Prowadzenie on-line, trening, dieta, suplementacja https://www.instagram.com/tomq.bb
[email protected]
30.05
Plery bolą po treningu. I tyłek. ^^
Po wczorajszej bombie błonnikowej waga o kilogram w górę, ale co tam. U mnie ogólnie bardzo zabawnie jest z wagą, potrafię mieć dosyć duże skoki (po sushi to w ogóle jestem chodzącą retencją...). Taki mój urok.
Jakoś tak szybko zleciało dzisiaj wszystko. Sporo siedzenia w prosektorium przy preparatach na egzamin. Zaczynam realnie czuć oddech egzaminu z anatomii... Trochę mnie to przeraża, zwłaszcza, że ten Profesor jest wyjątkowo zasadniczy. No nic, mam dwa tygodnie żebym dalej powalczyć, cieszę się że z innymi rzeczami jestem na bieżąco, dzięki temu mogę się skupić na egzaminach.
Pogoda w kratkę - burze na przemian ze słońcem, więc trochę się przysypiało w ciągu dnia na zajęciach .
Dieta:
1. Omlet marchewkowy z bananem i jogurt z masłem orzechowym
2. Pudding chia, galaretka z kurczakiem
3. Na wynos - indyk w przyprawie gyros, kasza gryczana, feta, ogórek, zioła prowansalskie+ostra papryka i polane sosem sojowym.
4. Sernik z patelni posmarowany nutellą z awokado, arbuz
Trening:
DNT
Suplementacja:
Kompleks witamin, wit. C, wit. D3, wapń, omega 3
Zmieniony przez - Skelque w dniu 2017-05-30 20:10:51
Dziennik - https://www.sfd.pl/DT_Skelque_v3.0_-t1190454.html
Zapraszam
Prowadzenie on-line, trening, dieta, suplementacja https://www.instagram.com/tomq.bb
[email protected]
Remik7
a obecnie, to studia, kariera zawodowa, oglądamy się i mamy nagle trzydzieche na karku jak BPL
poczekamy dwa lata i zapytam o to kolegę
TomQ-MAGi pozniej problemy
jakie problemy ?
Siemano wszystkim!
Zrobiłam dzisiaj ponad 15000 kroków, uparłam się, że nie ruszę samochodu, a w ciągu dnia okazało się że będą spore odległości do pokonania. Wszędzie się wyrobiłam na szczęście.
Byłam w lidlu, miałam kupić wędzoną makrele, ale patrzę... Śledź wędzony na przecenie - zaczęłam zastanawiać się, czemu ja tak dawno nie jadłam wędzonego śledzia (dobre kilka miesięcy). Kupiłam więc śledzia. Podczas konsumpcji, kiedy zaatakowała mnie armia malutkich ości, z których połową prawie się udławiłam przypomniałam sobie, czemu go nie kupowałam . Ogólnie nie polecam, dużo zabawy, ale miałam trochę czasu to poskubałam. Mięso bardzo smaczne.
Angielski zaliczony, kolos z anaty napisany, nie chce zapeszać, ale uważam, że zdam go bez problemu. :) Jeszcze tylko jeden, ostatni z anatomii w przyszłym tygodniu i potem "tylko" egzamin, egzamin z histologii i na koniec czerwca z pierwszej pomocy.
A, zapomniałabym o zaliczeniu z historii medycyny w poniedziałek Najważniejszy przedmiot w drugim semestrze hahah.
W każdym razie - jestem bardzo z siebie zadowolona z obecnej sytuacji (żadnych poprawek na razie, mam czystą sytuacje), i z tego jak przygotowuje się do egzaminów, obym dociągnęła te ostatnie tygodnia na pełnej. Czuję się jak prawdziwa studentka, wkręciłam się na maxa w zakuwanie, mam nadzieję, że będą tego efekty. Z każdym dniem utwierdzam się, że te studia, kierunek są dla mnie. Bardzo się z tego cieszę, bo czuję się naprawdę spełniona robiąc to co robię.
No ale starczy tego zachwycania się.
Domsy na plecach nadal trzymają, mam nadzieję, że jutro nie będzie już po nich śladu, bo trzeba zrobić dobry trening!
Dieta:
1. Omlet marchewkowy z brzoskwinią
2. Śledź wędzony, sałata z sosem jogurtowo-musztardowym
3. Makaron z kurczakiem i pieczarkami w sosie pomidorowym
4. Petarda, często u mnie gości - twarogowo-kokosowo-orzechowy deser z herbacianą galaretką malinową, przesmarowany jeszcze polewą z białka i kakao. I arbuz. I pokrzywa, piję codziennie.
Tak - zjadłam cały, omnomnom.
Trening:
DNT
Suplementacja:
Kompleks witamin, wit. C(skończyła mi się, więc póki co odstawiam), wit. D3, wapń, omega 3
I tyle, mam nadzieję, że u Was okej, i że też jecie smaczne posiłki. Miłego wieczoru,
Zmieniony przez - Skelque w dniu 2017-05-31 20:08:57
Dziennik - https://www.sfd.pl/DT_Skelque_v3.0_-t1190454.html
Zapraszam
Dziennik Treningowy
https://www.sfd.pl/[BLOG]rutkow__inaczej_niż_było_......-t1193068.html
deser faktycznie mega
NAJCZĘŚCIEJ POLECANE SUPLE !!!
http://www.sfd.pl/***NAJCZĘŚCIEJ_POLECANE_w_OiS***-t963318.html
NIE WIESZ JAKI CYKL SOBIE UŁOŻYĆ? ZAJRZYJ
-http://www.sfd.pl/***Gotowe_zestawy_ze_znanych_produktów_sklepu_SFD***-t793565.html
Wypiska spóźniona - wczoraj miałam zajęcia do 21. O 19 dowiedzieliśmy się, że w piątek (czyli dzisiaj, czyli następnego dnia) o 8 rano piszemy ostatnie kolokwium z anatomii (które jest dopuszczające do egzaminu). Sami rozumiecie, prawie w ogóle nie spałam Witam w moim świecie!
