- Front squat:
10x50kg
9x55kg
8x62,5kg
7x70kg
- 1/3 front squat ze stojaka:
5x80/85/90/95/100kg
- MC klasyczny
5x50kg
5x65kg
5x80kg
5x92,5kg
4x105kg
- Wskoki na skrzynie:
2x10 tylko CC
1x10 3kg pilka
1x10 5kg pilka
- Wejscia na skrzynie z hantlami:
1x10 5kg
1x10 5kg
1x10 7kg
1x10 8kg
- Wypychanie na suwnicy:
10x60kg
9x75kg
8x88kg
7x100kg
Caly trening 75min.
Fronty bardzo gladko i pewnie. Jest tam zapas w ciezarze. Te 1/3 frontow to bardziej na oswojenie sie z ciezarem i trening ukladu nerwowego. Nastepnym razem obnize stojak tak, zebym mial blizej do polprzysiadu niz 1/3.
Martwy w ostatniej serii zabraklo powtorzenia, ale czulem jak slabna prostowniki, wiec odpuscilem. Nie uzywam pasa, wiec ciezar i powtorzenia w tym cwiczeniu dobieram do swojej aktualnej predyspozycji.
Wskoki bardzo fajnie, w dwoch ostatnich seriach wzialem pilke, bo machalem rekami jak opetany... Wskakujac staralem sie pilke unosic nad glowe jak przy rwaniu. Pilka to nie sztanga, ale bylo ok.
W piatek popoludniu mam wylot, chociaz po glowie paleta sie mysl, zeby na podrzuty rano pojechac. I moze tak zrobie. Ciezko bedzie tydzien bez treningow wytrzymac. Uzaleznienie ;D.