyli_coś_z_niczego_;_-t1096225.html
A o owocach ostatnio znowu usłyszałam, że powinno się je ograniczać, bo to cukry proste, które niekorzystnie mogą wpływać na sylwetkę itd. I takie opinie zawsze mi namieszają w głowie. Ale nie chcę rozwijać tutaj znowu tematu owoców, bo już mi to bardzo dogłębnie wytłumaczyliście i zdaje sobie sprawę, że owoce są bardzo zdrowym źródłem węglowodanów, którego absolutnie nie powinniśmy się obawiać i unikać. I teraz też wiem, że jeżeli trenuję wieczorem to w posiłku potreningowym (mimo, że jest to późna pora) mogę uwzględnić owoc np banana
Zmieniony przez - BlueberryGirl w dniu 2017-08-31 15:19:46
Jak uwzględnisz je w bilansie, to nie ma prawa Ci się nic stać (chyba, że masz problemy z gospodarką insulinowo - glukozową wtedy można dyskutować )
W kuchni hamuje Cię Twoja własna wyobraźnia...
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Agnieszka_w_kuchni__czyli_coś_z_niczego_;_-t1096225.html
Ostrożność należy zachować również w przypadku owoców suszonych, gdyż w tym przypadku zawartość cukrów może wzrosnąć nawet 10-krotnie, a to w niektórych przypadkach daje bardzo wysoką zawartość cukrów prostych. Dla przykładu, cukry proste w suszonych daktylach stanową około 65% masy produktu.
Hey. Don't ever let somebody tell you... You can't do something. Not even me. All right? You got a dream... You gotta protect it. People can't do somethin' themselves, they wanna tell you you can't do it. If you want somethin', go get it. Period.
║Fat-Burners║ http://imgur.com/a/MdOh5 ║Metabolizm║ http://imgur.com/a/bZPkl
║O3║〔ALA〕https://goo.gl/AfZCMd 〔EPA/DHA 〕https://goo.gl/7oiGaQ ║O6║〔LA〕https://i.imgur.com/MJiJchw.png
Gdyby ilość pieniędzy, jakie posiadamy, zależała od tego, jak traktujemy innych ludzi, bylibyśmy milionerami.
Warto bowiem o tym uprzedzać.
Zmieniony przez - dudee w dniu 2017-09-01 09:41:48
Ja zastanawiam się Arthass jak wyglądają Twoje zakupy...chodzisz z lupą i szukasz? (Wybacz sarkazm), ale Twoje teorie (mimo że słuszne) nie są "normalne", przecież gdyby każdy na wszystkie PUFA patrzał itd, na to gdzie czego ile cukru,, to świat i życie opierałoby się tylko na jedzeniu...
Można popaść w ścisłą paranoje, a dieta nie ma utrudniać nam życia.
W kuchni hamuje Cię Twoja własna wyobraźnia...
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Agnieszka_w_kuchni__czyli_coś_z_niczego_;_-t1096225.html
Skopiuje swoją wypowiedź z jednego tematu żeby nie pisać cały czas tego samego. Np: przy dużej ilości węglowodanów w diecie, u sportowców jak i u osób o dużej aktywności fizycznej zazwyczaj wprowadza się węglowodany pochodzące z rafinowanych źródeł jak właśnie biały ryż, chleb pszenny, a czasem nawet coś słodkiego. Dlaczego? otóż są lekkostrawne, powodują większy wzrost glikemii poposiłkowej, a to równa się z szybszym uzupełnieniem rezerw energetycznych, co jest plusem dla jednostek o wysokim wydatku energetycznym oraz zawierają mniej substancji antyodżywczych, błonnika ( w ten sposób możemy uniknąć problemów trawiennych, wzdęć, gazów etc). W gwoli ścisłości, osoba zdrowa metabolicznie o wysokiej aktywności fizycznej i dużym zapotrzebowaniu kalorycznym (ok.4-5tyś+ jak np: ja) będzie inaczej się odżywiać niż przeciętny kowalski chodzący 3 razy na siłownie, mający niedobory w swojej diecie i mocno przetworzone produkty. Poza tym osoba która wyrobiła sobie zdrowe nawyki żywieniowe nie powinna bać się aż tak jedzenia, od czasu do czasu zjedzony pszenny chleb, wypity sok czy lód nie zaszkodzi, nie zabije. Nie powinniśmy bać się jedzenia na taką skalę aby nie zjeść do końca życia bardziej przetworzonego pokarmu, tego typu podejście spowoduje jedynie chroniczny stres który jak wiadomo wpływa negatywnie na cały nasz ustrój. Teraz łopatologicznie - nie wyobrażam sobie odwiedzić babci raz na ruski rok i odmówić ciastka lub wyjść z kobietą do restauracji i nie zjeść pieczonych ziemniaków ( bo nie wiadomo na jakim oleju smażyli, może słonecznikowy łoo matko!! :O ) - to się nazywa ortoreksja. Na koniec powtórzę mówimy tutaj o osobach zdrowych metabolicznie, o wysokiej aktywności fizycznej bez zaburzeń hormonalnych czy innych schorzeń które mają bogato odżywczą dietę.
Nie da się spożyć ok. 4-5 tyś. kalorii z ''czystej'' żywności, prędzej rozsadziło by mikrobiotę jelitową od kosmicznej ilości błonnika etc. ( entuzjaści paleo chyba by ''umarli''. Istnieją nawet dowody na to, że poluzowanie diety u np: sportowców może zaowocować poprawą parametrów zdrowotnych.
Taka osoba wysoko aktywna fizycznie na bieżąco zużywa substraty energetyczne takie jak glukoza.
O świeżych owocach dalej mogę dyskutować, bo mam silne dowody naukowe na to, że nie szkodzą.
Zmieniony przez - dudee w dniu 2017-09-01 10:42:29
Chleb żytni - Lidl
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- ...
- 112