[BLOG] slawod1/one.more.rep (foto: 1,3,6,10,15,21,35, 49)

martwy ciag 6x60kg, 6x80kg, 6x100kg, 6x120kg, 6x140kg, 6x160kg, 6x180kg
wyciskanie skos gora sztangielki 30 stopni 8x32kg, 8x40kg, 9x45kg
dipsy klatkowe 3x8xcc
podciaganie na drazku szeroko nachwytem 7xcc, 6xcc
sciaganie wyciagu gornego do klatki chwyt v 8x45kg, 8x55kg, 8x65kg, 8x75kg
ss uginanie ramion z supinacja sztangielki 3x8x20kg
prostowanie ramienia za glowa 3x8x14kg0,

Plan byl taki aby wykonac w martwym 6x180kg, udalo sie, reszta przy okazji;p Jak sie uda to moze jeszcze jeden trening zrobie ale to ciezkie bedzie do realizacji;p

Sob

wyciskanie poziomo sztanga z pauza 6x60kg, 6x80kg, 6x100kg, 6x110kg, 6x100kg, 6x80kg, 6x60kg
sciaganie wyciagu gornego do klatki szeroko nachwytem 8x40kg, 8x50kg, 8x60kg, 8x70kg, 8x60kg, 8x50kg, 8x40kg
wioslowanie sztanga 6x60kg, 6x80kg, 6x100kg, 6x110kg, 100kg, 6x80kg, 6x60kg
wyciskanie zolnierskie sztanga 3x40kg, 3x50kg, 3x60kg, 3x70kg, 1x80kg
ss1 krzyzowanie linek na bramie 4x10x12kg
wioslowanie na hamerze jednoracz 4x10x30kg
ss2 wyciskanie skos gora 30 stopni sztangielki blisko siebie 3x10x20kg
wioslowanie sztangielkami w oparciu o lawke 3x10x20kg
ss1 uginanie mlotkowe sztangielki 8x24kg, 8x26kg, 8x28kg
prostowanie ramienia w pochyleniu 8x12kg, 8x14kg, 8x16kg
ss2 dragon curls sztangielki 10x10kg, 2x10x12kg
prostowanie ramion na wyciagu gornym sznurki 10x30kg, 10x40kg, 10x50kg

Udalo mi sie jednak zrobic trening, akurat zrobilem te cwiczenia na ktore w jakims stopniu mialem ochote. Cel osiagniety 6x110kg w wyciskaniu, teraz przeskakuje na 115kg.
Waga rano na czczo 90kg.
Mimo malej ilosci snu jakos mi ta sila idzie, oby tak dalej. Teraz najblizszy trening w poniedzialek, bardziej skupie sie na nogach plus cos tam jeszcze;p

Czw

wyciskanie poziomo sztanga z pauza 6x60kg, 6x80kg, 6x100kg, 3x115kg, 2x6x100kg
przysiad tylni sztanga 6x60kg, 6x80kg, 6x100kg, 6x120kg, 2x6x100kg
wioslowanie sztanga 6x60kg, 6x80kg, 6x100kg, 6x110kg, 2x6x100kg

Mialem zrobic trening w poniedzialek ale niestety inna pilna rzecz mnie zatrzymala. Udalo mi sie dzisiaj zrobic trening ale bylo ciezko i musialem sie bardzo spieszyc, calosc zajela mi jakies 50 minut. Troche sie zawiodlem na wycisku bo myslalem, ze te 4 ruchy wykonam ale poszly 3. Jak wszystko sie uda to moze zrobie jeszcze jeden trening w tym tygodniu.