Zobaczymy co z tego wyjdzie, po cichu liczę, że zdałam. Teraz skupiam się na powtórce całego materiału, do egzaminu.
Mam o tyle dobrą sytuacje, że biochemia z głowy - ludzie z mojego roku mają dzisiaj jeszcze kolosa z tego przedmiotu, więc ja nie mam prawa narzekać. Ale to i tak jeszcze nic - niektórzy mają dodatkowo poprawę histologii, więc 3 kolosy w ciągu jednego dnia, a każdy bardzo ważny.
Trzeba lubić taki tryb życia, ja się odnajduję na szczęście.
A poza tym byłam rano na siłowni, nagrałam co nieco. Niestety góra ciała nie zdążyła się zregenerować, trochę przeszkadzało, ale tak bywa. W każdym razie jestem zadowolona. Ponownie 15000 kroków przeszłam, złapałam trochę słonka.
Dieta:
5 posiłków, bo mój dzień trwał wyjątkowo długo, więc rozłożyłam sobie tak, żeby nie głodować.
1. Omlet z bananem, jogurt+wiórki kokosowe
2. Potreningowo: Owsiane z serkiem wiejskim i białkiem, lody kalafiorowe, arbuz i herbata z pokrzywy
3. Udziec z indyka z pieczarkami i pomidorami, kasza jęczmienna, feta
4. Pudding wiśniowy z jakimiś pałeczkami wieloziarnistymi, obok kawka
5. Galaretka z kurczaka, trochę awokado
Trening:
POWER DAY
1. Wyciskanie sztangi leżąc z pauzą (2-3 powtórzenia w zapasie)
3x6x22,5kg
2. Przysiad ze sztangą z pauzą (2-3 powtórzenia w zapasie)
4x6x32,5kg
3. Martwy ciąg z pauzą (2-3 powtórzenia w zapasie)
3x5x50kg
Komentarz - wiem że tyłkiem dosyć nisko schodzę, ale fajnie aktywują się dwójki wtedy i pomagają mi ciągnąć, a z kolei zależy mi na tym, żeby potencjał moich nóg wykorzystywać. Wcześniej miałam biodra za wysoko, ale jednak spróbuję następnym razem nie przesadzać aż tak
4. Wiosłowanie Pendleya (1-2 powtórzenia w zapasie)
3x6x35kg
5. Pompki na podwyższeniu
4x6
6. Plank
3x60s.
Na koniec 30 minut na rowerku z anatomią.
Suplementacja:
kompleks witamin, wit. D3, wapń, omega 3
Spróbuję dzisiaj w ciągu dnia pospać, ale jestem na jakiejś fali entuzjazmu i nie czuję się senna, tylko mdli mnie.
Miłego piątku!
Zmieniony przez - Skelque w dniu 2017-06-02 10:02:30
Dziennik - https://www.sfd.pl/DT_Skelque_v3.0_-t1190454.html
Zapraszam
I ponownie witam, tym razem wieczorem. :)
Resztę dnia spędziłam na spokojnie, udało się troszkę pospać, wyluzowałam też z nauką - trochę głowa musiała odpocząć. Teraz już na wieczór wróciłam z powrotem do książek - z nową energią i wypoczęta.
Wyników kolosa nadal brak niestety.
Piękna pogoda, cieplutko (25 stopni w cieniu), więc wyszłam pojeździć na rolkach. Tutaj w Rzeszowie jest mnóstwo świetnych ścieżek rowerowych (asfaltowych), więc z przyjemnością można pojeździć. Przy okazji mam nadzieję, że moje nogi złapią trochę słońca, bo jak widzicie jestem nieco posiniaczona
Po obiedzie miałam okazję w końcu ponapinać się trochę do lustra. Znalazłam fotkę sprzed miesiąca w podobnej pseudo „pozie”, widać, że fajnie schodzi, naprawdę jestem zadowolona z tej redu, zwłaszcza, że jestem praktycznie cały czas najedzona. ^^
Dieta:
1. Omlet marchewkowy z nektarynką
2. Sałatka z tuńczykiem, fetą, kaszą jęczmienną, awokado + papryka, sos z musztardy i jogurtu naturalnego i dużo przypraw
3. Wątróbka z brokułem i ziemniakami (+ ketchup)
4. Mozzarella (light) z pomidorem i kaszą jęczmienną + odrobina oliwy
Trening:
DNT
Suplementacja:
kompleks witamin, wit. D3, wapń, omega 3
Nieustająco miłego piąteczku!
Zmieniony przez - Skelque w dniu 2017-06-02 20:53:32
Dziennik - https://www.sfd.pl/DT_Skelque_v3.0_-t1190454.html
Zapraszam
PS: A siniaków to rzeczywiście się dorobiłaś
Zmieniony przez - Oriba w dniu 2017-06-02 21:09:56