Ghorta - Konkurs Krata Na Lato 2017

Ghorta

Mam dłuższą ławkę, więc cycki będą bezpieczne - nie wylądują raczej na krawędzi. No i mam lepszy rozmiar i bardziej elastyczne niż ten pan na filmiku.

W to nie wątpię
No nic, spadam stąd bo zaczyna się ślisko robić

Zawsze możemy zrzucić winę na Shadowa - on pierwszy zaczął w tym temacie pisać o cyckach...

A niby wegetarianin

Cycki są uniwersalne Ech, te kobiety...

FBW + wiosła/bieganie - redukcja nr 2

Tydzień 4, DNT+ (piątek-sobota 28-29.04.17r.)



W piątek tylko spacering pracowy, sobota za to więcej łażenia (jakieś 9 km się uzbierało) i kompleks sztangowy - tym razem Cosgrove's Evil 8 - znowu z ciężarem 20 kg.
Czas 15:54 z wliczonymi przerwami po 90 sekund między seriami (poprzednio 16:44).
A na koniec brzuch.



Poza tym zaliczyłam wizytę u endo i będę biegać dalej po lekarzach i robić kolejne badania, bo tarczyca nie jest niestety w topowej formie.



Piątek:
Okno: 11:30-21:30 (założenie ca 10h)

Założenia: 1910 kcal (B: 130g, T: 70g, W: 190g)
Dostarczono: 1 940,4 kcal 137,9 g(28,4%) 69,1 g(32,0%) 192,5 g(39,6%)

Zielsko: pomidory papryka, ogórki kiszone, grejpfrut, banan
W wodopoju: mięta, woda mineralna, morwa biała, zielona herbata

1. Omlet, owoc
2. Mięso z udźca indyka, babka warzywno-zieminaczana, zielsko
3. Mięso z udźca indyka, kajzerki, zielsko
4. Pudding białkowy z bakaliami i bananem



Sobota:
Okno: 12:30-22:00 (założenie ca 10h)

Założenia: 1910 kcal (B: 130g, T: 70g, W: 190g)
Dostarczono: 1 979,7 kcal 155,8 g(31,5%) 68,5 g(31,1%) 185,1 g(37,4%)

Zielsko: pomidory, ogórki kiszone, banan
W wodopoju: mięta, woda mineralna, morwa biała, monster zero kcal

1-2. Omleto-racuchy z twarogiem i bananem
3. Udziec indyka z ryżem, oliwa, warzywa, kawałek żółtego sera





Zmieniony przez - Ghorta w dniu 2017-04-30 00:09:20

"Poza tym zaliczyłam wizytę u endo i będę biegać dalej po lekarzach i robić kolejne badania, bo tarczyca nie jest niestety w topowej formie. "

Tarczyca czy wyniki?
U mnie zdiagnozowano nadczynność ponad pół roku temu (hormony w normie a niskie TSH) - zachciało mi się badań i mam! Leczenie powoduje wzrost masy!

Ojan - wyniki, poza antyTPO dobre, USG za to już nie za bardzo, także dalsze badania przede mną.

FBW + wiosła/bieganie - redukcja nr 2

Tydzień 4-5, DNT+ (niedziela-poniedziałek 30.04-01.05.17r.)



Niedziela - spacer do i z pracy (nie ma jak nadgodziny...), w poniedziałek znów kompleks sztangowy - i znów Cosgrove's Evil 8 z ciężarem 20 kg.
Czas 15:57 z wliczonymi przerwami po 90 sekund między seriami (poprzednio 15:54, 16:44). I kilka minut rozciągania i rolowania.





Niedziela:
Okno: 12:00-22:00(założenie ca 10h)

Założenia: 1910 kcal (B: 130g, T: 70g, W: 190g)
Dostarczono: 1 893,5 kcal 135,3 g(28,6%) 66,4 g(31,6%) 188,4 g(39,8%)

Zielsko: warzywa w zupie i pomarańcza
W wodopoju: mięta, woda mineralna, morwa biała, zielona herbata, monster zero

1. Budyń dla biegazy (coś jak bulk) i serek wiejski
2. Zupa warzywna z soczewicą i kurakiem
3. Pstrąg łososiowy, kajzerki, masło orzechowe, pomarańcza, orzechy



Poniedziałek:
Okno: 12:30-22:00 (założenie ca 10h)

Założenia: 1910 kcal (B: 130g, T: 70g, W: 190g)
Dostarczono: 1 917,3 kcal119,7 g(25,0%) 76,5 g(35,9%) 187,7 g(39,1%) - makro odrobinę na oko, bo Grycan

Zielsko: zielsko w zupie
W wodopoju: mięta, woda mineralna, morwa biała, malina z pigwą

1. Omlet z masłem orzechowy i dżemem z jarzębiny
2. Lody u Grycana
3. Zupa warzywna z soczewicą i kurakiem
4. Wędzona makrela, kajzerki, pół batona białkowego





Zmieniony przez - Ghorta w dniu 2017-05-01 23:20:27

Fajne rzeczy masz w tym wodopoju. U mnie tylko woda i ... brudna woda. Asceza mnie wykończy

Ja nie bardzo mogę kawę, bo żołądek jej nie lubi (ja lubię i tu się nie zgadzamy ), a herbata za bardzo wysusza, więc się przerzuciłam na różne parzone ziółka - Herbapol ma tego sporo. No i czysta żywa chemia w postaci coli zero i monsterów też wpada.

A Ty planujesz redukcję o chlebie i wodzie? I do tego na odludziu? Pustelnik nowej ery?

Dorzucam jeszcze podsumowanie kwietnia:



Poza jednym zagubionym siłowym, wszystko jest powyżej - codzienne łażenie do i z pracy też. Fajnie się liczy przedeptane kilometry.