Sob

przysiad przedni sztanga 6x60kg, 3x80kg, 3x100kg, 3x120kg, 8x100kg, 2x8x60kg
wyciskanie skos gora sztanga 45 stopni 6x60kg, 6x80kg, 6+3x100kg
podciaganie na drazku szeroko nachwytem 8xcc, 7xcc, 6xcc
wyciskanie zolnierskie 5x40kg, 5x50kg, 5x60kg, 5x70kg
sciaganie wyciagu gornego do klatki nachwytem szeroko 8x45kg, 8x55kg, 8x65kg
wyciskanie skos gora sztangielki 30 stopni 6x32kg, 6x40kg, 6x45kg
wznosy bokiem sztangielki 8x10kg, 8x16kg, 8x20kg
ss uginanie ramion z supinacja nadgarstka sztangielki 3x8x20kg
prostowanie ramion na wyciagu gornym 8x40kg, 8x50kg, 8x60kg

Trening bez komplikacji, widze ze mimo malej ilosci snu jakos ta sila idzie, moze to nie sa jakies tam niezle wyniki ale dal mnie ujda;p Wycisk poszedl na spokojnie 6 powtorzen ale moj asekurant chcial zebym jeszcze z jego pomoca zrobil 3;p Jak dobrze pojdzie zrobie trening w poniedzialek.

Pia

martwy ciag 6x60kg, 6x80kg, 6x100kg, 6x120kg, 3x140kg, 3x160kg, 3x180kg, 1x200kg
wypychanie nog na suwnicy stopy wasko 5x10x225kg
wyciskanie poziomo sztanga 6x60kg, 6x80kg, 6x100kg, 3+1x115kg
podciaganie na drazku szeroko nachwytem 10xcc, 7xcc, 6xcc, 2x5xcc

Slaby trening, od poczatku tygodniu cos mnie z prawej strony ledzwia bolali( obstawiam ze sobie te miejsce przewialem) i doprawilem sie na martwym, mam nadzieje, ze to nic strasznego. Dlatego nie szalalem z ciezarem, wycisk tez slabo, ogolnie nastapila stagnacja. Caly czas cos mi wypada i ciezko jest zaplanowac najmniejsza rzecz. Jak sie uda jutro tez skocze na silownie.

U mnie wyciskanie też zawsze szło jak krew z nosa. Lekkie zmęcznie odbija się na wyniku, bo sztanga po prostu przygniata.

Zgadza sie, niby teraz mam urlop ale sporo spraw na glowie, plus kilka rzeczy wypadlo. Mam taka nadzieje, ze jutro juz te 4 razy na 115 pojdzie;p plan jest taki ze dochodze do 6 powtorzen i zwiekszam ciezar;p Martwy na razie odpuszcze, wiecej wiosla bede robil jak przestanie mnie bolec;p

Sob

wyciskanie poziomo sztanga 6x60kg, 6x80kg, 6x100kg, 3x115kg, 6x100kg
prostowanie jednonoz siedzac 8x14kg, 8x21kg, 8x28kg, 8x35kg, 8x42kg
prostowanie obunoz siedzac 8x42kg, 8x49kg, 8x56kg, 8x63kg, 8x70kg
podciaganie na drazku szeroko nachwytem/podchwytem/podciaganie chwytem mlotkowym wasko/ szerokosc barkow 4x8xcc
krzyzowanie linek wyciagu gornego 10x12kg, 10x15kg, 10x18kg, 10x21kg
krzyzowanie linek wyciagu dolnego 3x10x12kg
sciaganie wyciagu gornego do klatki szeroko nachwytem 8x40kg, 8x50kg, 8x60kg, 8x70kg, 50x30kg
uginanie ramienia z supinacja nadgarstka 3x8x20kg, 8x18kg, 8x16kg, 8x12kg

Trening bez szalu nadal mnie ledzwia bola. Jak dobrze pojdzie to moze w poniedzialek zrobie trening.

Widzę, że jednego ruchu do szczęścia zabrakło. U mnie ostatnio miał być podjazd pod 170 x 1 a 165 zagniotło, mimo że tydzień wcześniej podniosłem z zapasem.

Jak bede mial czas to jutro skocze i zrobie trening, ktory bedzie odciazal ledzwia. Mam taka nadzieje, ze nic mi nagle nie wypadnie. 115x4 to realny cel aczkolwiek plany sa bardziej ambitne.
Ronnie220 takie wyniki jak u Ciebie dla mnie to abstrakcja;p