Ghorta - Konkurs Krata Na Lato 2017

frytki handmade ? :)

Nie, made by Tesco.
Sa calkiem ok.

Szkoda ze mi Tesco zlikwidowali :)

Natka, możliwości skorzystania z internetowego tesco też nie masz?
Ja korzystam z internetowego, bo też wystarczająco blisko nie mam stacjonarnego.

FBW + wiosła/bieganie - redukcja nr 2

Tydzień 2, DNT+ (poniedziałek 10.04.17r.)

Tricepsy mnie bolą po wczorajszym treningu. I dwójki. o_O
Poza tym w miarę ok.



Dziś standardowe 4,5 km spaceru do/z pracy i 30 minut wiosłowania na ergometrze.
Stopa jakby ciut lepiej, zimne okłady lecą raz dziennie, smarowanie jakimś paskudztwem przeciwzapalnym 2x dziennie i dorzuciłam suple. Zobaczymy co się z tego wykluje.

Ergometr z dziś:








Okno: 11:30-21:30 (założenie ca 10h)

Założenia: 1910 kcal (B: 130g, T: 70g, W: 190g)
Dostarczono: 1 980,0 kcal 154,0 g (31,1%) 64,6 g (29,3%) 196,1 g (39,6%)

Zielsko: papryka, pomidory, ogórki kiszone, pomarańcza, banan
W wodopoju: woda z cytryną, mięta, woda mineralna, cola zero

1. Twaróg z owocami i orzechami, migdałami, chia, goi itp.
2-3. Mięso z ud kurczaka z ryżem i mieszanką chińską, warzywa
4. Polędwica z tuńczyka, razowiec, warzywa





Zmieniony przez - Ghorta w dniu 2017-04-10 22:55:56

Skąd wy bierzecie to zaparcie na cardiosy. Mi wystarczy, że spojrzę w tamtą stronę i na miesiąc mam z głowy

Tez tak mialam kiedys. Samo mi przeszlo. I to nie wymaga u mnie samozaparcia na razie. Pobiegalabym jakbym mogla, bo po prostu lubie.
A wioslowaniu wg mnie daleko do typowego cardio - jakiejs sily wymaga, lapy i grzbiet dostaja troche popalic, zwlaszcza na wyzszych oporach maszyny. Dla mnie fajny trening uzupelniajacy.

dobrze, że ze stopą ciut lepiej, pogoda coraz lepsza- no dziś akurat beznadzieja- to chciałby się wyjść

Ghorta kibicuję

Pogoda do biegania całkiem fajna, nie licząc momentów z wiatrem, który zatrzymywał ludzi niemal w miejscu.
Stopa chyba żyje swoim życiem, dziś raczej miała gorszy dzień.

FBW + wiosła/bieganie - redukcja nr 2

Tydzień 2, DNT (wtorek 11.04.17r.)

Aua moje dwójki. I łapy. I plecy.
Było rolowanie. 35 minut czy coś koło tego. I spacer pracowy. A tak to aktywność siedząca.



Okno: 11:30-21:30 (założenie ca 10h)

Założenia: 1910 kcal (B: 130g, T: 70g, W: 190g)
Dostarczono: 2 004,6 kcal 129,2 g(25,8%) 70,9 g (31,8%) 212,6 g (42,4%)

Zielsko: pomidorki koktajlowe, papryka, ogórki kiszone, banan
W wodopoju: woda z cytryną, woda mineralna, mięta, cola zero, herbata owocowa

1. Omlet z tahini i bananem
2-3. Kaszotto z papryką i mięsem z kurzych udek, warzywa
4. Omlet z jogurtem, bananem i sosem zero kcal (sos jadalny, ale bez szału), baton białkowy

Jakbym nie zjadła batona, to by mi się nawet kalorie zgadzały.



Od jutra kilka dni LC żeby zrobić miejsce na rodzinne święta - mama nie dała się przekonać do przygotowania mniejszej ilości ciast, a przecież zmarnować się nie powinno.


Zmieniony przez - Ghorta w dniu 2017-04-11 23:28:20

Z tą stopa to niestety potrzeba czasu

kalikstat

Z tą stopa to niestety potrzeba czasu

Czas, to towar mocno deficytowy. Ty miales miesiac przerwy czy wiecej?